Tak dla modernizacji POK "Dom Chemika" - to tytuł petycji, jaką przygotowuje puławskie stowarzyszenie "Przeszłość-Przyszłości". Jego członkowie w poniedziałek będą zbierać pod nią podpisy mieszkańców miasta. Pismo trafi do konserwatora.
Stowarzyszenie chce w ten sposób przekonać mieszkańców do poparcia modernizacji "Domu Chemika". Lista z podpisami osób, którym zależy na dokończeniu rozpoczętej i wstrzymanej przebudowy gmachu stojącego przy ul. Wojska Polskiego, trafi do Lubelskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. Akcję koordynuje prezes stowarzyszenia P-P, Artur Kwapiński. Jak dotąd, zainteresowanie petycją wyraziło ponad 50 osób.
Przypominamy, że obecnie DCH czeka na decyzję konserwatora, który prowadzi postępowanie ws. wpisania tego obiektu do rejestru zabytków. Od momentu wszczęcia procedury, żadne prace budowalne nie mogą być tam prowadzone. W związku z tym, od marca, na placu budowy nic się nie dzieje. Tym samym rośnie opóźnienie względem przyjętego w ubiegłym roku terminu oddania nowego "Domu Chemika" do użytku.
Wydłuża się także trudny okres dla pracowników ośrodka. Prowadząc zajęcia, czy organizując wydarzenia artystyczne, są zmuszeni do wykorzystywania innych lokalizacji. Brak dostępu do sali widowiskowej (jej również przerwano), oznacza też problemy dla puławian. Koncerty w salach gimnastycznych nie zapewnią takiej akustyki, pojemności i "klimatu", jaki oferował "Dom Chemika".
Każdy kolejny miesiąc zastoju może więc martwić tych, którym zależy na jak najszybszym zakończeniu zaakceptowanej m.in. przez Radę Miasta i szereg lokalnych stowarzyszeń przebudowy.
Czy petycja zmotywuje konserwatora do zakończenia rozpoczętej procedury i podjęcia decyzji ws. wpisania DCH do rejstru zabytków? Przekonamy się w ciągu najbliższych tygodni. Warto dodać, że jeśli Dariusz Kopciowski wpisze cały ośrodek do rejestru, dokończenie jego przebudowy zgodnie z przyjętym projektem, może okazać się niemożliwe.