Przez najbliższe dwa tygodnie w żadnej ze szkół, w związku z zagrożeniem koronawirusem, nie będą odbywały się lekcje – zdecydowało wczoraj Ministerstwo Edukacji Narodowej. Ale zawieszenie nie dotyczy wszystkich placówek.
Normalna nauka ma być prowadzona w Samodzielnych Ośrodkach Szkolno-Wychowawczych. Nauczyciele są oburzeni: Jak można zmuszać do chodzenia do szkoły dzieci różnymi chorobami i schorzeniami?
– Sądzę, że to jakaś pomyłka – ma nadzieję Andrzej Berbeć, dyrektor SOSW nr 1 w Lublinie. W ramach Ośrodka działa Branżowa Szkoła Wielozawodowa Specjalna I Stopnia nr 2 im. Marii Grzegorzewskiej, Szkoła Przysposabiająca do Pracy i Warsztaty Szkolne. – Na razie zawiesiliśmy naukę na dwa dni i wystąpiliśmy do MEN z zapytaniem w tej sprawie. Liczymy, że odpowiedź uzyskamy do piątku i wtedy będziemy mogli podjąć jakieś dalsze kroki.
– Wiemy, że jesteśmy wyłączeni z zawieszenia i zastanawiamy się, co w tej sytuacji zrobić. Od rana czytamy wiele dokumentów, zasięgamy porad prawnych i zastanawiamy się, jak tę sytuację rozstrzygnąć – słyszymy w SOSW nr 2 Lublinie. W jego skład wchodzi m.in. Szkoła Podstawowa nr 53 dla uczniów z niepełnosprawnością intelektualną w stopniu umiarkowanym lub znacznym.
Sprawą zbulwersowani są nauczyciele. Przez cały dzień pedagodzy z lubelskich SOSW odbierali telefony od swoich kolegów z całego województwa. Nauczyciele pytają, czy inne SOSW mają więcej informacji w tej sprawie lub czy podjęły już jakieś decyzje dotyczące nauki w poniedziałek.
– Nie rozumiemy decyzji MEN – mówi jedna z nauczycielek. – Dlaczego środki bezpieczeństwa mają nie obejmować naszych dzieci, które są obciążone różnymi chorobami i schorzeniami? Mają niepełnosprawności i obniżoną odporność. Jak można ich zmuszać do chodzenia do szkoły?
– Wszystkie szkoły branżowe mają odwołane lekcje i praktyki. Nasze dzieci mają być w szkole i jeśli dobrze rozumiemy, mają odbywać też praktyki – mówi inny nauczyciel. – Nasza młodzież ma praktyki w lubelskich cukierniach, piekarniach i co? Mają tam w przyszłym tygodniu chodzić? To chora sytuacja.
Co na to MEN? Czy wyłączenie SOSW z zawieszenia zajęć jest błędem?
– To nie jest błąd. Tak jak jest na stronie (internetowej – red.) , tak być powinno – słyszymy w biurze prasowym MEN.