Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Podlasie to jedyna obok Unii Tarnów drużyna w grupie czwartej III ligi, która w tym sezonie nie wygrała jeszcze u siebie. W sobotę bialczanie podejmowali rywali ze Stalowej Woli. Niestety, w szóstej próbie przełamania się przed własną publicznością przegrali 0:1.
Jak na derby przystało w Radzyniu Podlaskim było w sobotę co oglądać. Trzy gole, czerwona kartka, a do tego odwrócenie losów meczu przez gospodarzy. Orlęta Spomlek mimo gry w liczebnej przewadze przegrywały z Podlasiem 0:1. Podopieczni Mikołaja Raczyńskiego potrafili się jednak podnieść i pokonać rywala zza miedzy 2:1.
Na ten mecz piłkarzy w Białej Podlaskiej i Radzyniu specjalnie motywować nie trzeba. W sobotę o godz. 15 Orlęta Spomlek podejmują w derbach Podlasie.
Powiedzieć, że po meczu z KSZO Ostrowiec Świętokrzyski piłkarze Podlasia mają niedosyt, to nic nie powiedzieć. Goście prowadzili po kilkudziesięciu sekundach gry. Na dodatek od 41 minuty grali w liczebnej przewadze. Mimo to jakimś cudem przegrali 1:2.
Jeżeli w 70 minucie podwyższa się wynik na 2:0 w meczu u siebie, to raczej rzadko nie zdobywa się trzech punktów. Niestety, taka sytuacja przydarzyła się piłkarzom Podlasia Biała Podlaska, którzy zmarnowali dwie bramki zaliczki i tylko zremisowali z Czarnymi Połaniec 2:2.
Trzeci mecz z rzędu bez strzelonego gola zanotowali piłkarze Avii. Na dodatek świdniczanie w sobotę doznali pierwszej porażki w sezonie. Niespodziewanie trzy punkty ze stadionu przy ul. Sportowej wywiozło Podlasie, które zagrało osłabione brakiem kapitana Macieja Wojczuka.
W weekend znowu nie zabraknie ciekawych meczów z udziałem naszych drużyn. Orlęta Spomlek mają przed sobą spotkanie z Wieczystą Kraków (niedziela, godz. 17). Po raz kolejny kiepskie wieści docierają też z Wieniawy. Lublinianka w sobotę ma zagrać z Unią Tarnów (17). Pojawiły się jednak wątpliwości, czy zawody w ogóle dojdą do skutku.
Za nami trzecia seria gier grupy czwartej. Jednym z ciekawszych spotkań w środę był mecz derbowy pomiędzy Chełmianką, a Orlętami Spomlek. Górą była druga z ekip, która wygrała na wyjeździe 3:1. Pierwsze punkty zgubiła Avia Świdnik. A jedynym niepokonanym zespołem pozostały rezerwy Cracovii
Jednym z trzech zespołów grupy czwartej, które mogą się pochwalić kompletem punktów po dwóch kolejkach jest Avia. Świdniczanie w środę spróbują podtrzymać dobrą passę w domowym spotkaniu z ŁKS Łagów (godz. 17). Mamy też dobre wieści odnośnie Wojciecha Białka. Wygląda na to, że król strzelców poprzednich rozgrywek powoli wraca do gry.
Piłkarze Podlasia mocno postarali się, żeby kibice na dłużej zapamiętali pierwszy mecz, który został rozegrany na zmodernizowanym stadionie w Białej Podlaskiej. W sobotę późnym wieczorem biało-zieloni zmierzyli się z wielkim faworytem do awansu – Wieczystą Kraków. Gospodarze pokazali się z dobrej strony, prowadzili do przerwy i ostatecznie zremisowali z drużyną Franciszka Smudy 1:1.
