Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Już we wtorek Orlen Oil Motor zapowiadał w swoich mediach społecznościowych, że dzień później przekaże kibicom bardzo dobre informacje. Klub z Lublina słowa dotrzymał, bo w środę ogłosił, że na kolejny sezon w drużynie zostają: Mateusz Cierniak, Dominik Kubera, Jack Holder i Fredrik Lindgren. Ważny kontrakt ma również Bartosz Zmarzlik, a to oznacza, że „Koziołki” nadal będą walczyły o najwyższe cele.
W sobotę w Warszawie odbyła się kolejna edycja Orlen FIM Speedway Grand Prix. Tłumnie zgromadzona na trybunach Stadionu Narodowego publiczność czekała na wygraną Polaka, ale musiała zadowolić się „jedynie” drugim miejscem Bartosza Zmarzlika. W sumie na torze zaprezentowało się aż pięciu zawodników mistrza Polski – Orlen Oil Motoru Lublin.
Udana inauguracja nowego cyklu Speedway Grand Prix dla zawodników Orlen Oil Motoru. Aż trzech żużlowców „Koziołków” wystąpiło w finale na torze w chorwackim Gorican. Co ciekawe, pierwszy raz z triumfu cieszył się Jack Holder. Na najniższym stopniu podium uplasował się Fredrik Lindgren. Wielki faworyt i aktualny mistrz świata Bartosz Zmarzlik niespodziewanie zakończył zmagania na czwartej pozycji.
Oto co powiedzieli Jarosław Hampel, Jack Holder i Kacper Woryna po rewanżowym meczu półfinału PGE Ekstraligi.
Grand Prix Wielkiej Brytanii okazało się fantastycznym pokazem żużla. Większość zawodników przez długi czas miała szansę na awans do półfinału. Cała trójka "Koziołków" znalazła się za to w decydującej rozgrywce, a najwyżej - na drugiej pozycji uplasował się Jack Holder. Trzeci był Bartosz Zmarzlik, a czwarty Fredrik Lindgren.
Platinum Motor Lublin w niedzielę rozpocznie rundę play-off. Pierwszym rywalem będą toruńskie Anioły. Apator wygrywał już w tym roku z Motorem, jednak teraz to mistrzowie Polski będą zdecydowanym faworytem.
Platinum Motor Lublin zakończy sezon regularny hitowym starciem z Betard Spartą Wrocław. Mistrzowie Polski będą chcieli wziąć rewanż za porażkę u siebie na start sezonu 2023.
Jack Holder nie będzie miło wspominał sobotniego finału Drużynowego Pucharu Świata. Australia zajęła ostatnie, czwarte miejsce, a zawodnik „Koziołków” zakończył imprezę bolesnym upadkiem, po którym czeka go przerwa w startach. Platinum Motor Lublin poinformował w poniedziałek, że żużlowiec przejdzie w najbliższym czasie operację.
Reprezentacja Polski została drużynowym mistrzem świata! Po nieprawdopodobnym turnieju finałowym podopieczeni Rafała Dobruckiego okazali się najlepsi. Bartosz Zmarzlik i Dominik Kubera byli liderami naszej drużyny.
Reprezentacja Australii z drzwiami weszła do finału drużynowego pucharu świata. "Kangury" nie miały sobie równych, tracąc jedynie sześć punktów z maksymalnej ilości do zdobycia. Kolejny raz świetnie pojechał Jack Holder, choć miał tylko trzy starty.
Duńczycy okazali się minimalnie lepsi od Australii w drugim z półfinałów drużynowego pucharu świata. Pomimo drugiego miejsca, świetnie spisał się Jack Holder z Platinum Motoru, notując aż 14 "oczek"
Podczas Grand Prix Szwecji na podium zabrakło żużlowców Platinum Motoru Lublin. Pomimo obecności całej trójki w półfinale, podczas szalonych zawodów w Malilii nie brakowało emocji. Niepokojącym faktem może być groźnie wyglądający upadek Fredrika Lindgrena w finale turnieju.
