Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Prezydent Rosji Władimir Putin wysyła nad granicę z Ukrainą ponad 100 tysięcy żołnierzy i oburza się, że zachód nie zgadza się na jego żądania o zablokowaniu Ukrainie drogi do NATO. Naród ukraiński wymęczony trwającą od 8 lat wojną, teraz musi się zmierzyć z jeszcze większym zagrożeniem. Rozmawiamy z Ukraińcami, którzy mieszkają lub do niedawna mieszkali w Lublinie.
Pilarze, którzy społecznie podjęli się wycinki, drewno wożą prosto na granicę. „Jesion nawet mokry pali się znakomicie, inne gatunki Żołnierze będą spalać pół na pół z suchym drewnem i gra gitara, wszyscy zadowoleni”
Zdjęcia wycinanych drzew na drodze nr 816 pokazaliśmy dr inż. Marzenie Suchockiej z Katedry Architektury Krajobrazu SGGW
Dziś zaczynają się Igrzyska Olimpijskie w Pekinie. To będą zupełnie inne zmagania niż te wszystkie, które odbyły się do tej pory.
Rosja działa metodą faktów dokonanych: okupowaliśmy Krym, a teraz oczekujemy gwarancji bezpieczeństwa – Rozmowa z prof. Walentym Balukiem, dyrektorem Centrum Europy Wschodniej UMCS, zastępcą dyrektora Instytutu Nauk o Polityce i Administracji UMCS.
Ponad 120 portretów, 10 kompozycji, nowatorska aranżacja. W Galerii Sztuki Sceny Plastycznej KUL na Starym Mieście w Lublinie Leszek Mądzik autorsko oprowadza po jubileuszowej wystawie. Nam opowiada o 35 latach wystaw, o tym, jak galeria uzupełnia teatr i o operze Mozarta we Lwowie, nad którą właśnie pracuje – Rozmowa z Leszkiem Mądzikiem, reżyserem, scenografem, malarzem i fotografem, profesorem warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych oraz Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego.
W marcu w Lublinie wystartuje restauracja „Ansaldo”. To ukłon w stronę samolotu Ansaldo, wyprodukowanego w Lublinie w Zakładach Mechanicznych Plage i Laśkiewicz. Po raz pierwszy samolot wzbił się w powietrze 19 czerwca 1921 roku. To także ukłon w stronę znakomitej kuchni dwudziestolecia międzywojennego, która w Lublinie wciąż czeka na intrygujące odkrycia.
Dla jednych Zakład Odzysku Energii w Kraśniku to bezpieczna instalacja, dzięki której z odpadów będzie odzyskiwane ciepło, z korzyścią dla miasta i mieszkańców. Dla drugich: szkodliwa spalarnia śmieci, zwożonych także spoza Kraśnika, której w mieście nie chcą. Na wtorkowych konsultacjach dotyczących planowanej budowy, emocji nie brakowało.
Przejazd w roli pasażera Fordem Mustangiem z 1967 r., łożyska z Kraśnika, lot szybowcem a także kolacja ze starostą bialskim i wizyta w jego prywatnym gospodarstwie, gdzie hoduje alpaki, daniele i muflony. To między innymi będzie można wylicytować podczas tegorocznego 30. Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy
Widzę wśród ludzi niepokój, ale i zniechęcenie. Nie wiem, jak to się przełoży na dalszą ich chęć do pracy – rozmowa z Janem Flisiakiem, prezesem Przedsiębiorstwa Piekarskiego w Lublinie.
Pomóż! Wpłać! Uratuj! Na liście Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej jest 7348 fundacji. Jak działają? Kim są ludzie, którzy stoją na ich czele? Nie sposób prześwietlić wszystkich, więc skupiliśmy się na jednej – Fundacji Miej Serce. W ciągu roku na promocję w mediach wydaje – bagatela – 585 tys. zł.
Lubię w Kazimierzu zaułki, o których się nie pisze w przewodnikach. Gdzie niepostrzeżenie można przejść w inną przestrzeń – rozmowa z Dorotą Seweryn-Puchalską, kuratorem znakomitej wystawy „Koji Kamoji. Znaczenie Miejsca” w Muzeum Nadwiślańskim w Kazimierzu Dolnym.
Według legendy do Lublina trafiły za sprawą św. Jacka. Pierogi są jednym ze znaków rozpoznawczych regionalnej kuchni lubelskiej. Od tatarskich cebulników, przez kołduny poleskie, olenderskie z suszoną gruszką czy włodawskie z duszą.
„Młodość pełna pasji” – do tego hasła Akademickiego Związku Sportowego należałoby jeszcze dodać takie słowa jak „sport”, „anegdoty” i „historia”. W tym roku to ostatnie wyrażenie jest na świeczniku, bo lubelscy „azetesiacy” świętują 100-lecie działalności. Przez ten czas nazbierało się sporo interesujących opowieści.
