Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Zawody odbędą się na odnowionym stadionie przy ul. Turystycznej 1. Będzie to towarzyski dwumecz piłki nożnej oldbojów pomiędzy byłymi zawodnikami Świdniczanki i Avii. Pierwszy obejmie kategorię 35+ i rozpocznie się o godzinie 17, drugi, w kategorii 45+, o 18.30. Wstęp dla kibiców będzie wolny
Sporo klubów z rozpoczęciem przygotowań do rundy wiosennej czekało do 18 stycznia. Wszyscy liczyli, że od tego dnia obostrzenia związane z koronawirusem zostaną zniesione. Okazało się jednak, że przez kolejne tygodnie wszystko zostaje po staremu. A to oznacza problem dla klubów z niższych lig niż trzecia.
Drużyna Łukasza Gieresza w dwóch ostatnich meczach rundy jesiennej zdobyła sześć punktów i strzeliła siedem bramek. W sobotę w zaległym spotkaniu 16. kolejki pokonała Świdniczankę 1:0. Bohaterem gospodarzy został Jakub Szymala, który zdobył zwycięskiego gola z rzutu karnego.
Po wygranej z Ładą piłkarze Tomasovii spodziewali się trudniejszego spotkania przeciwko Świdniczance. I na pewno tak było, bo jeszcze do 74 minuty podopieczni Pawła Pranagala remisowali z liderem grupy drugiej. W ostatnim kwadransie niebiesko-biali zaliczyli jednak dwa trafienia i ostatecznie wygrali 3:1.
Problemów kadrowych zespołu Pawła Pranagal ciąg dalszy. Świdniczanka rozpoczęła środowe, zaległe spotkanie z Kłosem Chełm z zaledwie 11-osobową kadrą. Mimo to wygrała 1:0.
Długo na to czekali, ale wreszcie się doczekali. Gryf Gmina Zamość pokonał w sobotę Świdniczankę 2:1. To pierwsze punkty i gole gospodarzy od... 26 września.
W środę odbyły się w sumie cztery spotkania grupy drugiej w IV lidze. Emocji nie zabrakło w Werbkowicach, bo Kryształ zwycięską bramkę zdobył dopiero w doliczonym czasie gry. Powody do zadowolenia mają także w Biłgoraju i Bychawie.
Michał Zuber w tym sezonie zdobył już 14 goli. W sobotę jego Świdniczanka grała u siebie z wiceliderem tabeli grupy drugiej – Victorią Żmudź. Goście zneutralizowali główne atuty rywali i zawody zakończyły się bezbramkowym remisem.
Przynajmniej od kilku dni pojawiały się plotki, że rozgrywki w niższych ligach mogą zostać przerwane z powodu coraz większej liczby zachorowań na koronawirusa. Lubelski Związek Piłki Nożnej zapewnia jednak, że nie ma takiego tematu i mecze przynajmniej na razie będą rozgrywane zgodnie z planem.
Sobotni mecz Świdniczanki Świdnik Mały z Kłosem Gmina Chełm został odwołany. Podobnie, jak zaplanowane na niedzielę spotkanie Tomasovii i Unii Hrubieszów. Wszystko z powodu pozytywnego wyniku testu na obecność koronawirusa u jednego z zawodników klubu z Tomaszowa Lubelskiego.
Nadal nikt nie znalazł sposobu na piłkarzy Pawła Babiarza. Niebiesko-biali właśnie zaliczyli szóste zwycięstwo z rzędu. W niedzielny wieczór musieli się jednak napracować na wygraną ze Świdniczanką. Jedynego gola gospodarze zdobyli w doliczonym czasie gry.
Jednym z ciekawszych, sobotnich meczów IV ligi było spotkanie Świdniczanki z Granitem. Gospodarze wygrali 2:0, ale piłkarze Łukasza Gieresza mieli swoje sytuacje i mogli powalczyć przynajmniej o remis.
Siedem bramek, mnóstwo sytuacji i walka w stylu cios za cios. Kto w sobotę miał okazję obejrzeć mecz w Żmudzi, ten na pewno nie żałował. Emocji nie brakowało, a ostatecznie Victoria pokonała Świdniczankę 4:3.
Twardy i zacięty mecz w Rożdżałowie zakończył się zwycięstwem beniaminka. Świdniczanka musiała się jednak mocno napracować na trzy punkty w starciu z Kłosem Gmina Chełm. Co ciekawe, wygraną gościom zapewnił Przemysław Żmuda. Obrońca w drugim meczu po raz drugi wpisał się na listę strzelców.
Przed nami druga kolejka w IV lidze. W sobotę ciekawie zapowiada się mecz w Opolu Lubelskim. Tamtejszy Opolanin w starciu beniaminków zmierzy się z Bizonem Jeleniec (godz. 13).
W środę poznaliśmy pary trzeciej rundy Pucharu Polski w okręgu lubelskim. Na tym etapie rozgrywek do gry przystąpią już kluby z IV ligi
Nowy sezon w IV lidze otworzyło starcie beniaminków. Świdniczanka pokonała na własnym stadionie Unię Białopole 4:2.
Beniaminek IV ligi w sobotę rozegrał piąty mecz kontrolny podczas letnich przygotowań. Tym razem pokonał rezerwy Motoru Lublin, które w nowym sezonie zagrają w klasie okręgowej. Świdniczanka wygrała 4:1.
Beniaminek IV ligi nie przestaje zaskakiwać. To tylko mecze kontrolne, ale Świdniczanka znowu pokonała wyżej notowanego rywala. Przed tygodniem uporała się z Lewartem Lubartów (3:1), a teraz wygrała w derbach z Avią Świdnik 2:1.
Poznaliśmy terminarz IV ligi na sezon 2020/2021. Rozgrywki wystartują już 1 sierpnia. Przypomnijmy, że nietypowo zmagania będą się toczyć w dwóch grupach po 12 zespołów.
Wygrali lubelską klasę okręgową, teraz szykują się na podbój IV ligi. Chociaż to tylko sparing, to na pewno zwycięstwo Świdniczanki z trzecioligowym Lewartem 3:1 pokazuje, że beniaminek może w sezonie 2020/2021 namieszać. Zresztą szykuje też ciekawe transfery z Michałem Zuberem na czele.
Trzech zwycięzców A klasy jest już pewnych gry w „okręgówce”. Wciąż nie wiadomo za to, czy prawo udziału w niej zyskają wicemistrzowie na niższym poziomie rozgrywkowym.
Rozmowa z Pawłem Walczakiem, wiceprezesem Świdniczanki Świdnik Mały
W ekipie lidera rozgrywek zagra Rafał Stępień z Lublinianki Lublin
Czołowe kluby rozgrywają coraz więcej sparingów. W jednym z najciekawszych Świdniczanka Świdnik Mały pokonała 8:3 Sokół Konopnica