Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Chełmianka ma za sobą trzy mecze kontrolne w siedem dni. Wszystkie biało-zieloni przegrali. W sobotę ulegli Avii Świdnik 0:4, jednak trener Artur Bożyk dał odpocząć podstawowym piłkarzom i do boju posłał głównie młodzież
Wisła Puławy pokonała w środę, w meczu sparingowym swojego ligowego rywala – Legionovię 2:1. Jedną z bramek zdobył sprawdzany napastnik z Białorusi Dmitrij Chlebosołow
Mecz w Niebylcu mógł wiele rozstrzygnąć w sprawie przyszłości „żółto-niebieskich”. Wygrana przybliżała podopiecznych trenera Piotra Maja do utrzymania w II lidze. Świdniczanom nie udało się jednak wrócić z punktami i ich los będzie zależał od wyniku spotkania derbowego z LKPS Pszczółką Lublin (sobota, godzina 18, w Świdniku).
Rozgrywki sezonu zasadniczego wchodzą w decydującą fazę. Do końca rundy rewanżowej zostały już tylko dwie kolejki. W przedostatniej serii gier świdniczanie zmierzą się na wyjeździe z SMS Neobus Niebylec. Dla zawodników trenera Piotr Maja będzie to bardzo ważny mecz. Jego wynik może postawić świdniczan w komfortowej sytuacji przed ostatnim spotkaniem – derbami z LKPS Pszczółką Lublin.
Avia Świdnik rozprawiła się z kolejnym rywalem. W środę podopieczni Jacka Ziarkowskiego pokonali Hetmana Żółkiewka 4:0. W ekipie żółto-niebieskich na testach przebywa kilku ciekawych zawodników
Oba zespoły toczą bój o pozostanie w II lidze. Dlatego sobotnie spotkanie było bardzo ważne dla układu tabeli. Wygrana gospodarzy stawiała ich w bardzo komfortowej sytuacji przed decydującym bojem o utrzymanie.
Nasi trzecioligowcy na dobre rozpoczęli już mecze sparingowe. W sobotę niemal wszyscy pojawili się na boiskach. Stal Poniatowa poległa w Świdniku 1:6, a jeszcze wyżej wygrał AMSPN Hetman Zamość, który pokonał Unię Hrubieszów 6:0. W niedzielę o godz. 14 Tomasovia zmierzy się z Igrosem Krasnobród.
Avia Świdniku udanie rozpoczęła mecze kontrolne. Żółto-niebiescy w dobrym stylu pokonali Lubliniankę 3:1. Kolejna dobra wiadomość dla kibiców, to pozostanie w drużynie Marcina Byszewskiego, który był przymierzany do Stali Stalowa Wola
Tym razem świdniczanie okazali się lepsi od Wisłoka Strzyżów zwyciężając 3:1. Spotkanie w Strzyżowie niezwykle ważne. To z miejscowym Wisłokiem „żółto-niebiescy” rywalizują o utrzymanie w II lidze. Dlatego świdniczanie pojechali bardzo skoncentrowani z konkretnym zamiarem. – Dla nas jest to mecz nie o sześć, ale nawet o dziewięć punktów. Chcemy go wygrać – zapowiadał trener Avii Piotr Maj.
Avia lepsza od Lublinianki w pierwszym sparingu obu drużyn. Świdniczanie wygrali 3:1, ale Marek Sadowski nie miał do dyspozycji wielu podstawowych piłkarzy
Nasi trzecioligowcy na dobre wracają do gry. Na razie pierwszy sparing ma za sobą Tomasovia, która uległa Wiśle Puławy 1:5. Dzisiaj zmierzą się Lublinianka i Avia, a jutro na boiska wyjdą także piłkarze Lewartu i AMSPN Hetmana Zamość
Avia Świdnik wygrała turniej halowy o puchar burmistrza Bełżyc, który został rozegrany w niedzielę. W zawodach udział wzięła także miejscowa Tęcza oraz wyżej notowane: Lublinianka i Stal Kraśnik
Przed spotkaniem mało kto dawał gospodarzom jakiegokolwiek szanse na ugranie choćby punktu z wyżej sklasyfikowanym zespołem gości. Wystarczyło spojrzeć na tabelę, aby szybko wytypować faworyta i zwycięzcę świdnickiej rywalizacji. Oba zespoły dzieliło aż 20 punktów i siedem miejsc w klasyfikacji. Karpaty zajmowały bowiem trzecią, a świdniczanie dziesiątą, ostatnią lokatę. Drużyna trenera Piotra Maja pokazała, że nie można jej przekreślać. „Żółto-niebiescy”, dla których utrzymanie jest najważniejszym zadaniem w obecnym sezonie, pokazali się z bardzo dobrej strony i ku uciesze miejscowych kibiców zainkasowali cenne dwa punkty.
