Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Piłkarze z Tomaszowa Lubelskiego mogli w sobotę sprawdzić się na tle mocnego trzecioligowca. I wypadli całkiem nieźle. Drużyna Pawła Babiarza zremisowała w Świdniku z Avią 1:1.
Kolejna dobra wiadomość dla kibiców ze Świdnika. Avia nie straci swojego podstawowego zawodnika. Dominik Maluga, bo o nim mowa przebywał na testach w drugoligowym Zniczu Pruszków. Mimo to zdecydował się na pozostanie w ekipie żółto-niebieskich. 26-letni skrzydłowy podpisał nowy, roczny kontrakt.
Pierwszy mecz kontrolny mają za sobą także piłkarze Avii. Podopieczni Łukasza Mierzejewskiego po niezłym występie pokonali Polonię Warszawa 3:2.
Dopiero ruszyły przygotowania do sezonu 2021/2022, ale sporo można już powiedzieć na temat sytuacji kadrowej Avii. Działacze klubu ze Świdnika na pewno w ostatnich tygodniach nie próżnowali. Udało się przedłużyć umowy z kluczowymi zawodnikami: Wojciechem Białkiem, Pawłem Ulicznym, czy Mateuszem Kompanickim. A nowymi piłkarzami żółto-niebieskich zostaną: Adrian Popiołek (Stal Kraśnik), Marcin Świech i Łukasz Najda (obaj Lewart Lubartów).
Stawką meczu w Świdniku było drugie miejsce w tabeli. Przed pierwszym gwizdkiem Sokół wyprzedzał Avię o trzy punkty. I nic się w tym temacie nie zmieniło. Zawody zakończyły się remisem 1:1. A to oznacza, że piłkarzom Łukasza Mierzejewskiego będzie już ciężko dogonić rywali.
Trzeci raz w tej rundzie zwycięstwo Wiśle zapewnił sprowadzony do Puław w zimie Ednilson. Tym razem popularny „Edi” w 87 minucie strzelił jedynego gola w derbach z Avią Świdnik. Dzięki temu Duma Powiśla przerwała serię dwóch porażek z rzędu.
Znowu nieudany występ Lewartu. W środę piłkarze Tomasza Bednaruka przegrali w Kielcach z rezerwami Korony 0:1. Rywale zdobyli gola z rzutu karnego w samej końcówce spotkania.
Przełamanie było blisko, ale jednak nic z tego. Stal Kraśnik już po raz 12 z rzędu nie potrafiła wygrać. W sobotę długo prowadziła z Avią Świdnik, ale zawody zakończyły się remisem 1:1. A to coraz bardziej komplikuje sytuację w tabeli drużyny Marcina Wróbla.
Ciekawy finał okręgowego Pucharu Polski w Puławach. Wisła długo musiała gonić rywala, ale w drugiej połowie meczu z Avią Świdnik wyciągnęła wynik z 0:1 na 2:1.
W przeciągu najbliższych 11 dni dwa razy spotkają się nasi najlepsi trzecioligowcy: Wisła Puławy i Avia Świdnik. Ten ważniejszy mecz odbędzie się już w środę w ramach okręgowego finału Pucharu Polski. Gospodarzem będzie Duma Powiśla, a zawody rozpoczną się o godz. 18.
W ostatnich sześciu meczach sześć zwycięstw. W ostatnich 10 występach aż osiem wygranych, remis i porażka. Drużyna Łukasza Mierzejewskiego od dłuższego czasu utrzymuje bardzo dobrą formę. W sobotę żółto-niebiescy bez żadnych problemów pokonali KS Wiązownica 3:0.
Po czterech wygranych z rzędu Avia miała chrapkę na piąty komplet punktów. Po pierwszej połowie wszystko szło zgodnie z planem, bo goście prowadzili 1:0. W drugiej nie brakowało nerwowych momentów, ale żółto-niebiescy dowieźli korzystny wynik do końcowego gwizdka. I tym samym przedłużyli dobrą passę.
W grupie czwartej nie ma czasu na nudę. W środę zostanie rozegrana już 36. kolejka. Skoro z awansu cieszyła się już Wisła Puławy, to ważniejsze będzie to, co wydarzy się na dole tabeli. Stal Kraśnik postara się w końcu przełamać złą passę w starciu ze swoją imienniczką ze Stalowej Woli (godz. 17).
