Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Rozmawiamy z o. Cyprianem Morycem i Pawłem Kołodziejskim.
Najbardziej aromatyczne nalewki powstają z kwiatów oraz ziół. Żeby je nastawić, trzeba znać parę sztuczek. Zapytaliśmy mistrzów, co trzeba wiedzieć, żeby zrobić smakowitą nalewkę z hyćki czy wonną z akacji.
Nadchodzi lato, a z nim czas wakacji, rodzinnych lub indywidualnych wyjazdów, najlepiej w nieznane, nieodkryte przez siebie rejony kraju. Czas więc zostać odkrywcą. Któż z nas bowiem nie marzy od dzieciństwa o wielkiej przygodzie, niezależnie od wieku, bo jak powiedział pewien poeta na „V Spotkaniu z Poezją”, zorganizowanym przez Towarzystwo Przyjaciół Nałęczowa w pałacu w Bronicach pod Nałęczowem: Są wśród nas młodzi i starzy, ale to nie sprawa kalendarzy!
Z Puław do Szwajcarii… nie trzeba daleko jechać. Wystarczy pojechać do Nałęczowa, żeby poczuć się jak w Szwajcarii. Na wycieczkę po uzdrowisku zaprasza Wiesława Dobrowolska-Łuszczyńska, przewodniczka i znana regionalistka. Dla Czytelników naszego tygodnika mamy również konkurs z nagrodami.
Rozmowa z Romualdem Lipko, kompozytorem i klawiszowcem Budki Suflera.
Kwitnący kosaciec żółty to znak, że już się zaczęło. Samice żółwia błotnego, jedynego gatunku żółwia, jakiego można spotkać w Polsce w naturalnych warunkach, zaczynają składać jaja. Wtedy na lęgowiska wyruszają pracownicy Poleskiego Parku Narodowego, aby pomóc naturze. Zagrożeń przybywa – w parku żyją norki amerykańskie, zaś w okolicy pojawił się szop pracz.
Końskowola słynie z uprawy róż. Dziś zapraszamy na przejażdżkę szlakiem rowerowym przez południową część gminy Końskowola.
19 maja 2017. Chłopiec zjadł lody. Epokowe wydarzenie, bo to były pierwsze lody w życiu dwulatka. Urzędnik pokazał biurko rutynowo założone urzędowymi papierami. Jakiś mężczyzna przyznał, że marzy o ślubie. Inny nie chciał pokazać twarzy, ale na zdjęciu są jego spracowane ręce. Trzecioklasistka rano pisała test z matematyki, a po południu była na mszy w katedrze, bo dla niej i jej rówieśników z klasy trwał „biały tydzień”. Płynęła Bystrzyca, świeciło słońce. Aż przyszła północ kończąc „Jeden dzień z życia Lublina”.
Dziś całe rodziny odwiedzają w niedziele galerie handlowe. Kilkadziesiąt lat temu, również w niedziele, tysiące lublinian odwiedzało giełdy samochodowe. Niektórzy z zamiarem kupna auta, ale większość żeby zjeść kiełbaskę z grilla lub po prostu pospacerować między stoiskami z przysłowiowym mydłem i powidłem
W 1943 roku przedszkolaki narysowały kartki świąteczne dla jeńców wojennych. Ich wzorem – dzieci z Przedszkola nr 7 w Kraśniku przygotowały świąteczne życzenia dla uczestników powstania warszawskiego. Wielkanocna akcja to początek współpracy między miastem a Muzeum Jeńców Wojennych w Łambinowicach-Opolu.
„Pari-Banu Jasnowidzące Medium w podróży po Europie na bardzo krótki czas zatrzymała się w Lublinie i odbywa seanse z ludźmi poważnymi udzielając w transie najpewniejszych porad opartych na wiedzy okultystycznej i głębokiej intuicji. Wieniawska 4 m. 8 godz. 10-14 i 16-20 (2-gie piętro, front). Wejście niekrępujące - dyskrecja”.
Z Puław do Szwajcarii nie trzeba daleko jechać. Wystarczy pojechać do Nałęczowa, żeby poczuć się jak w Szwajcarii. Na wycieczkę po uzdrowisku zaprasza Wiesława Dobrowolska-Łuszczyńska, przewodniczka i znana regionalistka.
