1 kwietnia ruszył Narodowy Spis Powszechny Ludności i Mieszkań. Udział w nim jest obowiązkowy. Najszybszy sposób to skorzystanie z jego oficjalnej strony internetowej. Osoby bez dostępu do internetu mogą skorzystać z pomocy puławskiego Urzędu Miasta.
Spis zawiera szereg pytań od danych osobowych, w tym dokładnego adresu zamieszkania, przez powierzchnię zajmowanego domu lub mieszkania, przynależność religijną i narodową, poziom wykształcenia, aż do ewentualnych migracji oraz wykonywanego zawodu. Według zapewnień Głównego Urzędu Statystycznego, wszystkie podane przez nas dane podlegają ochronie i są objęte tajemnicą statystyczną. Udział w spisie jest obowiązkowy, a uchylenie się od spisania grozi grzywną do 5 tys. zł. Czas minie z końcem września.
Najszybszą i najbezpieczniejszą metodą udziału w spisie jest skorzystanie z jego oficjalnej strony internetowej, na której znajdziemy GUS-owską ankietę. Jej wypełnienie powinno może zająć ok. 10 minut. Wygodniej skorzystać z komputera, ale można to zrobić także przez telefon komórkowy. Warunkiem jest dostęp do internetu.
Osoby, które go nie posiadają mogą zapytać o możliwość skorzystania z niego w swoim urzędzie gminy. W puławskim Ratuszu stanowisko komputerowe do tego celu udostępniono na parterze budynku, w pobliżu biur ewidencji ludności (wejście od strony sądu). Przed skorzystaniem z urzędowego komputera należy zgłosić się do biura spisowego pod nr tel. 81 458 60 57 lub 81 458 60 59.
Inną metodą jest oczekiwanie na telefon od rachmistrza, który sam wypełni za nas ankietę na podstawie udzielonych mu odpowiedzi. Takie telefony będą wykonywane od 15 kwietnia. Żeby nie dać się oszukać, warto poprosić osobę podającą się za rachmistrza o imię, nazwisko i numer legitymacji. Po jego zapisaniu, można poprosić o telefon w innym terminie, po czym zadzwonić na infolinię (22 279 99 99) i sprawdzić, czy dany numer figuruje w systemie.
Z powodu pandemii, domowe wizyty rachmistrzów w najbliższych miesiącach nie są przewidywane. Te mogą się pojawić po poluzowaniu obostrzeń. Warto pamiętąć również o tym, że udział w spisie jest bezpłatny, a w oryginalnej ankiecie nie ma pytań związanych z wysokością i lokalizacją posiadanych oszczędności, czy otrzymywanego wynagrodzenia.