Platinum Motor Lublin rozgromił na swoim torze For Nature Solutions KS Apator Toruń. Oto co po meczu powiedzieli żużlowcy Motoru i menadżer Jacek Ziółkowski.
Bartosz Zmarzlik postawił sobie za punkt honoru jak najszybszą obronę indywidualnego mistrzostwa świata. Tym razem zwyciężył w turnieju o Grand Prix Niemiec. Na najniższym stopniu podium stanął inny zawodnik Platinum Motoru Lublin - Jack Holder.
Platinum Motor Lublin zostaje rozgromiony przez Zooleszcz GKM Grudziądz 34:56. Żółto-niebiescy pojechali fatalnie. Byli źle spasowani z torem, brakowało im prędkości. Jedynie Bartosz Zmarzlik i Mateusz Cierniak w jakikolwiek sposób postawili się rywalom.
Martin Vaculik zwyciężył w trzecim turniej tegorocznego Grand Prix w Pradze. Dopasowanie się do toru, który zna od lat juniorskich, nie przyszło mu jednak łatwo. Żużlowcy Platinum Motoru Lublin kolejny raz zaprezentowali się bardzo solidnie, a Jack Holder i Bartosz Zmarzlik zajęli kolejno trzecie i czwarte miejsce.
Platinum Motor Lublin po pełnym emocji meczu uległ w Toruniu 44:46. Mecz był świetną reklamą czarnego sportu. Podopieczni Macieja Kuciapy prowadzili nawet przed biegiem 15, jednak w nim na ostatniej prostej Robert Lambert wyszarpał punkty dla swojej drużyny.
Platinum Motor Lublin pokonał w poniedziałek Cellfast Wilki Krosno 56:34, w zaległym spotkaniu trzeciej rundy. Zgodnie z tradycją tego sezonu swoją rolę odegrała także pogoda. Kibice musieli wykazać się dużą cierpliwością, bo zawody ruszyły niemal dwie godziny po czasie. Opóźniony start delikatnie uśpił żółto-niebieskich, jednak od drugiej serii startów na torze rządziła już tylko jedna drużyna.
Żużlowcy Platinum Motoru opanowali podium Grand Prix Polski. Podopieczni Macieja Kuciapy z wyścigu na wyścig prezento-wali się lepiej. Po fantastycznym półfinale i finale triumfował Fredrik Lindgren przed Jackiem Holderem i Bartoszem Zmarzlikiem.
Czas na pierwsze Grand Prix Polski w sezonie 2023. Najlepsi zawodnicy na świecie w sobotę o godz. 19 powalczą o kolejne punkty na Stadionie Narodowym w Warszawie. A w stawce, tym razem znajdzie się aż czterech zawodników Platinum Motoru Lublin
Kilkuset kibiców Motoru Lublin pojawiło się w środowe popołudnie na lubelskim lotnisku, by powitać nowych zawodników tegorocznego Drużynowego Mistrza Polski. Zgodnie z ich oczekiwaniami z lądującego na płycie portu samolotu wysiedli Jack Holder, Fredrik Lindgren i przede wszystkim trzykrotny mistrz świata Bartosz Zmarzlik. Wszyscy w przyszłym roku będą ścigać się w lubelskich barwach.
Ostatni raz Port Lotniczy Lublin odwiedziło tyle ludzi prawie dziesięć lat temu, podczas jego oficjalnego otwarcia. Wczoraj w hali przylotów lubelskiego lotniska tłumy kibiców przywitały nowych zawodników żużlowego Motoru. I choć ich nazwiska dla fanów nie były żadną tajemnicą, to pojawieniu się Jacka Holdera, Fredrika Lindgrena i przede wszystkim trzykrotnego mistrza świata Bartosza Zmarzlika towarzyszył ogromny aplauz