Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Od soboty znowu czynny jest Rezerwat dzikich dzieci przy ulicy Rusałka.
Dzieciaki bawią się tam same, choć pod czujnym okiem playworkerów. Mają oni mało mówić, jeszcze mniej robić, pomagać, ale nie wyręczać, nie wtrącać się, doradzać, ale nie podpowiadać gotowych rozwiązań. I przede wszystkim – nie wpadać w panikę. W założeniu na "adventure playground" rodzice wchodzić nie powinni. By nie przeszkadzali, nie wyręczali, nie krzyczeli „Nie wolno!”.
Tegoroczne nowości to szklarnia i ogród dzikich dzieci. Nietypowych obiektów do zabawy też nie zabraknie – jest autobus, samochód, palety i inne przedmioty do budowania własnych konstrukcji.
Jednocześnie w „ścisłym rezerwacie” może przebywać 45 dzieci w wieku od 7 do 15 lat. Młodsze będą się bawić w Kuchni Błotnej. Rodzice zostają w „strefie buforowej”. Wstęp i zabawa są bezpłatne.
Kiedy do rezerwatu?
Rezerwat działa do 28 października 2018. Dni i godziny otwarcia:
W ROKU SZKOLNYM:
- poniedziałek zamknięte
- wtorek – piątek 15:00 – 19:00
- sobota – niedziela 10:00 – 18:00
LIPIEC SIERPIEŃ:
- poniedziałek zamknięte
- wtorek - niedziela 10:00 -18:0
