Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Grad zniszczył plantacje wielu sadowników w regionie. Lubelska Izba Rolnicza domaga się wprowadzenia stanu klęski żywiołowej w najbardziej poszkodowanych gminach.
Szykuje się kolejna noc z przymrozkami w województwie lubelskim.
Dwie młode kobiety trafiły do szpitala po wypadku podczas prac przy zbiorze jabłek w Pusznie Godowskim (gm. Opole Lubelskie). Spadły z platformy i zostały przygniecione skrzyniami pełnymi jabłek.
Część niedzielnego Festiwalu Maliniaki w Urzędowie została odwołana. Taką decyzję podjął Zarząd Powiatu w Kraśniku solidaryzujący się z protestującymi sadownikami.
Rolnicy trwający sezon powoli zaczynają spisywać na straty. Nasi rozmówcy przyznają, że w tym roku nie zarobią. Sytuację pogarsza import tanich owoców spoza Europy.
Kolejni samorządowcy rozmawiają o zmianie przepisów prawa pracy, by poprawić fatalną sytuację. – Jeśli owoce będą nadal tak tanie, uproszczone procedury nic nie dadzą. Nie mamy jak płacić sezonowym pracownikom oczekiwanych stawek – tłumaczą sadownicy, którzy próbują zbierać owoce własnymi siłami. Reszta spadnie i zgnije.
Marcin Gazda wciąż nie odzyskał blisko 450 tysięcy zł, a Miłosz Bis ok. 250 tysięcy zł za dostarczone do przetwórni w Annopolu (powiat kraśnicki) jabłka. W podobnej sytuacji jest kilkudziesięciu innych przedsiębiorców, także małżeństwo z okolic Sandomierza, którym zakład ukraińskiego biznesmena jest winien ok. 170 tys. zł. – Nie mam pretensji do Ukraińców, tylko do Polaka – szefa działu skupu owoców. Był naszym znajomym. Przez kilka lat chodził do jednej szkoły z naszym synem – podkreśla Elżbieta Gleń.
Jest dopiero początek kwietnia a na części gleb już widać suszę. – Jeśli taka pogoda jak dzisiaj, utrzyma się dłużej, to będzie tragedia – oceniają szkółkarze z Końskowoli.
Burza, która niedawno przeszła przez nasze województwo, zdemolowała wiele hektarów sadów jabłoniowych w gminie Urzędów. - Odtworzenie mojego sadu to ok. 100 tys. zł i kolejne 6 lat czekania na pierwsze jabłka – mówi jeden z poszkodowanych
Internetowy system, który ostrzegał sadowników przed inwazją szkodników upraw, został w woj. lubelskim wyłączony. To sprawia, że nie wiedzą, kiedy wykonać skuteczne zabiegi ochronne
Na świecie jest ponad 8 tysięcy odmian jabłek, ale przeciętny Polak zjada ich niewiele – jedynie 12 kg rocznie, czyli ok. 60 jabłek. Do jedzenia tych owoców będą zachęcać sadownicy, którzy jutro będą częstować lubelskimi jabłkami.
„Nic nie wiemy”, „Nie mamy żadnych wytycznych” „Trochę to jest pic na wodę” – usłyszeliśmy wczoraj w kilku punktach skupu jabłek w naszym regionie, które mają realizować rządowy program stabilizacji cen. Sadownicy czują się oszukani.
5 ton – to limit dzienny dla jednego sadownika. 25 groszy netto – to cena za kilogram. W poniedziałek ruszył skup interwencyjny jabłek przemysłowych. – Jeden z rolników czekał na skup od soboty. Spał w ciągniku, na punkcie był pierwszy – relacjonuje Marcin Ślusarski, dyrektor zakładu w Motyczu.
W Targach Lublin jeszcze w niedzielę można zwiedzać targi sadownicze Best Berries 2018.
Nie rezygnują, ale zawieszają protest. Sadownicy, którzy we wtorek manifestowali przy trzech zakładach przetwórczych w powiecie opolskim, zamierzają jeszcze tam wrócić z transparentami
Miał być bunt w Kraśniku, ale ostatecznie niezadowoleni z sytuacji na rynku owoców rolnicy zrezygnowali z blokady drogi krajowej nr 19. Wcześniej urzędnicy zakazali im takiej formy protestu.
Czy 10 jednohektarowych plantacji ekologicznych malin na Ukrainie zniszczy polskie rolnictwo? Poseł Jarosław Sachajko twierdzi, że tak właśnie się stanie. I wypomina marszałkowi objęcie tej inicjatywy honorowym patronatem.
Parlament zakończył prace nad przygotowaną przez Ministerstwo Energii ustawą o rynku mocy. W efekcie wszyscy zapłacimy wyższe rachunki za prąd, średnio od d 2 do 5 złotych miesięcznie. Najbardziej jednak podwyżki odczują sadownicy.
20 tysięcy gospodarstw w Polsce, z czego ponad 3 tysiące w Lubelskiem, weźmie udział w obowiązkowym badaniu, które przeprowadzi w listopadzie Główny Urząd Statystyczny. Badanie będzie dotyczyć sadów – odmian i gatunków
Lubelskie jabłka jedzą w Chinach i Indiach, ale to nie są duże ilości. One w żaden sposób nie zastąpią nam rynku rosyjskiego - mówi Zbigniewem Chołykl, prezes LubApple
Egipt, Zjednoczone Emiraty Arabskie, ale też i wielka Brytanie oraz Skandynawia – m.in. do tych krajów sprzedają swoje jabłka sadownicy z Lubelskiego. Ale nie pojedynczo, lecz jako spółka LubApple. Liczą, że dzięki konsolidacji uda im się też sprostać wymaganiom Chińczyków.
Sadownicy skarżą się na niskie ceny skupu wiśni. - Za kilogram wychodzi poniżej kosztów produkcji - twierdzą i zapowiadają solidarne wstrzymywanie zbiorów
Dziś po raz kolejny sadownicy zablokują drogi. Będą nie tylko w Annopolu, ale też w Leokadiowie w powiecie puławskim, domagając się wycofania nadwyżki jabłek z rynku
Około 300 sadowników z powiatu opolskiego i kraśnickiego blokuje drogę krajową nr 74 w Annopolu. Protest rolników ma związek z nadwyżką jabłek na polskim rynku spowodowaną rosyjskim embargiem. Pikieta przebiega spokojnie - potwierdza policja.
Sadownicy mają pełne chłodnie jabłek, których nie mogą sprzedać. Na dziś zapowiedzieli protesty. Kierowcy mogą napotkać spore utrudnienia na drodze krajowej nr 74 w Annopolu