Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Kolejny market niemieckiej sieci w Lublinie jest już prawie gotowy. Trwają prace wykończeniowe w środku oraz zagospodarowanie otoczenia sklepu. Za inwestycją stoi prezes żużlowego klubu.
Kilkuset kibiców Motoru Lublin pojawiło się w środowe popołudnie na lubelskim lotnisku, by powitać nowych zawodników tegorocznego Drużynowego Mistrza Polski. Zgodnie z ich oczekiwaniami z lądującego na płycie portu samolotu wysiedli Jack Holder, Fredrik Lindgren i przede wszystkim trzykrotny mistrz świata Bartosz Zmarzlik. Wszyscy w przyszłym roku będą ścigać się w lubelskich barwach.
Ostatni raz Port Lotniczy Lublin odwiedziło tyle ludzi prawie dziesięć lat temu, podczas jego oficjalnego otwarcia. Wczoraj w hali przylotów lubelskiego lotniska tłumy kibiców przywitały nowych zawodników żużlowego Motoru. I choć ich nazwiska dla fanów nie były żadną tajemnicą, to pojawieniu się Jacka Holdera, Fredrika Lindgrena i przede wszystkim trzykrotnego mistrza świata Bartosza Zmarzlika towarzyszył ogromny aplauz
Kibice, którzy chcą być obecni na oficjalnej prezentacji żużlowej drużyny, do Portu Lotniczego Lublin mogą dojechać za darmo.
Niecałe dwa tygodnie zostały architektom na dokończenie nowej koncepcji stadionu żużlowego planowanego przez miasto na części gruntów po klubie jeździeckim. Równocześnie Ratusz ma złagodzić swoje wymagania wobec projektowanego obiektu.
Do budowy stadionu żużlowego powinien dorzucić się też marszałek województwa – przekonuje radny wojewódzki Krzysztof Komorski. Radny jest wiceprezesem MOSiR, który zarządza innym stadionem – Areną Lublin.
Mówiło się o tym od dawna, choć po zdobyciu drużynowego mistrzostwa Polski kibice liczyli, że do tego nie dojdzie. Jest już jednak przesądzone, że Mikkel Michelsen po czterech sezonach odejdzie z Motoru Lublin. Kapitan drużyny z lubelskimi fanami pożegnał się wpisem w mediach społecznościowych
Helikopter przeleciał tuż przed godziną 17 nad centrum Lublina. Pilot wylądował na placu Teatralnym przed Centrum Spotkania Kultur.
Rozmowa z Jerzym Głogowskim, byłym żużlowcem i trenerem, współautorem książki „Moran. Na żużel nigdy nie jest za późno”.
Mateusz Cierniak został indywidualnym mistrzem świata juniorów. Żużlowiec Motoru Lublin złoto zapewnił sobie zajmując trzecie miejsce w finałowej rundzie Grand Prix 2 w Toruniu. Drugi był inny zawodnik lubelskiej drużyny Wiktor Lampart, który może mówić o sporym pechu, bo medal przegrał zaledwie o włos.
Nie mieli sobie równych w rundzie zasadniczej. W fazie play-off musieli mierzyć się z przeciwnościami losu i odrabiać 12 punktów straty z pierwszego meczu finałowego. Dla żużlowców Motoru Lublin – świeżo koronowanych Drużynowych Mistrzów Polski – nie ma rzeczy niemożliwych. Droga do złota nie była jednak usłana różami.
Dwanaście punktów straty z pierwszego meczu udało się odrobić żużlowcom Motoru Lublin w rewanżowym spotkaniu finałowym PGE Ekstraligi. Lublinianie sięgnęli po złoto Drużynowych Mistrzostw Polski po raz pierwszy w historii.
To już oficjalne – po miesiącach oczekiwania i załatwiania formalności, trzecia co do wielkości firma w Polsce – Grupa Kapitałowa PGE – jest już w Lublinie. Na razie jak na swoje możliwości kadrowa obecność będzie symboliczna, ale finansowo szybko odczujemy przenosiny energetycznego giganta z Warszawy do naszego regionu.
Motor Lublin w rewanżowym meczu finałowym PGE Ekstraligi podejmuje u siebie Moje Bermudy Stal Gorzów. Czy lublinianom uda się odrobić 12 punktów straty z pierwszego spotkania i sięgnąć po upragniony tytuł?
Sprzedaż biletów na finał Ekstraligi żużlowej wprawdzie jeszcze nie ruszył, ale można się spodziewać, że nie będzie łatwo dostać bilet na mecz Motor Lublin – Stal Gorzów. Spore szanse mają za to kibice, którzy są równocześnie dawcami krwi.
W pierwszym meczu finałowym PGE Ekstraligi Moje Bermudy Stal Gorzów Wielkopolski pokonała Motor Lublin 51:39 i to ekipa Bartosza Zmarzlika jest bliższa mistrzowskiego tytułu przed rewanżem
Pora na decydujące starcia w PGE Ekstralidze. O 19.30 Motor Lublin powalczy w pierwszym meczu finałowym z Moje Bermudy Stal Gorzów
Początek wyjazdowego meczu z Moje Bermudy Stalą Gorzów o godz. 19.30
Powstaje już wstępna koncepcja stadionu żużlowego na części terenów używanych poprzednio przez klub jeździecki. Dokumentację zamówił Ratusz, a finalny projekt powinien być gotowy za niecałe półtora roku.
Policjanci zatrzymali trzech pseudokibiców, którzy podczas niedzielnego meczu pomiędzy drużynami z Lublina i z Torunia przeskoczyli przez ogrodzenie na stadionie i dostali się w miejsce, do którego nie mieli wstępu. Jeszcze w trakcie spotkania wdali się w przepychanki z ochroną
Motor Lublin po raz drugi z rzędu awansował do finału play-off najlepszej żużlowej ligi świata. Wiadomo już, że podopieczni Macieja Kuciapy i Jacka Ziółkowskiego powalczą o złoto z Moje Bermudy Stalą Gorzów
Motor Lublin powalczy o Drużynowe Mistrzostwo Polski. W dwumeczu pokonał For Nature Solutions Apatora Toruń 94:86, odrabiając w niedzielę przed własną publicznością 10-punktową stratę z pierwszego meczu na Motoarenie
Zaledwie jeden dzień dzielił piątkowe starcie z For Nature Solutions Apatorem Toruń na Motoarenie z dzisiejszą konfrontacją przy Al. Zygmuntowskich. Motor Lublin przegrał w piątek 40:50 i aby myśleć o awansie do finału play-off PGE Ekstraligi, musi odrobić te straty. Początek rewanżowej potyczki zaplanowano na godz. 17. Transmisję zapewnia Eleven Sports. Zapraszamy również do śledzenia naszej relacji na żywo.
Dominik Kubera był drugi w trzecim finale Indywidualnych Mistrzostw Europy w Łodzi. W sobotę w rywalizacji wziął również udział Mikkel Michelsen, który dochodzi do siebie po wyjątkowo pechowym upadku w Toruniu
Wielki pech nie opuszczał w piątek Motoru Lublin przez cały mecz w półfinale play-off. For Nature Solutions Apator Toruń wygrał z wicemistrzami Polski przed własną publicznością 50:40. Goście nie mogli liczyć w pełni na swojego kapitana, bo jeździł z grymasem bólu na twarzy