Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Ciekawy mecz w Opolu Lubelskim. Opolanin dwa razy prowadził, ale Lublinianka dwukrotnie odpowiedziała i wywalczyła remis na boisku beniaminka
Szósta wygrana na koncie drużyny Piotra Molińskiego. Victoria pokonała w sobotę Kryształ 1:0. I ma już w swoim dorobku 19 punktów. Co ciekawe, w poprzednim, skróconym sezonie ekipa ze Żmudzi uzbierała... „oczko” mniej. A zagrała wówczas 16 spotkań.
Ciekawy mecz w Końskowoli. Tamtejszy Powiślak wygrywał z Włodawianką, ale w końcówce musiał gonić wynik. I ostatecznie dogonił, bo Marcin Gil gola na 2:2 zdobył w trzeciej minucie doliczonego czasu gry.
Bardzo dobry początek nowego sezonu w wykonaniu beniaminka z Piszczaca. Lutnia w sobotę wygrała już piąte spotkanie w obecnych rozgrywkach. Tym razem w Rejowcu Fabrycznym pokonała tamtejszą Spartę 2:1. I tym samym zanotowała już piąty mecz z rzędu, w którym nie poniosła porażki.
Przed sobotnim meczem w Łęcznej łatwo było wskazać faworyta. Piłkarze z Międzyrzeca Podlaskiego liderują tabeli grupy pierwszej i wygrali wcześniej sześć z siedmiu spotkań. Zielono-czarni mieli za to na koncie pięć punktów. O dziwo Górnik II pokonał jednak rywali bez większych problemów 2:0.
Siedem meczów i siedem zwycięstw. W niedzielę Tomasovia przedłużyła dobrą passę. Pokonała na wyjeździe Grom Różaniec 1:0. Po końcowym gwizdku wielkiej radości w obozie niebiesko-białych jednak nie było.
Bizon po 28 minutach prowadził z Orlętami 2:0. Ostatecznie beniaminek dopisał do swojego konta tylko „oczko”, bo zawody zakończyły się remisem 2:2. Obie drużyny nie były jednak zadowolone z końcowego rezultatu.
Dobry mecz w Międzyrzecu Podlaskim. Kibice nie obejrzeli zbyt wielu sytuacji, ale obie drużyny nie odpuszczały. Ostatecznie Huragan rzutem na taśmę pokonał Lubliniankę 1:0.
Ważne zwycięstwo drużyny Roberta Tarnowskiego. Kłos pokonał w sobotę beniaminka z Białopola 3:0. Gospodarze na pewno żałują sytuacji z pierwszej minuty, bo to oni mogli otworzyć wynik.
Nadal nikt nie znalazł sposobu na piłkarzy Pawła Babiarza. Niebiesko-biali właśnie zaliczyli szóste zwycięstwo z rzędu. W niedzielny wieczór musieli się jednak napracować na wygraną ze Świdniczanką. Jedynego gola gospodarze zdobyli w doliczonym czasie gry.
Po remisie z Górnikiem II Łęczna piłkarze Mirosława Kosowskiego szybko wrócili do wygrywania. W sobotę pokonali w Łukowie tamtejsze Orlęta 2:0. Co ciekawe, w końcówce na boisku zameldował się także 51-letni szkoleniowiec gości.
Co za końcówka na Wieniawie! W 85 minucie POM Iskra objęła prowadzenie w meczu z Lublinianką. Dziewięć minut później gospodarze wyrównali i wydawało się, że zawody zakończą się podziałem punktów. Tymczasem w kolejnej akcji to beniaminek wywalczył rzut karny i ostatecznie zgarnął pełną pulę.
Ciekawe rzeczy działy się w meczu Gryfu z Unią Białopole. Goście prowadzili od siódmej minuty, ale zanim minął kwadrans już przegrywali 1:2. I ostatecznie to drużyna Romana Blonki cieszyła się z ważnych punktów po wygranej 5:2.
Trzeci mecz z rzędu bez porażki zespołu Bartosza Bodysa. Sparta w sobotę zatrzymała lidera z Końskowoli po remisie 1:1. Dla Powiślaka po czterech zwycięstwach z rzędu, to był pierwszy mecz, w którym nie udało się zgarnąć pełnej puli.
W sobotę wieczorem zawodnik Unii Hrubieszów Dominik Kazan został potrącony przez samochód. Piłkarz trafił do szpitala przy ul. Jaczewskiego w Lublinie, a jego stan jego ciężki. 23-latek pilnie potrzebuje krwi. Można ją oddać w całej Polsce, bez względu na grupę. Trzeba jednak zaznaczyć, że to krew dla Dominika Kazana.
Piłkarze Pawła Babiarza nadal nie do zatrzymania. W niedzielę Tomasovia zaliczyła kolejne wysokie zwycięstwo. Tym razem rozbiła Gryfa aż 6:0. Po pięciu kolejkach niebiesko-biali mają na koncie komplet 15 punktów i oczywiście przewodzą tabeli grupy drugiej IV ligi.
Huragan zrobił swoje i w niedzielę pokonał na wyjeździe beniaminka z Piotrowic 2:0. Bohaterem gości był Patryk Pakuła, który w drugiej połowie zdobył oba gole.
Trzecia drużyna grupy pierwszej kontra lider. W Końskowoli zanosiło się na emocjonujące spotkanie. Na pewno było ciekawie, ale chyba nikt nie spodziewał się aż tak jednostronnego meczu. Tym bardziej, że to Opolanin otworzył wynik. Później strzelał już jednak tylko Powiślak. I to osiem razy.
Piłkarze Bartosza Bodysa rozpoczęli sezon 2020/2021 od trzech porażek z rzędu i bilansu bramkowego 0-9. Dwa spotkania później sytuacja wygląda już lepiej. Sparta zanotowała dwa zwycięstwa. To drugie w sobotnim starciu ze Startem Krasnystaw (2:1).
Łada nadal bez punktu i gola. W sobotę podopieczni Marcina Mury przegrali u siebie z Unią Hrubieszów 0:2. Dla gości to było drugie zwycięstwo w tym sezonie.
Jednym z ciekawszych, sobotnich meczów IV ligi było spotkanie Świdniczanki z Granitem. Gospodarze wygrali 2:0, ale piłkarze Łukasza Gieresza mieli swoje sytuacje i mogli powalczyć przynajmniej o remis.
Piątą kolejkę IV ligi rozpoczęło spotkanie w Łukowie. Bizon Jeleniec grał z Lublinianką. Obie drużyny do tej pory miały na koncie po dwa: zwycięstwa i porażki. Po końcowym gwizdku w lepszych humorach byli goście, którzy po emocjonującym meczu wygrali 3:2.
Wydarzeniem czwartej serii gier w IV lidze było spotkanie w Bychawie, gdzie Granit podejmował Tomasovię. Lider grupy drugiej po zaciętym meczu dopisał do swojego konta kolejne trzy punkty po wygranej 2:0.
Siedem bramek, mnóstwo sytuacji i walka w stylu cios za cios. Kto w sobotę miał okazję obejrzeć mecz w Żmudzi, ten na pewno nie żałował. Emocji nie brakowało, a ostatecznie Victoria pokonała Świdniczankę 4:3.
W starciu beniaminków podopieczni Daniela Szewca ograli drużynę z Piotrowic 2:0. Przy wyniku 1:0 goście zmarnowali rzut karny, a jeszcze przed przerwą stracili drugą bramkę.