Kuba Piątek pechowo rozpoczął w sobotę rajd Dakar 2016. – „Utopiłem” motocykl w rzece, ale na szczęście udało się go uruchomić i dojechać do mety prologu – powiedział lubelski zawodnik. Wynik: 125 czas na 136 startujących.
Sama rywalizacja trwała zaledwie kilka minut, ponieważ trasa prologu liczyła 11 km. Ten odcinek został pomyślany tak, by można było ułożyć logiczny porządek startu przed pierwszym etapem.
Niedzielny, pierwszy etap Rajdu Dakar został przeniesiony na poniedziałek. Wszystko przez pogodę, która pokrzyżowała plany organizatorom. Ulewne deszcze i wichury nie pozwoliły na start helikopterom bezpieczeństwa, więc postanowiono odwołać start pierwszego etapu z Rosario do Villa Carlos Paz. Decyzja o odwołaniu startu zapadła, gdy zawodnicy dojechali do startu pierwszego odcinka specjalnego. Okazało się, że jazda w warunkach panujących w Argentynie może zagrażać bezpieczeństwu kierowców.
Kuba Piątek jest jedynym motocyklistą w Orlen Team.