Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Po blisko 13 tygodniach nieprzerwanego działania może przestać istnieć punkt wydawania żywności i darów rzeczowych uchodźcom z Ukrainy. Magazyn przy ul. Łęczyńskiej zaczyna świecić pustkami.
Pestek w ziemniakach szukają ci, którzy nie mają o wojnie pojęcia – mówi zamojski restaurator. Od początku rosyjskiej agresji na Ukrainę pomaga uchodźcom. Robi to, co umie najlepiej – przygotowuje dla nich posiłki. Cieszy się, gdy widzi radość tych ludzi, ale czasem bywa przykro. Bo są ludzie, którym się to nie podoba.
Wśród 102 podpisów pracowników lubelskiej spółki objętej sankcjami, którzy napisali do wojewody lubelskiego o swojej dramatycznej sytuacji, uwagę zwracają te dwa, z pozycji 8 i 57: obok imienia i nazwiska w nawiasie dopisano odręcznie: (5 dzieci).
Ponad 1,2 mln Ukraińców przewinęło się przez Lublin odkąd Rosja napadła na ich kraj – podliczył Urząd Miasta. Samorządowcy oszacowali, że w mieście przebywa kilkadziesiąt tysięcy uchodźców.
Lubelska drukarnia Petit zdecydowała się na wsparcie inicjatywy wolontariuszek, które stworzyły publikację z myślą o dzieciach uciekających przed wojną na Ukrainie. Bajka o dzielnym króliczku w wersji z ilustracjami do kolorowania została wydrukowana bezpłatnie. Jej egzemplarze trafiły już na lubelskie dworce.
Davos, Szwajcaria. Prezydent Andrzej Duda przebywa w szwajcarskim Davos, gdzie uczestniczy w Światowym Forum Ekonomicznym. Jak przekazał, udział w szczycie był tematem jego rozmów z prezydentem Ukrainy podczas niedawnej wizyty w Kijowie.
Przecież my tego oligarchy nawet na oczy nie widzieliśmy – mówią pracownicy Sulzer Turbo Service Poland przy ul. Mełgiewskiej w Lublinie. Od prawie dwóch tygodni nie widzą też swoich pensji.
Warszawa. – Gdy trwa wojna Dawida z Goliatem trzeba stanąć po stronie słabszego – powiedział przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski, metropolita poznański abp Stanisław Gądecki. Razem z prymasem Polski abp. Wojciechem Polakiem i metropolitą lubelskim abp. Stanisławem Budzikiem we wtorek (17.05) pojechali na Ukrainę.
W niedzielę około godz. 4.30 rano rakiety spadły na cel w obwodzie lwowskim.
Najpierw został zamknięty punkt recepcyjny, a teraz także noclegowy dla uchodźców przy Zespole Szkół Ponadpodstawowych nr 3. Ukraińcy, którzy szukają schronienia w Zamościu nocują w innym miejscu.
W obecnych czasach rzeczywiście mamy bardzo często do czynienia z tym zjawiskiem. Po pierwsze, sprzyja temu rozwój technologiczny i bardzo szybkie tempo rozchodzenia się informacji – mówi Dziennikowi prof. ucz. dr hab. Agnieszka Łukasik-Turecka, politolog i medioznawca, dyrektor Instytutu Nauk o Polityce i Administracji KUL.
Nowy bus ufundowany przez papieża Franciszka wyjechał wczoraj z Lublina do ukraińskiego Charkowa. Dzięki temu samochodowi polskim kapłanom łatwiej będzie pomagać osobom wracającym do miasta i okolicznych wsi, dostarczając im dary.
Potrzebujemy nowego, sprawnego porządku światowego, by nie popaść w erę wojen, biedy i chorób; pokazują to Ukraińcy walczący o swój kraj i jego europejską integrację – powiedział izraelski historyk, autor bestsellerowych książek Yuval Noah Harari, który wziął w odbywającym się w Poznaniu kongresie Impact22.