Kibice wrócili na stadion w Świdniku i obejrzeli emocjonujące zawody. Co najważniejsze, Avia pokonała Siarkę Tarnobrzeg 2:1. Bohaterem gospodarzy został Kamil Oziemczuk, który w doliczonym czasie gry zdobył zwycięskiego gola. Dzięki temu żółto-niebiescy wskoczyli na czwarte miejsce w tabeli i tracą już tylko dwa „oczka” do trzeciej Stali Stalowa Wola.
Avia nie miała najmniejszych problemów z pokonaniem przedostatniej drużyny w tabeli. Świdniczanie szybko zaaplikowali Jutrzence dwie bramki, a ostatecznie wygrali aż 6:0. Dzięki temu awansowali na piąte miejsce w tabeli grupy czwartej.
Dzisiaj zostaną rozegrane trzy zaległe spotkania w grupie czwartej. W dwóch z nich wystąpią nasze drużyny. Avia Świdnik podejmuje przedostatnią Jutrzenkę Giebułtów (godz. 12), a Wisła Puławy zmierzy się u siebie z Siarką Tarnobrzeg (17). Oba spotkania będzie można obejrzeć bezpłatnie w internecie.
Ciekawy mecz w Lubartowie. Tamtejszy Lewart prowadził do przerwy z Avią 2:0, a mimo to nie zdobył nawet punktu. Po przerwie piłkarze Łukasza Mierzejewskiego zdobyli trzy gole i wygrali 3:2.
Kto w sobotę wygra na boisku w Kraśniku, ten mocno poprawi swoją sytuację w tabeli. Obecnie tamtejsza Stal wyprzedza Orlęta Spomlek o „oczko”. Oba zespoły znajdują się jednak w strefie spadkowej i każda potrzebuje punktów. Sobotnie derby rozpoczną się o godz. 17, a gospodarze zapowiadają bezpłatną transmisję na youtube.
Avia szybko pozbierała się po porażce w Chełmie. W sobotę podopieczni Łukasza Mierzejewskiego pokonali u siebie Wisłokę Dębica 2:0. A trzeba dodać, że rywale ostatni raz ani jednego punktu nie zdobyli… 20 marca. W pięciu kolejnych występach wywalczyli 11 „oczek”.
Po 40 minutach wydawało się, że wielkich emocji w Chełmie już nie będzie. Tamtejsza Chełmianka prowadziła w derbach z Avią aż 3:0. A tymczasem goście jeszcze przed przerwą zdobyli pierwszego gola, a w końcówce zaliczyli kontaktowe trafienie. Trzy punkty wywalczyli jednak biało-zieloni.
Piłkarze Lewartu wygrali trzy ostatnie mecze i mocno poprawili swoją sytuację w tabeli. W środę beniaminka czeka domowy pojedynek ze Stalą Stalowa Wola (godz. 17). Czy uda się podtrzymać dobrą passę?
Chyba nikt nie jest specjalnie zaskoczony, że Avia rozbiła w sobotnich derbach Hetmana Zamość aż 7:0. Goście nie mieli w Świdniku żadnych szans. Już po 42 minutach podopieczni Łukasza Mierzejewskiego mieli w zapasie aż pięć goli.
Trudno będzie zmarnować taką przewagę. Mimo remisu z Chełmianką Wisła Puławy wyprzedza drugiego Sokoła Sieniawa aż o 12 punktów. A do tego ma dwa spotkania rozegrane mniej. W niedzielę piłkarze Mariusza Pawlaka mogą zrobić kolejny krok w kierunku II ligi. Tym razem czeka ich domowe starcie z KS Wiązownica (godz. 16)
Piłkarze Łukasza Gieresza świetnie radzili sobie w lidze, dlatego z optymizmem czekali na starcie w okręgowym Pucharze Polski z Avią. Świdniczanie pokazali jednak, że różnica między III, a IV ligą jest duża. Goście bez większych problemów pokonali rywali 4:0. Dzięki temu w finale zmierzą się z Wisłą Puławy.
W środę wieczorem poznamy drugiego finalistę okręgowego Pucharu Polski w Lublinie. Wisła Puławy czeka na lepszego z pary: Granit Bychawa – Avia Świdnik. Spotkanie tych dwóch ostatnich ekip rozpocznie się dzisiaj o godz. 17.