Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Zagrożone są trzy powiaty. Właściciele drobiu muszą wprowadzić szczególne środki ostrożności.
Nagły pomór dużej ilości ptaków i blisko 50 pracowników, u których pojawiają się niepokojące objawy zdrowotne. Ratownicy medyczni i inne służby brały udział w ćwiczeniach pod kryptonimem "Operacja Brown Stream"
Ptasia grypa nadal atakuje w województwie lubelskim. Kolejne ognisko, tym razem w stadzie kaczek potwierdził Główny Lekarz Weterynarii.
Dzisiaj na farmie w Starym Uścimowie zutylizowano 18 tysięcy indyków. Jak wynika z badań laboratoryjnych przeprowadzonych w Puławach, doszło do zakażenia wysoce zjadliwym wirusem ptasiej grypy.
Na właścicieli kotów w całej Polsce padł strach. Wszystko to przez kolejne przypadki zakażenia ptasią grypą. Do 4 lipca Państwowy Instytut Weterynaryjny w Puławach potwierdził obecność wirusa H5N1 w 20 próbkach od kotów, m.in. z Lublina, Trójmiasta i Poznania. Naukowcy wskazują na jedno źródło.
Od kilkunastu dni internauci alarmują o kocich zwłokach, znajdowanych na ulicach polskich miast. Pierwsze doniesienia o nagłych zgonach zwierząt pojawiły się na północy kraju, w tej chwili zgłaszane są już przypadki z innych części Polski. Jaka choroba zabija koty?
W całym kraju umierają mewy śmieszki. Atakuje je wirus ptasiej grypy. Pięć padłych mew znaleziono w Kłodzie. Próbki trafiły do puławskiego laboratorium. Czy zabił je HPAI?
Setki martwych mew na międzyrzeckich jeziorkach. Wojewódzki Lekarz Weterynarii potwierdza: to ptasia grypa.
W prywatnym gospodarstwie w Kaniwoli (powiat łęczyński) zajmującym się hodowlą kaczek potwierdzono zakażenia ptasią grypą, wirusem H5N1. Ognisko zostało zabezpieczone przez służby weterynaryjne. Rozpoczęto likwidację 39 644 kaczek.
W ich hodowli stwierdzono ognisko ptasiej grypy. Rolnicy z Korczówki w powiecie bialskim stracili źródło utrzymania, bo 1200 gęsi trzeba było zutylizować. A inspektorat weterynarii odmówił wypłaty odszkodowania.
– Liczymy na sprawiedliwość w sądzie – przyznają Piotr i Krystyna Wińscy, rolnicy z Korczówki, u których wobec stwierdzonego ogniska ptasiej grypy, trzeba było zutylizować stado 1200 gęsi. Ostatnio, ich losem zainteresowała się Kancelaria Prezydenta RP, która wystąpiła do Wojewódzkiego Inspektoratu Weterynarii w Lublinie z prośbą o ponowne rozpatrzenie sprawy
W maju w hodowli gęsi Piotra i Krystyny Wińskich z Korczówki (gmina Łomazy) stwierdzono ognisko ptasiej grypy. Inspektorat weterynarii odmówił wypłaty odszkodowania. Rolnicy właśnie odwołali się w sądzie.
Zostaliśmy na lodzie, z kredytami do spłacenia – ze łzami w oczach opowiadają Piotr i Krystyna Wińscy z Korczówki (gmina Łomazy). W maju w ich hodowli gęsi stwierdzono ognisko ptasiej grypy. Inspektorat weterynarii odmówił rolnikom wypłaty odszkodowania.
W gminie Łomazy w powiecie bialskim pojawiło się ognisko ptasiej grypy.
Badania wskazują na dwukrotnie większą ilość przypadków ptasiej grypy wśród drobiu hodowlanego w całym kraju. O konieczności bioasekuracji rolnikom, hodowcom drobiu, przypomina minister rolnictwa oraz Państwowy Instytut Weterynaryjny w Puławach.
Jest drugie, po gospodarstwie w Kaniwoli (powiat łęczyński) ognisko wysoce zjadliwej ptasiej grypy w Lubelskiem, a pierwsze w naszym regionie w 2021 roku. W jednym z gospodarstw w miejscowości Wohyń (powiat radzyński) padło kilkadziesiąt tysięcy indyków.
Po niemal roku w Lubelskiem odnotowano nowe, szóste ognisko wysoce zjadliwej grypy ptaków. Chorobę, potwierdzoną wynikami badań, wykryto w Kaniwoli w powiecie łęczyńskim wśród kaczek hodowanych w jednym z gospodarstw.
Nowych ognisk ptasiej grypy nie przebywało, dlatego wojewoda lubelski uchylił rozporządzenia o licznych zakazach m.in. dla drobiu czy innych zwierząt.
Znaleziony w Starym Uścimowie (powiat lubartowski) martwy jastrząb był zakażony wirusem ptasiej grypy. Jest więc przypuszczenie, że zarazę dziesiątkującą drób przywlokły do wsi dzikie ptaki.
Indyki z jednej z ferm w Starym Uścimowie (powiat lubartowski), gdzie potwierdzono ogniska ptasiej grypy, pojechały jako padlina nie tylko na fermę lisów w Wólce Orłowskiej (powiat krasnostawski). Według naszych ustaleń, mięso trafiło też do lisich ferm w powiecie lubelskim.
Do ośmiu wzrosła liczba ognisk grypy ptaków w naszym województwie. Zakazy i nakazy obowiązują rolników siedmiu powiatów: lubartowskiego, łęczyńskiego, parczewskiego, krasnostawskiego, lubelskiego, świdnickiego i zamojskiego.
Wojewódzki Lekarz Weterynarii w Lublinie poinformował dziś (05.01.) o powstaniu ogniska ptasiej grypy w miejscowości Drozdówka w powiecie lubartowskim – informuje na Twitterze rzecznik prasowy wojewody lubelskiego Marek Wieczerzak.
Jest kolejne siódme już ognisko ptasiej grypy w Lubelskiem, a piąte w Starym Uścimowie (powiat lubartowski). Pozostałe dwa ogniska są na terenie powiatu krasnostawskiego.
Od niedzieli Białoruś wprowadzi ograniczenia importu drobiu z województwa lubelskiego z powodu ptasiej grypy.
Od wtorku do puławskiego laboratorium trafiają próbki martwych ptaków z gospodarstw ze wschodniej Polski. Badane są także padłe ptaki dzikie. Rozmowa z dr hab. Krzysztofem Śmietanką, kierownikiem Zakładu Chorób Drobiu Państwowego Instytutu Weterynaryjnego w Puławach.