Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Dzisiaj w ciągu dnia latarnie wzdłuż drogi krajowej nr 74 czyli tzw. małej obwodnicy Zamościa mogą świecić. Dlaczego? Miasto uprzedza o takiej możliwości i wyjaśnia.
Latami można się tam było rozpędzać do 70 km/h. Ale po gruntownej przebudowie na tzw. małej obwodnicy Zamościa, czyli biegnącej przez miasto drodze krajowej nr 74 obowiązuje już prędkość 50 km/h. Wiele osób na to narzekało. Wygląda na to, że szansa na powrót do przeszłości jest.
Taka ładna, nowa, gładka i szeroka, a rozpędzić się na niej nie można. Na całym przebudowanym odcinku tzw. małej obwodnicy Zamościa obowiązuje ograniczenie prędkości do 50 km/h. A jeszcze przed remontem można tam było miejscami jechać o 20 km/h szybciej.
Niech radni wskażą, co jest nie tak. Zasadne sugestie weźmiemy pod uwagę – uznał prezydent Zamościa i zaproponował, aby przesyłać do magistratu uwagi dotyczące jakości prac w ramach przebudowy tzw. małej obwodnicy. Czas jest do piątku, zdjęcia usterek i wad – mile widziane.
Ten jeden, jedyny, ostatnio najsłynniejszy przystanek w Polsce już stoi. W najbliższych dniach wzdłuż przebudowanej za ok. 96 mln zł tzw. małej obwodnicy Zamościa pojawi się 10 kolejnych. Nie będą już tak okazałe, za to zdecydowanie tańsze.
Kto by pomyślał, że przystankowa wiata może budzić aż tak wielkie emocje. Jednak ta, która jest konstruowana w Zamościu rozgrzała umysły, zaś sława o niej wykroczyła daleko poza granice miasta. A wszystko to rozegrało się w mediach społecznościowych.
To trwało długo i kosztowało zmotoryzowanych oraz pieszych sporo nerwów, ale już w środę tzw. małą obwodnicą Zamościa nie trzeba będzie jeździć slalomem między prawą a lewą stroną jezdni. Przywrócona zostanie stała organizacja ruchu w obu kierunkach i otwarte cztery ronda.
Ta inwestycja trwa od ponad półtora roku. Do finału zostało tylko kilka tygodni. Nie będą one łatwe dla zmotoryzowanych. Bo w związku z przebudową tzw. małej obwodnicy Zamościa od 11 maja, niemal dzień w dzień aż do niedzieli 21 maja, zamykane będą kolejne ulice.
Jest duża szansa, że do końca maja prawie wszystko będzie gotowe. Ale zanim ten moment nastąpi, zmotoryzowani muszą się liczyć ze sporymi utrudnieniami w związku z inwestycją realizowaną na tzw. małej obwodnicy Zamościa, czyli przebudowywanej drodze krajowej nr 74.
Trwa przebudowa tzw. małej obwodnicy Zamościa, czyli drogi krajowej nr 74 od al. 1 Maja, przez ul. Dzieci Zamojszczyzny aż do granic miasta na ul. Szczebrzeskiej. Utrudnień tam nie brakuje od przeszło roku, a po niedzieli wprowadzone zostaną kolejne zmiany w organizacji ruchu.
Raz lewą jezdnią, raz prawą. Czasem z ruchem wahadłowym, kiedy indziej bez, ale za to objazdami z powodu zamknięcia skrzyżowania. Tak już od wielu miesięcy przemieszcza się po Zamościu w związku z przebudową tzw. małej obwodnicy, czyli drogi krajowej nr 74. W najbliższym czasie będą kolejne zmiany w organizacji ruchu.
Nie w jednym i nie w dwóch, ale w trzech miejscach w Zamościu zmieni się w tym tygodniu organizacja ruchu. W każdym z przypadków ma to związek z przebudową drogi krajowej nr 74 czyli tzw. małej obwodnicy miasta.
Duże inwestycje drogowe to duże utrudnienia i sporo zmian w organizacji ruchu. Na nadchodzący tydzień w związku z przebudową tzw. małej obwodnicy Zamościa firma Strabag zapowiada uruchomienie świateł i wprowadzenie ruchu wahadłowego w dwóch miejscach.
Już wiadomo, że przebudowa 5-kilometrowego odcinka Dzieci Zamojszczyzny będzie droższa niż zakładano. Być może podrożeje jeszcze mocniej, bo firma Strabag chce kolejnych pieniędzy.