Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Bardzo długo na kolejne zwycięstwo musieli poczekać piłkarze Motoru II Lublin. Poprzednio młodzież ekipy z Lublina cieszyła się z kompletu punktów… 8 października, kiedy wygrała na wyjeździe z Ogniwem Wierzbica 2:1. Później zanotowała: trzy remisy i 10 porażek. W niedzielę wreszcie przyszło przełamanie, bo drużyna Wojciecha Stefańskiego zaaplikowała Stali Poniatowa pięć goli, nie tracąc żadnego.
Avia Świdnik i Opolanin Opole Lubelskie w bardzo dobrym stylu zameldowały się w półfinałach Pucharu Polski w okręgu lubelskim. W dwóch pozostałych, środowych spotkaniach doszło jednak do sporych niespodzianek. Świdniczanka przegrała z rezerwami Górnika Łęczna 0:1. Z kolei Stal Poniatowa musiała uznać wyższość przedstawiciela A klasy – LKS Wierzchowiska po rzutach karnych.
W środę zostaną rozegrane ćwierćfinałowe mecze Pucharu Polski w okręgu lubelskim. W grze są jeszcze trzecioligowcy: Avia i Świdniczanka, czterech przedstawicieli Hummel IV ligi, Sygnał Lublin z okręgówki oraz występujący w A klasie LKS Wierzchowiska.
Druga kolejka rundy wiosennej i drugie zwycięstwo Huraganu Międzyrzec Podlaski. Drużyna Marcina Popławskiego tym razem pokonała u siebie Górnika II Łęczna 2:0.
W pierwszej kolejce rundy wiosennej kibice na pewno nie mogli narzekać na nudę. Jednym z ciekawszych spotkań było to w Biłgoraju. Tamtejsza Łada 1945 podejmowała Tomasovię. Dodatkowych smaczków było mnóstwo.
Lublinianka lepsza od ligowego rywala. Drużyna Marcina Zająca pokonała w niedzielę Opolanina Opole Lubelskie 1:0. Jedyną bramkę zdobył Bartłomiej Poleszak. Wiadomo już, że do ekipy z Wieniawy nie trafi testowany ostatnio Algierczyk.
Walka o czołowe miejsca w czwartej lidze nabiera rumieńców. Przed samą przerwą zimową Lewart Lubartów wygrał z Opolaninem Opole Lubelskie w zaległym meczu, dzięki czemu traci tylko punkt do ścisłej czołówki
Po 10 minutach meczu Opolanina ze Stalą Kraśnik wydawało się, że drużyna Daniela Koczona przerwie serię porażek. Goście prowadzili na trudnym terenie już 2:0. Przed przerwą niebiesko-żółci zdobyli jednak ważnego, kontaktowego gola. A w ostatnich sekundach drugiej połowy jednak odwrócili losy meczu i wygrali 3:2
Długo wydawało się, że Kryształ Werbkowice zakończy mecz z Gromem Kąkolewnica bez choćby jednego punktu. Piłkarze Piotra Welcza w samej końcówce wyciągnęli jednak wynik z 1:2 na 3:2. Bardzo podobnie przebiegało starcie: Ogniwo Wierzbica – Opolanin. Do przerwy goście prowadzili 2:1. Podopieczni Karola Bujaka wyrównali w pierwszej minucie doliczonego czasu gry, a w czwartej przechylili szalę na swoją stronę.
Poznaliśmy już pary 1/4 finału Pucharu Polski w okręgu lubelskim. Na razie nie trafili na siebie trzecioligowcy ze Świdnika. Piłkarzy Avii i Świdniczanki czekają wyjazdowe mecze z przedstawicielami Hummel IV ligi
W niedzielę na boisku w Opolu Lubelskim spotkały się dwie drużyny z czołówki tabeli. Lepiej zawody rozpoczął Opolanin, ale Cisowianka Drzewce pokazała, że dysponuje wielką siłą ognia. W końcówce pierwszej połowy goście strzelili trzy gole w cztery minuty, a ostatecznie wygrali 5:2.
W ramach jedenastej serii gier Hummel IV ligi ciekawie zapowiadało się zwłaszcza starcie beniaminków: Łady 1945 Biłgoraj i Janowianki. Druga z ekip była w końcu liderem tabeli. Mecz zakończył się remisem 1:1, co spowodowało, że drużyna Ireneusza Zarczuka spadła na najniższy stopień podium.
Nowy sezon w IV lidze wystartował w sobotę, na stadionie przy Al. Zygmuntowskich. Zwycięski powrót do Lublina zaliczył Daniel Koczon. Jego Opolanin pokonał rezerwy Motoru 2:1, chociaż goście przegrywali 0:1, a kilka ostatnich minut grali w liczebnym osłabieniu. Sam „Koczi” przyznał, że przyjezdni nie zasłużyli na zwycięstwo.