Wydaje mi się, że ani w języku ukraińskim, ani w rosyjskim, w żadnym języku, nie mogłabym opisać tych uczuć. Jest panika, strach, złość, agresja... Najgorsze jest to, że rozumiemy już, że to nie przez nas, to nie my jesteśmy winni – to jakieś zupełnie inne, też niepodległe państwo. To jest nasz sąsiad, który po prostu niszczy nasze miejsca – rozmowa z Darią Korsak, studentką dziennikarstwa i komunikacji społecznej na UMCS w Lublinie, która w środę dotarła z Odessy w Ukrainie do Polski.
Już nie pod skrzydłami starosty, ale burmistrza Tomaszowa Lubelskiego ma działać Sokolnia, magazyn darów dla Ukrainy i Ukraińców. Niezmiennie potrzebna jest tam pomoc. Bo ostatnio darów jest znacznie mniej niż jeszcze kilka tygodni temu.
Jeśli ktoś nie był w punkcie recepcyjnym albo noclegowni dla uchodźców, jeśli nie widział na własne oczy dramatu Ukraińców, nie jest w stanie wyobrazić sobie, co tak naprawdę spotkało tych ludzi. Dzięki działaniom zamojskiego stowarzyszenia relacje z takich miejsc na pewno dotrą do wielu młodych Europejczyków.
Po napaści Rosji na Ukrainę ogromne kolejki były na granicy, ale w stronę Polski. Teraz sytuacja się zmieniła i nawet dwie doby trzeba czekać, żeby wyjechać z Polski przez Dorohusk. Powód? Ukraińcy wykupują masowo używane auta, bo nie muszą płacić cła. A samochodów potrzeba nie tylko na wojnie, ale i po to, żeby w miarę normalnie pracować i żyć.
Ambasador Rosji w Warszawie Siergiej Andriejew próbował złożyć kwiaty na cmentarzu Żołnierzy Radzieckich w Warszawie. Jednak na drodze stanęli mu demonstranci, którzy wyrwali mu z rąk wieniec i oblali czerwoną farbą
Tworzony w Zamościu oddział przygotowawczy mógłby przyjąć ok. 160 uczniów z Ukrainy. Ale na taką formę edukacji i nauki języka polskiego zdecydowało się tylko nieco ponad 50 osób.
To była inicjatywa Ukrainek, które znalazły schronienie w Zamościu. Władze miasta przystały na ich pomysł i trochę pomogły. Nad zalewem rośnie szpaler niewielkich jeszcze sadzonek wiśni. Uchodźczynie chciały tak podziękować Polakom za pomoc.
Warszawa. Na warszawskim Grochowie stoi zniszczony samochód na ukraińskich numerach rejestracyjnych. Należy on do pana Ołeksandra, który wraz z rodziną uciekł nim z Mariupola. Samochód stał w garażu, obok którego wybuchł pocisk z grada. Odłamki przebiły metalowa bramę i go zniszczyły. Panu Oleksandrowi udało się jednak doprowadzić auto do stanu, który umożliwił mu ucieczkę z ostrzeliwanego przez Rosjan miasta.
Wykonawcy inwestycji drogowych informują nas o różnego rodzaju problemach. Między innymi takich, że wojna w Ukrainie wpłynęła na dostępność pracowników z tego kraju – przyznaje w rozmowie z Dziennikiem Mirosław Czech, dyrektor lubelskiego oddziału GDDKiA.
To nie był pierwszy transport i na pewno nie ostatni. Ale konwój z darami dla Ukrainy, który w sobotę dotarł z Francji do Zamościa był wyjątkowy. Wartość przekazanej pomocy to ok. 200 tys. euro.
Jedna pani przyniosła białą, koronkową dziecięcą sukienkę. Chwilę potem zgłosiła się Ukrainka z 10-letnią córką. Szukała jakiegoś ładnego ubrania. Na święto. – Jakie święto? – padło pytanie. – Święto Flagi – odparła uchodźczyni.
Straty Rosji są ogromne i pozostaje pytanie, jak długo będzie ona w stanie kontynuować tę ofensywę i ponosić jej koszty, także finansowe, które mogą wynosić nawet 2 mld dolarów dziennie – rozmowa z dr. Andrzejem Szabaciukiem, politologiem z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II i Instytutu Europy Środkowej.