Rozmowa z pochodzącym z Kraśnika Dariuszem Stujem, który od blisko 30 lat mieszka w Stanach Zjednoczonych, w Seattle. Jest założycielem i prezesem fundacji „Rainbow of Magnolia, Fountains of Life” która pomaga zarówno najuboższym mieszkańcom Afryki jak też mieszkańcom jego rodzinnego miasta.
Rozmowa z kolekcjonerem zdjęć dawnego Lublina *)
Jego telewizyjne programy gromadziły tłumy przed telewizorami. Zawsze z dumą wspominał rodzinny Hrubieszów. 10 lat temu zmarł profesor Wiktor Zin
Długi weekend to dobry czas na kulinarne wycieczki. Podpowiadamy, gdzie można coś dobrego zjeść. Lubelskie na majówkę kusi cebularzykami na przystawkę, regionalną zupą z karpia, kołdunami w rosole, bajglami z białym serem, kotletem kijowskim. Za każdym miejscem stoi historia konkretnej miejscowości, zabytki i niezwykłe historie. Oto nasz subiektywny przewodnik.
Dziś kontynuujemy swoją wędrówkę śladami jednego z najwybitniejszych współczesnych poetów ludowych, Jana Pocka - dokładnie w stulecie jego urodzin. Trasę opracował Sławomir Łowczak, znany regionalista i historyk z Markuszowa.
Wiwat maj, Trzeci Maj, dla Polaków błogi raj – śpiewały przez dziesięciolecia pokolenia Polaków, przypominając wydarzenia z końca XVIII wieku, Konstytucję i próby zachowania wolności. Dziś, majówkowy weekend sprzyja uprawianiu turystyki całymi rodzinami. Wszędzie bowiem czekają na przybyłych liczne imprezy: historyczne, patriotyczne, regionalne. W podjęciu decyzji, gdzie spędzić najbliższy majówkowy czas niech nam pomoże wspomnienie rzadko znanych faktów związanych z naszym regionem.
Rozmowa z Marcinem Wrońskim promującym swoją najnowszą powieść kryminalną „Czas Herkulesów”. Tym razem autor wysłał swojego bohatera, komisarza Maciejewskiego, do przedwojennego Chełma.
Taksówkarze w PRL-u byli elitą. W latach 80. minionego wieku sami wybierali sobie kurs. Chętnych na skorzystanie z taksówki było tylu, że „taksiarz” mógł sobie na to pozwolić.
Teatr prowadzi nas w świat, gdzie marzenia, pragnienia są na wyciągnięcie ręki. Poddajemy im się, wyrażając wdzięczność nie tylko brawami, ale i ciszą. A jeżeli jeszcze ta cisza potrafi się przebić przez zgiełk, który nas czeka po wyjściu z teatru, to misja teatru jest spełniona. Rozmowa z Leszkiem Mądzikiem, twórcą Sceny Plastycznej KUL, wybitnym scenografem, dyrektorem artystycznym nowego Festiwalu Scenografii i Kostiumów „Scena w Budowie” w Lublinie
Włada biegle czterema językami, jest podróżnikiem, zawodowym płetwonurkiem, ochotnikiem TOPR, poławiał czarne koralowce, wyciągał z wraków chińską porcelanę, współprodukcje programy podróżnicze, m.in. „Boso przez świat”. Sławomir „Makaron” Makaruk opowiada o swojej pasji i o tym, co go ciągnie w świat. I o kłótni z czarownikiem
Wojenne zdjęcia Lublina to zbiór ponad 130 fotografii pochodzących z prywatnej kolekcji, której właściciel pragnie pozostać anonimowy.
Ojciec święty pojawiał się w uzdrowisku trzykrotnie. Za każdym razem był tu krótko, ale warto przypomnieć te dotychczas mało znane epizody z historii Nałęczowa.
Rozmowa z Sylwią Krasoń-Nowińską z Lublina, która ręcznie rzeźbi gęsie wydmuszki. Zajmuje się też ręcznym grawerowaniem szkła, papierowa sztuką quilling’u i zdobnictwem przedmiotów użytkowych metodą decoupage’u. Jest samoukiem. Od 2016 r. przynależy do World Egg Artists Association. Jest jedyną członkinią tego stowarzyszenia z Lublina.