Bug Hanna, Sparta Rejowiec Fabryczny i POM Iskra Piotrowice, to drużyny, które w ostatniej serii gier walczyły jeszcze o piąte miejsce w tabeli grupy spadkowej. Powód? Wszystko wskazuje na to, że ta lokata pozwoli utrzymać się w lidze. Zwycięsko z tego pojedynku wyszła pierwsza z ekip.
Ciekawy mecz w Końskowoli. Powiślak długo remisował z Kryształem 0:0. W przeciągu dwóch minut doliczonego czasu gry, w pierwszej połowie gospodarze zdobyli jednak dwa gole. Warto wspomnieć o tym drugim, bo Cezary Zdunek przymierzył do siatki po strzale jeszcze ze swojej połowy. Ostatecznie podopieczni Radosława Muszyńskiego wygrali aż 6:1.
Na początek ósmej kolejki w grupie spadkowej Opolanin rozbił na wyjeździe Błękitnych Obsza 5:0. Kilka godzin później odpowiedział Kryształ, który pokonał u siebie Orlęta Łuków 5:2. Efekt? Drużyna z Opola Lubelskiego utrzymała trzecie miejsce, ale ekipa z Werbkowic ciągle traci do rywali tylko dwa punkty.
Kryształ Werbkowice wygrał piąte spotkanie z rzędu w grupie spadkowej IV ligi lubelskiej. Tym razem pokonał w delegacji Opolanina Opole Lubelskie. Nadal jednak mają sporo pracy do wykonania w walce o utrzymanie.
W grupie spadkowej nikt nie odpuszcza, ale na cztery kolejki przed zakończeniem rozgrywek wydaje się, że coraz mniejsze szanse na utrzymanie mają już: dziewiąte Orlęta Łuków i ósmy Bug Hanna. Na podium utrzymuje się za to Opolanin, który dzięki wyjazdowej wygranej z POM Iskrą Piotrowice (3:2) jest kroczek bliżej zapewnienia sobie statusu czwartoligowca.
Drużyny z grupy spadkowej z niepokojem śledziły ostatnio poczynania trzecioligowej Chełmianki. I niestety, ta drużyna wylądowała pod kreską. A to oznacza, że w tym momencie utrzymanie klasę rozgrywkową niżej zapewnią sobie tylko trzy ekipy. Dlatego walka trwa w najlepsze. Na trzeciej pozycji umocnił się właśnie Opolanin, który po horrorze ograł Spartę 2:1
Poza Błękitnymi Obsza, którzy do bezpiecznej strefy tabeli tracą już 11 punktów żadna z drużyn nie rezygnuje jeszcze z walki o utrzymanie. Kryształ pokonał w niedzielę najlepszego w grupie spadkowej Powiślaka Końskowola 3:1. Ważne punkty zdobyły jednak także: Sparta, POM Iskra i Grom Różaniec.
Jeszcze kilka tygodni temu Bug Hanna był jednym z głównych kandydatów do spadku. Wystarczyły jednak trzy kolejki grupy spadkowej, żeby sytuacja zmieniła się o 180 stopni. Beniaminek wygrał wszystkie trzy spotkania i do bezpiecznej strefy tabeli traci już tylko dwa punkty. W niedzielę drużyna Łukasza Jankowskiego pokonała 3:0 POM Iskrę Piotrowice.
Orlęta Łuków wróciły w sobotę z bardzo dalekiej podróży. Może nie dosłownie, bo droga na mecz z POM Iskrą Piotrowice zajęła im około dwóch godzin. Chodzi o przebieg spotkania. Gospodarze prowadzili już 2:0, ale w doliczonym czasie gry podopieczni Macieja Sygi wyrównali i wywalczyli bardzo cenny punkt.
Szalony mecz w Hannie. Beniaminek rozpoczął rywalizację w grupie spadkowej od zwycięstwa nad Spartą Rejowiec Fabryczny… 6:3. Ważne punkty wywalczyły także: rezerwy Górnika Łęczna oraz Opolanin Opole Lubelskie.
Rozgrywki grupy spadkowej w Hummel IV lidze, która ma rozpocząć rywalizację w weekend 15-16 kwietnia mogą w ogóle nie dojść do skutku. Powód? Kluby protestują przeciwko zmianie regulaminu w trakcie trwania rozgrywek i zapowiadają, że nie wyjdą na boiska, jeżeli Lubelski Związek Piłki Nożnej nie zmieni decyzji odnośnie liczby spadkowiczów.
Ciekawa ostatnia kolejka rundy zasadniczej w grupie pierwszej. Orlęta Łuków od 40 minuty meczu z Lewartem Lubartów grały w… dziewiątkę. Mimo to drużyna Macieja Sygi napędziła rywalom stracha i przegrała tylko 1:2.