Było o włos od uchylenia ubiegłorocznego stanowiska „anty-LGBT” w Świdniku. Przeważył jeden głos, radnej z klubu Koalicji Obywatelskiej, która wstrzymała się od głosu. – Pomyliłam się, nie w tym momencie zagłosowałam – tłumaczy swoją decyzję radna Krzysztofa Kamińska.
– Jestem kompletnie zaskoczony takim obrotem sprawy – przyznaje radny Mariusz Wilk, szef Klubu Radnych Świdnik Wspólna Sprawa, który wystąpił z wnioskiem o uchylenie ubiegłorocznego stanowiska „Miasto Świdnik wolne od ideologii LGBT”. – Nie mam pojęcia co się stało. Czy radna się pomyliła, wstrzymując się od głosu?
I podsumowuje: - Nie udało się oderwać łatki homofonicznego miasta, nie wspominając już o tym, że Świdnik może stracić dofinansowanie m.in. z funduszy norweskich.
Dzisiaj, pod koniec zdalnego posiedzenia, Rada Miasta Świdnik zajmowała się wnioskiem Klubu Radnych Świdnik Wspólna Sprawa dotyczącego uchylenia podjętego pod koniec marca 2019 r. stanowiska ws. powstrzymania ideologii LGBT.
„Historycznie Świdnik jest miastem miłującym wolność, a jego mieszkańcy byli i nadal chcą być uważani za osoby przyjazne i otwarte na wszystkich ludzi bez względu na ich wyznanie religijne, pochodzenie, wiek, przynależność polityczną czy orientację seksualną” – argumentowali radni ze Świdnik Wspólna Sprawa, którzy podkreślają, że podjęte ponad rok temu stanowisko „stanowczo zaprzecza tym wszystkim wartościom, oraz temu jak nasze miasto jest i powinno być postrzegane”.
„Powiat świdnicki i Gmina Świdnik były pierwszymi w kraju, które przyjęły deklarację, w której odgradzają się od osób ze środowiska LGBT” – czytamy w proponowanym stanowisku. „Był to błąd, który odbił się szerokim echem nie tylko w kraju, ale i na świecie. Za przykładem naszych samorządów podążyło niestety wiele innych. Nie można uznać, że gminy i powiaty, które przyjęły tego typu stanowiska i uchwały, są w stanie realizować ogólne cele aktywnego promowania podstawowych praw i wolności. Ten fakt został zauważony m.in. przez Norweski Rząd, od którego jako gmina chcemy pozyskać zewnętrzne fundusze na rozwój naszego miasta.”
Radni z klubu burmistrza Waldemara Jaksona, sympatyzującego z Prawem i Sprawiedliwością byli jednak odmiennego zdania.
– Moim zdaniem wniosek jest bezzasadny – stwierdził wiceprzewodniczący rady Janusz Królik, który zaznaczył, że może zgodzić się tylko z fragmentem dotyczącym tego, że Świdnik jest miastem miłującym wolność. – Poza tym nie widzę w podjętym w ubiegłym roku stanowisko żadnych stwierdzeń, o których czytam w zaproponowanym stanowisku – dodał.
– Każde stanowisko jest głosem w debacie publicznej – podkreślił radny Andrzej Krupa, który w marcu 2019 r. podniósł rękę za przyjęciem stanowiska „Miasto Świdnik wolne od ideologii LGBT”. – Nie jest podstawą do nadawania czy odbierania komukolwiek jakichkolwiek praw - mówił.
Zdaniem radnego wnioskodawca odnosi się do „jakiegoś innego dokumentu, fikcyjnej deklaracji”. – W stanowisku o odwołaniu stanowiska jest napisane „odgradzają się od osób ze środowiska LGBT” albo „miasto deklaruje wykluczenie osób w związku z ich orientacją seksualną”. To są kłamstwa i zmyślenia – stwierdził radny Krupa. – W stanowisku z marca 2019 r. jest dokładnie odwrotnie. Cytuję: „Samorząd nie będzie ingerować w prywatną sferę życia Polek i Polaków”.
Krupa podkreślał też, że w ubiegłorocznej deklaracji chodzi o „obronę praw rodziców do wychowania dzieci”.
Pomyłka radnej
Ostatecznie w głosowaniu wzięło udział 19 radnych (nie było 2). Przeciwko uchyleniu ubiegłorocznego stanowiska byli radni z klubu burmistrza – 9. Tyle samo radnych zagłosowało za – ŚWS i Koalicja Obywatelska. Wyjątkiem była radną PO Krzysztofa Kamińska, która wstrzymała się od głosu.
– Wniosek upadł – podsumował wiceprzewodniczący Janusz Królik.
– Nie było dyscypliny klubowej, ale mieliśmy spotkanie, na którym mówiliśmy o tym, że głosujemy za – mówi radny Waldemar Białowąs, szef Klubu Radnych Koalicji Obywatelskiej. – Nie chcę wypowiadać się za panią doktor (radna Krzysztofa Kamińska-red.), ale wiem, że rozmawiała przez telefon w tym czasie.
– Pomyliłam się, nie w tym momencie zagłosowałam. Odebrałam w tym czasie ważny telefon z pracy – tłumaczy nam radna Krzysztofa Kamińska.
Tak jak Kraśnik
Podobne głosowanie, było także na sesji Rady Miasta Kraśnik w ubiegłym tygodniu. W przypadku Kraśnika - decyzją klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości i Wspólnego Kraśnika - stanowisko dotyczące „powstrzymania ideologii LGBT”, podobnie jak w Świdniku zostało utrzymane.