(fot. Wojciech Nieśpiałowski)
W maju na znak protestu przyszli do pracy ubrani na czarno, teraz zbierają podpisy pod listem do premiera. Pracownicy Lubelskiego Urzędu Wojewódzkiego domagają się podwyżek i wzrostu wynagrodzenia zasadniczego o 1 tys. zł
Od ponad półtora miesiąca w LUW trwa spór zbiorowy. Pod koniec maja pracownicy LUW wyrazili solidarność z protestującymi w Bydgoszczy pracownikami sfery budżetowej i przyszli do pracy ubrani na czarno. Protest przybrał nową formę w ubiegłym tygodniu, gdy pracownicy podlegli wojewodzie lubelskiemu rozpoczęli zbieranie podpisów pod listem do premiera Mateusza Morawieckiego. Można je składać do końca tygodnia w głównej siedzibie urzędu przy ul. Spokojnej 4 w Lublinie codziennie od godz. 15.30 przez godzinę. Podpisy są zbierane także w delegaturach w Białej Podlaskiej, Chełmie i Zamościu.
– Na razie ich nie liczymy. Zachęcamy pracowników do tego, by podpisywali się pod pismem w jak największej liczbie, a po zakończeniu akcji pochylimy się nad tematem i zastanowimy się, w jaki sposób przekazać nasz apel panu premierowi – mówi Elżbieta Kurzępa, przewodnicząca NSZZ „Solidarność” przy Lubelskim Urzędzie Wojewódzkim.
Jak dodaje, płace w korpusie służby cywilnej od 2009 roku stoją w miejscu. Według wyliczeń przedstawianych przez szefową związków średnie zasadnicze wynagrodzenie inspektorów to 2100 zł. W przypadku starszych inspektorów wynosi ono 2300 zł, a inspektorów wojewódzkich – 2500 zł (wszystkie kwoty brutto). Postulaty zawarte w sporze zbiorowym mówią o podniesieniu miesięcznego wynagrodzenia zasadniczego o 1 tys. zł.
– Zdajemy sobie sprawę, że urzędnicy nie są lubianą grupą. Panuje przekonanie, że w urzędach nic się nie robi i pobiera się za to publiczne pieniądze. Ale mamy świadomość tego, gdzie pracujemy i jak ważne wykonujemy zadania. Stale rosną oczekiwania wobec nas, dochodzą nowe obowiązki. Szanujemy naszą pracę, ale chcemy być za nią dobrze wynagradzani – przekonuje Elżbieta Kurzępa.
Sprawdziliśmy, jak wyglądają zarobki na najniższych stanowiskach w innych lubelskich urzędach. W Urzędzie Miasta Lublin średnie wynagrodzenie zasadnicze brutto wynosi ok. 3270 zł. Jak wyjaśnia rzeczniczka prezydenta Beata Krzyżanowska, w magistracie nie ma stanowiska starszego inspektora. Kolejnym po inspektorze jest główny specjalista, tu średnie zarobki bez dodatków sięgają ok. 3,9 tys. zł.
W Urzędzie Marszałkowskim średnia pensja podstawowa inspektora to 3494 zł. – Ale stanowisko inspektora w UMWL nie jest równorzędne ze stanowiskiem inspektora w LUW. Nasze jest dużo niżej na drabince awansu – zaznacza Beata Górka, rzecznik prasowy marszałka województwa. W przypadku głównego specjalisty średnia miesięczna pensja to 3703 zł.
O postulaty pracowników LUW zapytaliśmy rzecznika prasowego wojewody lubelskiego Radosława Brzózkę. – Jeszcze przed ogłoszeniem sporu zbiorowego wojewoda wielokrotnie rozmawiał na ten temat z premierem i ministrem finansów. Sprawa była też regularnie poruszania na konwentach wojewodów. Efektem tych rozmów były zapewnienia, że będą pieniądze na podwyżki, ale na razie nie przybrały one konkretnych kształtów – mówi Brzózka.