Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Po zimnym prysznicu na inaugurację i porażce 2:4 w Połańcu, piłkarze Świdniczanki czekali na pierwszy mecz u siebie. W sobotę w starciu beniaminków drużyna Łukasza Gieresza pokonała rywali ze Starachowic 1:0.
Świdniczanka bardzo dobrze zaczęła pierwszy w historii klubu mecz na poziomie III ligi. Drużyna Łukasza Gieresza w Połańcu prowadziła z Czarnymi 1:0 i miała szanse na drugiego gola. Niestety, zamiast podwyższyć wynik jeszcze przed przerwą straciła dwie bramki, a ostatecznie przegrała 2:4.
Start Krasnystaw w lecie stracił kilku ważnych zawodników. Z klubem rozstał się chociażby najlepszy strzelec Dominik Skiba, który przeniósł się do drugoligowca ze Słowacji, ale ubytków było znacznie więcej.
Pierwszym z naszych zespołów, który powalczy o punkty w sezonie 23/24 będzie Świdniczanka. Beniaminek na dzień dobry zagra w Połańcu z Czarnymi już w piątek (godz. 18).
Już w piątek pierwsze mecze sezonu 23/24 w grupie czwartej. Na finiszu przygotowań sprawdzamy, jak wygląda sytuacja kadrowa naszych drużyn. Hitem ostatnich dni był oczywiście transfer Patryka Małeckiego do Avii Świdnik. Szósty zawodnik dołączył właśnie do Świdniczanki, a piłkarza z II ligi sprowadziła Chełmianka.
Na pierwszy transfer trzeba było czekać długo, ale później poszło już z górki. We wtorek Patryk Czułowski jako pierwszy dołączył do Świdniczanki. W środę beniaminek ogłosił pozyskanie Mateusza Kompanickiego (ostatnio Avia Świdnik), a w czwartek umowę podpisał Igor Kuchta (Lech Poznań).
Kibice Świdniczanki długo musieli czekać na oficjalnie wieści w sprawie letnich wzmocnień, ale w końcu się doczekali. We wtorek wieczorem beniaminek ogłosił, że pierwszym zawodnikiem, który dołączył do drużyny Łukasza Gieresza jest Patryk Czułowski, ostatnio piłkarz Chełmianki.
Kolejny mecz kontrolny ma za sobą beniaminek III ligi ze Świdnika. Drużyna Łukasza Gieresza tym razem musiała uznać wyższość Legionovii Legionowo, z którą przegrała na wyjeździe 0:1. Mimo niekorzystnego wyniku szkoleniowiec „Świdni” był jednak zadowolony z postawy swojej drużyny.
Do rozpoczęcia nowego sezonu pozostały jeszcze ponad dwa tygodnie. A nasze kluby cały czas rozglądają się za wzmocnieniami. Zwłaszcza Avia Świdnik i Podlasie Biała Podlaska będą musiały dać swoim kibicom trochę czasu, żeby ci przyzwyczaili się do wszystkich zmian, jakie zaszły w lecie w tych drużynach.
W środę odbyła się kolejna seria meczów kontrolnych. Ciekawie było na boisku w Wierzbicy, gdzie Chełmianka przegrywała 0:1 z Avią Świdnik, ale ostatecznie wygrała 2:1. Z kolei na Wieniawie Świdniczanka zanotowała zwycięstwo nad Lublinianką 3:1.
Jednym z zawodników, który w lecie powinien wzmocnić Świdniczankę jest Patryk Czułowski, ostatnio zawodnik Chełmianki. 29-latek wystąpił w sobotnim sparingu z Górnikiem Łęczna.
Piłkarze Górnika Łęczna zakończyli kilkudniowe zgrupowanie w Kielcach i otrzymali od sztabu szkoleniowego wolne do piątku. Tego dnia zielono-czarni wejdą w kluczowy mezocykl patrząc pod kątem zbliżającego się wielkimi krokami sezonu. Wiadomo też, że znów dojdzie do drobnych korekt w planach sparingowych pierwszoligowca.
Pierwszy meczu kontrolny ma za sobą także beniaminek III ligi – Świdniczanka. Drużyna Łukasza Gieresza pokonała rywala z IV ligi mazowieckiej – Wilgę Garwolin 3:2. W składzie ekipy ze Świdnika pojawiło się jednak sporo testowanych zawodników.
Rozmowa z Łukaszem Giereszem, trenerem Świdniczanki Świdnik
Na stadionie miejskim w Świdniku odbyły się Piłkarskie Potyczki Pokoleń: Avia Świdnik – Świdniczanka
Kilka miesięcy temu było trochę wątpliwości czy Świdniczanka w przypadku awansu otrzyma zgodę na grę w roli gospodarza na swoim boisku przy ul. Turystycznej. Okazuje się, że przy po wykonaniu niezbędnych prac, nie będzie z tym wielkiego problemu.
Ciekawy mecz na zakończenie sezonu w Kraśniku. Tamtejsza Stal pokonała mistrza, czyli Świdniczankę 3:2. A trzy punkty gospodarzom w doliczonym czasie gry zapewnił Kamil Król, który sam wywalczył rzut karny, a następnie go wykorzystał.
Niespodzianka w finale wojewódzkiego Pucharu Polski. Start Krasnystaw wykorzystał atut własnego boiska i chociaż do przerwy przegrywał ze Świdniczanką 0:1, to w drugiej połowie odwrócił losy meczu i pokonał rywali 2:1.
W piątek 16 czerwca na stadionie miejskim przy ul. Sportowej 2 w Świdniku, o godzinie 16 rozpocznie się event pod nazwą „Piłkarskie Potyczki Pokoleń: Avia Świdnik – Świdniczanka”
W końcówce sezonu 2022/2023 niewiele drużyn ma jeszcze o co grać. To jednak nie dotyczy Startu Krasnystaw i Świdniczanki. Czwartoligowcy zmierzą się w środę w finale wojewódzkiego Pucharu Polski. Gospodarzem będzie pierwsza z ekip, a spotkanie rozpocznie się o godz. 17.
Ostatni domowy mecz w sezonie 2022/2023 mają za sobą piłkarze Świdniczanki. Już w czwartek drużyna Łukasza Gieresza zmierzyła się z Gryfem Gmina Zamość. Goście objęli prowadzenie, mieli doskonałą okazję na drugą bramkę, ale zamiast prowadzić 2:0, już do przerwy przegrywali 1:2. A ostatecznie ulegli świeżo upieczonemu trzecioligowcowi aż 1:7.
Awans mają już w kieszeni, ale i tak nie zwalniają tempa. W sobotę Świdniczanka pokonała na wyjeździe Start Krasnystaw 2:1. Obie ekipy zmierzą się jeszcze raz 14 czerwca, ale tym razem w finale Pucharu Polski na szczeblu województwa.
Ekipa trenera Łukasza Gieresza rozgromiła na wyjeździe Gryf Gminę Zamość, a drużyna z Krasnegostawu sprawiła nie lada niespodziankę pokonując u siebie trzecioligowe Podlasie Biała Podlaska
W meczu na szczycie Świdniczanka Świdnik pokonała na swoim boisku drugą w tabeli Tomasovię Tomaszów Lubelski 1:0. A to oznacza, że ekipa trenera Łukasza Gieresza po końcowym gwizdku mogła rozpocząć świętowanie, bo na trzy kolejki przed końcem sezonu świdniczanie są już pewni awansu do trzeciej ligi
Po szóstej serii gier Świdniczanka utrzymała siedem punktów przewagi nad Tomasovią. Niebiesko-biali pokonali u siebie wysoko Motor II Lublin 5:1.