Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Puławski SP ZOZ, jako jeden z pięciu w województwie lubelskim, może otrzymać tzw. trzeci poziom referencyjności, czyli zostać uznany za jeden z najważniejszych w regionie.
Teren między szpitalem a ul. Wróblewskiego jeszcze 10 lat temu należał do Skarbu Państwa. Jego fragment kupił KRUS, a kolejny starosta sprzedał sieci handlowej Lidl. Miejscowy plan zagospodarowania nie przewiduje tu jednak budowy kolejnego marketu.
Nowe meble dedykowane kobietom w ciąży i noworodkom trafią do puławskiego SP ZOZ. Miejska dotacja w wysokości 80 tys. złotych na zakup łóżek, szafek i przewijaków wkrótce trafi do powiatu.
Powiat puławski przekaże 200 tys. zł szpitalowi na zakup nowego wyposażenia pracowni endoskopowej. To umożliwi rozpoczęcie procesu wymiany 10-letniego sprzętu, na którym pracują lekarze.
Warszawska firma jednak nie przeprowadzi badania sprawozdania finansowego puławskiego szpitala za 2016 rok. Zamiast niej, rada powiatu zgodziła się na propozycję dyrektora, żeby zadanie to powierzyć przedsiębiorstwu Aures-Audyt z Kraśnika.
Symboliczny czek o wartości miliona złotych przekazał w czwartek prezes Grupy Azoty Puławy dyrektorowi szpitala. To finansowe wsparcie remontu oddziału ginekologii i położnictwa.
Zapowiedzi dotyczące reformy służby zdrowia w Puławach przyjmowane są ze spokojem. Zdaniem dyrektora SP ZOZ Piotra Rybaka pacjentów z powiatu puławskiego czekają pozytywne zmiany, a sam szpital ma awansować ze szczebla powiatowego do regionalnego.
Rośnie ilość wykonywanych operacji, efektywność pracy oraz ilość pacjentów, a tegoroczny wynik finansowy, mimo wypłaconych odpraw, może być zerowy – podsumował wczoraj dyrektor puławskiego szpitala. Związkowcy zarzucają, że zmiany pogorszyły sytuację zarówno pracowników jak i pacjentów.
To jeden z pacjentów zaprószył ogień w szpitalu w Puławach. Mężczyzna najprawdopodobniej używał zapalniczki, od której zapaliła się pościel łóżka. On sam jest też najbardziej poszkodowany.
W przyszłym tygodniu mali pacjenci trafią do nowych sal oddziału noworodkowego w puławskim szpitalu. Remont kosztował prawie 600 tys. złotych.
Radni powiatu puławskiego odrzucili petycję w sprawie przywrócenia trzyosobowych załóg karetek pogotowia. Przed głosowaniem próbowali usunąć z uzasadnienia uchwały sformułowania mówiące o niezasadności pisma złożonego przez mieszkańców.
Skierowana do przewodniczącej rady powiatu puławskiego petycja w sprawie przywrócenia trzyosobowych zespołów ratownictwa medycznego została uznana za niezasadną i skierowana do odrzucenia przez radę.
– Część pracowników zostało zwolnionych z naruszeniem przepisów – wykazała kontrola Państwowej Inspekcji Pracy w puławskim szpitalu. Inspektorzy PIP złożyli wniosek do Sądu Rejonowego w Puławach o ukaranie „osoby odpowiedzialnej”.
Większość pielęgniarek zwolnionych z SP ZOZ w Puławach, bez problemu znalazło nową pracę. Lubelskie szpitale przyjęły je z otwartymi ramionami oferując znacznie wyższe zarobki.
Piotr Rybak, dyrektor puławskiego SP ZOZ chce przeprosin od Iwony Kęsik, szefowej NSZZ Solidarność za jej publiczne wypowiedzi w sprawie zwolnień w szpitalu.
Po raz pierwszy w historii Rada Powiatu Puławskiego nie przyjęła sprawozdania finansowego SP ZOZ za poprzedni rok. Dzięki temu powiat nie będzie musiał pokrywać straty szpitala w wysokości 3,5 mln złotych. Zamiast tego zaoferował pożyczkę o podobnej wysokości.
Problemy ze służbą zdrowia, niewystarczające inwestycje, ograniczony przepływ informacji, przemilczanie poważnych problemów – to część zarzutów, jakie zarząd powiatu puławskiego usłyszał od radnych. Mimo krytyki, większość radnych zagłosowała za udzieleniem absolutorium.
Odpowiedzialni za doprowadzenie puławskiego szpitala na skraj bankructwa powinni odpowiedzieć za niegospodarność – twierdzi Jakub Kulesza, poseł ruchu Kukiz'15. NSZZ Solidarność nie wyklucza natomiast zorganizowania marszu związkowców z Puław do Warszawy.
Dwaj chirurdzy ze szpitala w Puławach odpowiedzą za śmierć pacjenta. Po kilku dniach leczenia wysłali chorego do domu. Ten zmarł zanim zdążył opuścić szpital.
Dokładnie 512 tysięcy złotych – tyle według wyliczeń dyrektora szpitala musi zaoszczędzić SPZOZ, by przestał się zadłużać. Większość tej kwoty mają zapewnić zapowiadane zwolnienia grupowe, które właśnie się zaczynają. Do końca września pracę stracą 133 osoby, w tym m.in. 60 pielęgniarek i położnych, 27 osób pozostałego personelu średniego, 22 osoby z personelu technicznego oraz jeden lekarz.
Czy możliwe jest ograniczenie skali lub rezygnacja z dalszych zwolnień w SP ZOZ - to jeden z głównych tematów specjalnej sesji rady powiatu, która odbędzie się w najbliższą środę. Związki zawodowe mają zamiar przekonać dyrektora i zarząd powiatu do innego sposobu ratowania zakładu.
„Starosta Popiołek dba o własny stołek”, „Przez Gorgola pacjentów niedola” – z takimi hasłami pojawili się związkowcy i pracownicy szpitala na demonstracji przed Starostwem Powiatowym w Puławach. Domagają się rezygnacji z pomysłu dalszych zwolnień grupowych w SP ZOZ.
W najbliższą środę 18 maja o godz. 13.20, tuż przed sesją rady powiatu, przed budynkiem Starostwa Powiatowego w Puławach zorganizowana zostanie pikieta przeciwko dalszym zwolnieniom w puławskim SP ZOZ i likwidacji pracowni patomorfologii.
W tym roku ma się rozpocząć kompleksowy remont oddziału położniczo-ginekologicznego w puławskim SP ZOZ, który ma kosztować 3 mln złotych. 600 tysięcy na ten cel przeznaczyło miasto Puławy – zdecydowali radni na ostatniej sesji.
Nawet kilkuset pracowników puławskiego SP ZOZ może pojawić się podczas najbliższej sesji rady powiatu, by pokazać w ten sposób swoją jedność i sprzeciw wobec zwolnień.