Jutro w Bełżycach zostanie rozegrany halowy turniej o puchar burmistrza. W zawodach wystartują cztery drużyny. Oprócz miejscowej Tęczy wystąpią także: Lublinianka, Avia Świdnik i Stal Kraśnik
Dla świdniczan będzie to już drugi występ w tym roku na własnym parkiecie. Przed tygodniem gościli Błękitnych Ropczyce. Dziś ich rywalem będą Karpaty Krosno. To przeciwnik z czołówki tabeli. Goście zajmują obecnie trzecie miejsce, które utrzymali po ostatniej wygranej 3:2 z LKPS Pszczółką Lublin. Karpaty poważnie myślą o występie w play-off. I mają duże szanse na realizację swoich planów, choć na koniec starego roku zaliczyli wpadkę w starciu z konkurentem do czwórki SMS Neobus Niebylec (1:3).
Świdniczanie przystąpili do spotkania bardzo zmobilizowani. – Po tym, co zawodnicy pokazywali podczas treningów byłem spokojny o postawę mojego zespołu – mówił szkoleniowiec Avii Piotr Maj.
Miasto zmienia sposób dotowania siatkarzy z Avii. W związku z nieprawidłowościami w klubie stwierdzonymi podczas audytu zawodnicy będą dostawać stypendium od miasta. Nie wszyscy są z tej zmiany zadowoleni.
Rozmowa z Piotrem Majem, trenerem II-ligowych siatkarzy Avii Świdnik.
Avia Świdnik i LKPS Pszczółka Lublin zgodnie przegrały przed swoimi kibicami. Zarówno świdniczanie, jak też szóstka z Lublina nie dały rady swoim przeciwnikom, z którymi zmierzyły się w ostatniej w tym roku ligowej kolejce. „Żółto-niebiescy” musieli uznać wyższość wicelidera z Bochni, zaś lublinianie Błękitnych Ropczyce. Obaj nasi reprezentanci ulegli w czterech setach.
Avia Świdnik i LKPS Pszczółka Lublin zgodnie przegrały swoje mecze. Do Świdnika zawitał TSV Sanok, którego celem w obecnych rozgrywkach jest wywalczenie awansu do I ligi. Goście potwierdzili, że nie na darmo zajmują pierwsze miejsce. Choć, patrząc na lokaty obu zespołów i skład, nie możemy mówić o jakimkolwiek pogromie.
Avia Świdnik wygrała po raz pierwszy za trzy punkty. Porażka LKPS Pszczółki Lublin z liderem z Sanoka. Zespoły rozpoczęły rundę rewanżową. Wyprawa do Sędziszowa miała dla „żółto-niebieskich” bardzo ważne znaczenie. – Będziemy chcieli zrewanżować się gospodarzom za porażkę 0:3 na inaugurację w Świdniku – zapowiadał szkoleniowiec Avii Piotr Maj.
Avia Świdnik po rundzie jesiennej zajmuje dopiero 11 miejsce w tabeli. Problemem w pierwszej części sezonu była przede wszystkim defensywa. Żółto-niebiescy stracili aż 29 goli, co jest szóstym najgorszym wynikiem w grupie lubelsko-podkarpackiej
W spotkaniu derbowym LKPS Pszczółka Lublin pokonał Avię Świdnik 3:2. Kibice w Świdniku i Lublinie czekali z niecierpliwością na starcie obu zespołów. W lepszej sytuacjo byli gospodarze, którzy plasowali się wyżej w tabeli i zgromadzili więcej punktów. Jednak już pierwszy set pokazał, że zapowiada się bardzo ciekawe widowisko. Lepiej w partii otwarcia poradzili sobie zawodnicy trenera Piotra Maja, którzy zwyciężyli 25:21.
Dwóch kibiców odpowie za palenie rac podczas ostatniego meczu Avia Świdnik - Motor Lublin