Mama Stanisława Mąka z podchełmskiego Rożdżałowa to znana nie tylko na Lubelszczyźnie ludowa malarka, rzeźbiarka, pisankarka i wycinankarka. Nieżyjący już ojciec Walerian był poetą i artystą. Po takich rodzicach ich córka Anna nie mogła zostać nikim innym niż też artystką.
Większość ocen na pierwszy semestr jest już wystawionych. 31 stycznia kończy się półmetek roku szkolnego. Co czeka uczniów później?
Naukowcy nie mają wątpliwości: zbadane przez nich fragmenty lasu Stary Gaj są cenne przyrodniczo i powinny być chronione. Znaleziono tu nawet gatunki, które są typowe dla lasów „o charakterze pierwotnej puszczy”. Badacze radzą, by nie wycinać drzew i nie ruszać już przewróconych. Sugerują też, by ochroną objąć cały Stary Gaj, a nie tylko jego malowniczy zakątek.
Dużo podróżował, był na Podlasiu i w naszym regionie, napisał zbiór reportaży „Z ziemi chełmskiej”. Barwnie pisał o jedzeniu. Jak na przykład w „Chłopach”. Czy na ziemi chełmskiej posmakował dobrego żuru i pierogów?
Mleko, masło, chleb, mięso, owoce i warzywa. To tylko część produktów, które mają potanieć za sprawą drugiej już tarczy antyinflacyjnej. Eksperci są sceptyczni, a premier nawołuje: – Pilnujmy cen w sklepach.
Liceum mundurowe w Dubience, niewielkiej miejscowości położonej w dolinie Bugu, przy granicy z Ukrainą, ma zostać zlikwidowane. Nie są to tylko plany, bo podjęto już konkretne działania. Z samorządowcami i urzędnikami nie zgadzają się uczniowie, rodzice i nauczyciele z tej placówki. Obie strony przerzucają się argumentami, a sama sprawa jest wielowątkowa i skomplikowana.
Nadal jemy 3 razy mniej ryb niż inni Europejczycy. Z Nowym Rokiem warto to zmienić. Specjalnie dla nas Maestro Jean Bos, nadworny kucharz króla Belgów wybrał iście królewski przepis na węgorza w ziołowym sosie. Agnieszka Filiks podpowiada, jak zrobić liny w śmietanie, a włoski szef kuchni Ivo Violante poleca smaczną solę w pomidorach.
Bardzo lubię wracać do swojego rodzinnego Lublina. Miasto fantastycznie się rozwija i każdy taki przyjazd jest w dużym stopniu powodem do dumy. Oprócz odwiedzin rodziny, powroty są też okazją, by spotkać się z przyjaciółmi, odnowić dawne znajomości. Choć jestem gadułą, bardzo lubię przebywać z ludźmi i ich słuchać. W czasie mojego ostatniego pobytu, mój bardzo dobry kolega, Piotrek zapytał: „A co tak naprawdę zmieniło się w Wielkiej Brytanii od jej wyjścia z Unii Europejskiej”?
– Byłem strasznie nieśmiałym, pozamykanym człowiekiem i kiedy zauważyłem, że z roku na rok jest coraz gorzej i zaczyna mi to utrudniać kontakty z ludźmi, pomyślałem, że jak sobie pochodzę do takiego kółka, to się trochę ośmielę – tak, na kilka dni przed swoją śmiercią, opowiadał o sobie w rozmowie z Dziennikiem Wschodnim Przemysław Gąsiorowicz, aktor Teatru im. Juliusza Osterwy w Lublinie. W sobotę zginął tragicznie w wypadku samochodowym
Teleskop Jamesa Webba będzie w stanie badać atmosfery planet krążących wokół innych gwiazd, które – jak na razie – wykrywamy tylko jako takie drobne pociemnienia gwiazd wtedy, kiedy planeta przechodzi przed ich tarczą. Będzie w stanie obserwować także ciała naszego układu planetarnego, podobnie jak Teleskop Hubble’a, wliczając w to nie tylko wielkie planety, ale również mniejsze ciała niebieskie jak duże planetoidy czy planety karłowate – rozmowa z dr. Piotrem Witkiem z Planetarium Centrum Nauki Kopernik w Warszawie
Marcin Gazda wciąż nie odzyskał blisko 450 tysięcy zł, a Miłosz Bis ok. 250 tysięcy zł za dostarczone do przetwórni w Annopolu (powiat kraśnicki) jabłka. W podobnej sytuacji jest kilkudziesięciu innych przedsiębiorców, także małżeństwo z okolic Sandomierza, którym zakład ukraińskiego biznesmena jest winien ok. 170 tys. zł. – Nie mam pretensji do Ukraińców, tylko do Polaka – szefa działu skupu owoców. Był naszym znajomym. Przez kilka lat chodził do jednej szkoły z naszym synem – podkreśla Elżbieta Gleń.