Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Nie można go limitować, nakładać restrykcji zewnętrznych i jakichkolwiek cenzur. Ale to jest też przestrzeń do protestu. Jeśli widz czuje się obrażony, może protestować. Ale nie może limitować artystów. Nie można tej wolności limitować z poziomów urzędniczych. Rozmowa z Krzysztofem Rzączyńskim, nowym dyrektorem Teatru Andersena.
Małgorzata Grzenia to lubelska biegaczka, która zaczęła trenować niedługo przed 50-tką. Niedawno zdobyła Koronę Maratonów Polskich, a na co dzień pracuje jako katechetka.
Tomasz Mielniczuk urodził się w Krasnymstawie. Korzenie rodzinne to okolice Chełma. Dzieciństwo spędził w domu rodzinnym, domu po dziadkach i pradziadkach.
Czwartek, godzina 15.30. 14-letni Michał Wyrwas wsiada do pociągu jadącego z Lublina do Warszawy. W stolicy nocuje u kuzynki, żeby o godzinie 6.30 wskoczyć w pociąg odjeżdżający do Szczecina. Po południu wysiada w Choszcznie. Odbiera go trener, który wiezie chłopca do oddalonego o 30 km Barlinka. Taki scenariusz powtarza się co tydzień.
Zosia-Ela, Zosia-Małgosia, Zosia-Renia. To tylko niektóre z 23 członkiń Koła Gospodyń Miejskich we Włodawie zwanych jako „Zosie Samosie”. Prawdziwej Zosi nie ma ani jednej. - To, że nazwałyśmy się „Zosie Samosie” ma związek z samodzielnością. Rzadko prosimy o pomoc. Tylko wtedy gdy już same nie dajemy rady - mówią zwyciężczynie naszego plebiscytu Koło Gospodyń 2017
Udokumentowane początki Puław nie są bliżej znane. Pierwsze wzmianki pochodzą z XVI wieku, za nazwa miejscowości pojawia się dopiero w 1626 r.
Niemal dokładnie sto lat temu Łarisa Reisner miała wbiec na pokład krążownika „Aurora” i rozkazać marynarzom, by dali sygnał do ataku na Pałac Zimowy. Strzały z „Aurory” i Rewolucja Październikowa wywróciły w 1917 roku świat do góry nogami. Ale dla nas ważniejsza jest Łarisa. Legendarna rewolucjonistka urodziła się w... Lublinie, a jej ojciec pracował w Nowej Aleksandrii, czyli w Puławach.
Kiedy i gdzie pojawił się ogień, które budynki strawił, jak z nim walczono - tego wszystkiego dowiemy się ze specjalnego serwisu internetowego o pożarach w dawnym Lublinie. Prace nad tym serwisem dobiegają końca, jego uruchomienie planowane jest na 7 listopada. Wtedy też odnośnik do ognistej strony będzie można znaleźć na stronie internetowej Ośrodka Brama Grodzka-Teatr NN (www.teatrnn.pl), który zbiera i opracowuje materiały o pożogach trawiących miasto.
Fryzjerki ze Studia Fryzur Maria w Bełżycach koło Lublina są w czołówce polskich fryzjerów. Maria Wieczerzak i Maria Mirosław zdobyły dwie sposób trzech nagród w konkursie L’Oréal Professionnel Style & Color Trophy 2017. To największy konkurs fryzur w kraju.
Pierwsza miłość? Nie chcę wyjść na nudziarza. Moja żona Magdalena. Poznaliśmy się w liceum, była rok niżej. Od liceum pchamy ten nasz wózek życiowy razem. Żadnej innej kobiety nie kochałem w życiu. Pierwsza, szczęśliwa i mam nadzieję ostatnia. Rozmowa z Marcinem Wójcikiem z kabaretu Ani Mru-Mru.
W państwowych archiwach wciąż można trafić na unikalne książki i dokumenty, które przypominają minione lata. Wśród nich znajduje się m.in. „Dziesięć dni w Puławach…” – urywek z pamiętnika Sabiny z Gostkowskich Grzegorzewskiej. Dzięki niemu możemy dowiedzieć się, jak wyglądało życie na puławskim dworze za czasów księżnej Izebelli.
Wystawy: Salon BWA (Narutowicza): Grafika P. Picasso, 10-18. Takie skromne anonse w codziennych gazetach przez niemal cały marzec informowały, że w Lublinie można oglądać 41 prac jednego z największych światowych artystów. Był rok 1969. Do Warszawy dzwoniło się zamawiając rozmowę przez centralę a urzędnicy się zastanawiali, jak ma wyglądać nowa dzielnica miasta Czechów.
