UOKiK, zaalarmowany przez pasażerów narzekających na wygórowane ceny wody w strefach wolnocłowych polskich lotnisk, poprosił zarządców portów lotniczych o szczegółowe dane na ten temat. Okazało się, że najtańsza woda jest w Rzeszowie i Lublinie; najdroższa - w Poznaniu i Katowicach.
Z otrzymanych przez Urząd odpowiedzi wynika, że na większości lotnisk można kupić najtańszą wodę w butelce 0,5 litra za ok. 1 euro. To stawka zgodna z wytycznymi Airports Council International oraz rekomendacją Komisji Europejskiej. Najniższe ceny są w Rzeszowie (2 zł), Lublinie (3,4 zł) oraz Szczecinie (3,7 zł). Najwyższe stawki płacą pasażerowie w Poznaniu, gdzie nie można kupić wody taniej niż za 6,5 zł oraz Katowicach (minimalna cena – 5,9 zł).
Wstępna analiza odpowiedzi zarządców lotnisk pokazuje, że nie ma podstaw do stwierdzenia, że cena wody jest wynikiem działań ograniczających konkurencję - orzekł UOKiK. Zdaniem zapytanych przedsiębiorców wysokie ceny produktów wynikają przede wszystkim z kosztów prowadzenia działalności w strefie wolnocłowej.
Na uwagę zasługuje Lotnisko Chopina w Warszawie, które zadeklarowało działania prokonsumenckie. Po wystąpieniu UOKiK, zarządca warszawskiego portu lotniczego zadeklarował zainstalowanie trzech ujęć darmowej wody pitnej. Jest to ważne ponieważ lotnisko to obsługuje wiele połączeń tranzytowych, co oznacza, że czas oczekiwania pasażerów na terenie strefy zastrzeżonej jest często dłuższy niż w innych portach.
Urząd nie zakończył jeszcze analizy sprawy. Nie wyklucza dalszych pytań i działań, które poprawią sytuację konsumentów.