Drużyna Artura Renkowskiego jako pierwsza z naszego regionu sprawdzi formę wielkiego faworyta do awansu, czyli Wieczystej Kraków. Sławomir Peszko i spółka w Białej Podlaskiej zameldują się w sobotę, a spotkanie obu ekip zaplanowano na godz. 19.57. Bilety wyprzedały się w godzinę, ale oba kluby przygotowały darmową transmisję, którą będzie można obejrzeć na portalu youtube
Ostatnie dni przed inauguracją były bardzo pracowite dla trzecioligowców z naszego regionu. Zresztą, okienko transferowe ciągle jest otwarte, dlatego możliwe, że uda się jeszcze wzmocnić. Liczą na to zwłaszcza trenerzy: Lublinianki i Orląt Spomlek.
Sporo działo się w sobotę na stadionie w Chełmie. Tamtejsza Chełmianka przegrywała w derbach z Podlasiem 0:1. Potem prowadziła 2:1, ale ostatecznie powinna się cieszyć z jednego punktu. Goście szybko wyrównali, a w końcówce o mały włos nie przechylili szali na swoją stronę.
Czas na pierwszą kolejkę nowego sezonu. Na dzień dobry od razu kibiców czekają derby w Chełmie, gdzie podopieczni Tomasza Złomańczuka zmierzą się z Podlasiem (godz. 17). W sobotę o tej samej porze zagrają: Avia i Lublinianka. A w niedzielę Orlęta Spomlek wybiorą się do Wiązownicy (15.30).
Koniec laby, czas wracać do walki o punkty. W ten weekend startuje nowy sezon w grupie czwartej III ligi. Tym razem jest też zdecydowany faworyt do awansu, czyli Wieczysta Kraków
Rozmowa z Arturem Renkowskim, trenerem Podlasia Biała Podlaska
W starciu naszych trzecioligowców górą Avia, która pokonała w sobotnim meczu kontrolnym Podlasie Biała Podlaska 3:1. Mecz został podzielony na cztery kwarty po 30 minut każda.
Zaskakująca decyzja działaczy Podlasia. Następcą Rafała Borysiuka na ławce trenerskiej klubu z Białej Podlaskiej został zaledwie 24-letni Artur Renkowski.
Zmiana na ławce trenerskiej nastąpi także w ekipie Podlasia Biała Podlaska. Zarząd biało-zielonych zdecydował, że po zakończeniu rozgrywek z klubu odejdzie dotychczasowy szkoleniowiec Rafał Borysiuk.
Piłkarze Podlasia nie muszą się już martwić o utrzymanie. Nawet mimo porażki w Połańcu. W sobotę drużyna Rafała Borysiuka uległa tamtejszym Czarnym 2:3 jednak wiadomo już, że obie ekipy w kolejnym sezonie również zagrają w III lidze.
Przed Chełmianką kolejne arcyważne spotkanie. Biało-zieloni w sobotę o godz. 17 zagrają u siebie z liderem tabeli, czyli Siarką Tarnobrzeg. Jeżeli nie zdobędą trzech punktów, to odpadną z walki o pierwsze miejsce.
Piłkarze Rafała Borysiuka prowadzili z Siarką 1:0, ale nie zdobyli ani jednego punktu. Goście jeszcze przed przerwą wyrównali, a w końcówce spotkania trafili na 2:1. I skorzystali na porażce Cracovii II w Chełmie, bo wrócili na fotel lidera grupy czwartej III ligi. Dla białczan to była czwarta z rzędu porażka u siebie.
Po sześciu meczach bez zwycięstwa Podlasie w końcu się przełamało. I to w ważnym meczu derbowym z Orlętami Spomlek. Podopieczni Rafała Borysiuka wygrali w sobotę 2:0. I to na boisku rywali.
Cztery pierwsze mecze na wiosnę w wykonaniu Podlasia to dwa zwycięstwa i dwa remisy. Niestety, pięć kolejnych wyglądało już zdecydowanie gorzej. Podopieczni Rafała Borysiuka zanotowali: jeden remis i cztery porażki. W sobotę dostali lanie od rezerw Cracovii. I to u siebie, gdzie przegrali aż 0:6.
Środowa seria gier w grupie czwartej była szczęśliwa dla zespołu ze Świdnika. Avia przedłużyła świetną passę i wygrała czwarty mecz z rzędu. Tym razem pokonała na wyjeździe Siarkę Tarnobrzeg, czyli lidera tabeli 1:0.