Prawniczka, nauczyciel akademicki, pedagog, menadżer. Wykonują różne zawody, ale łączy ich jedno: sport, jako sposób na życie.
7-letni Adam Piwnicki chciałby tańczyć u „Kaniorowców”, bo marzą mu się dalekie podróże, zaś jego brat bliźniak widzi w tym bardziej praktyczne korzyści. Chłopcy znaleźli się w grupie 95 dzieci przyjętych do Zespołu Pieśni i Tańca „Lublin” im. Wandy Kaniorowej. Lubelski zespół przyszłym roku będzie świętować jubileusz 70-lecia.
W piątek o godz. 18 w Kaplicy Trójcy Świętej na zamku po raz pierwszy będzie można zobaczyć bezcenną, gotycką pietę z nieistniejącego kościoła w Konopnicy.
Około 1934 roku Stefan Kiełsznia zrobił ponad setkę zdjęć chodząc po lubelskich ulicach. Fotografował na Nowej, Kowalskiej, Lubartowskiej, Szerokiej i Świętoduskiej. 83 lata później Piotr Dąbkowski siedząc godzinami przy komputerze ułożył z fotografii ulic Świętoduskiej kawałek przedwojennego Lublina. Efekt jest niezwykły.
Muzeum wybitnego rzeźbiarza Augusta Zamoyskiego, w jego rodzinnej miejscowości - Jabłoniu - będzie mieć nową siedzibę. W Wojciechowie, w pobliżu XVI-wiecznej Wieży Ariańskiej, w której mieści się Muzeum Kowalstwa, powstanie Aleja Zasłużonych Kowali. Wszystko przy wsparciu unijnych funduszy.
Dziesięć lat temu zeszła z plakatu (autorstwa Małgorzaty Rybickiej) i przez ten czas ciężko pracowała, by nie zabrakło jej na żadnym zdjęciu z jednego z największych lubelskich festiwali. Dziś trudno sobie wyobrazić Jarmark Jagielloński bez blaszanego ptaka (choć taki pomysł był - i to w roku Wielkiego Jubileuszu), a kura zaczęła karierę w świecie wielkiej reklamy.
Są miejsca w Lublinie, które odeszły w zapomnienie. Są też takie, które zmieniły się tak, że tylko starsi mieszkańcy pamiętają o ulicy, sklepie czy kamienicy, która tu była. Na szczęście zachowały się stare fotografie, które przypominają jak przez te lata zmieniało się nasze miasto.
Dzieci ciągnące rodziców na niepotrzebne zakupy, awantury w internecie i kradzieże „drogocennych” naklejek - takie emocje towarzyszą kolejnej edycji akcji „Gang Świeżaków”. Wkrótce sięgną one zenitu, bo do podobnej akcji przygotowuje się kolejna sieć handlowa. Dlaczego zwariowaliśmy na punkcie pluszowych warzyw i owoców?
Nie ma kamienicy, nie ma kina, nie ma właścicieli ani widzów. Jest niezwykły spis wydatków przedwojennego kina Italja z Krakowskiego Przedmieścia 48. Wiecie ile w 1929 roku kosztował sztuczny śnieg na choinkę?
W tym tygodniu kontynuujemy wędrówkę niebieskim szlakiem rowerowym biegnącym z Nałęczowa przez Wojciechów, Wąwolnicę do Celejowa. Wędrówkę liczącą łącznie ok. 28 km zakończyliśmy przy Rynku w Wąwolnicy. Naszym przewodnikiem jest Sławomir Łowczak, znany regionalista i historyk z Markuszowa.
Archeolodzy prowadzą wykopaliska w gminie Drelów. Odnaleziono tu między innymi ślady osadnictwa Gotów
Koleżanki? Przyjaciółki? Krewne, a może sąsiadki? Bardzo jesteśmy ciekawi losów trzech uśmiechniętych młodych kobiet, które zostały sfotografowane pół wieku temu w centrum Lublina. Przecież jest szansa, że czytają ten tekst.
Spacerują po PRL-owskich osiedlach, śródmiejskich ruderach, ogródkach działkowych. Wszędzie tam, gdzie nie zapuszczają się licencjonowani przewodnicy. Najważniejszy jest pomysł. I pasja.