Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Tomasovia w tym sezonie nie rozpieszcza swoich kibiców. Po siedmiu kolejkach drużyna Bohdana Bławackiego miała na koncie tylko pięć punktów. W sobotę niebiesko-biali odrobinę poprawili swój bilans, ale i humory, bo ograli na wyjeździe Ogniwo Wierzbica aż 5:0.
Kibice na Wieniawie trochę musieli poczekać na pierwsze zwycięstwo swoich pupili w sezonie 2023/2024. Dopiero w ramach ósmej kolejki podopieczni Marcina Zająca wywalczyli pełną pulę. W sobotę pokonali w domowym meczu Huragan Międzyrzec Podlaski 1:0.
Mecz na szczycie nie zawiódł. Emocji nie brakowało zwłaszcza w końcówce spotkania. KS Cisowianka Drzewce od 70 minuty prowadził już ze Stalą Kraśnik 2:0. Goście grali jednak do końca i w… ósmej minucie dodatkowego czasu gry uratowali remis.
To był udany wieczór dla kibiców Janowianki. Drużyna Ireneusza Zarczuka szybko zdobyła dwa piękne gole w zaległym meczu z Gryfem Gmina Zamość, a ostatecznie wygrała 4:1.
Stal już przed startem sezonu 23/24 była przez wielu stawiana w roli faworyta do awansu. Na razie niebiesko-żółci radzą sobie bardzo dobrze. Są liderem tabeli i wygrali sześć z siedmiu meczów. Jedynej porażki doznali mimo niezłego występu, w Biłgoraju. W sobotę podopieczni Kamila Dydo zmierzą się z drugim w tabeli KS Cisowianka Drzewce.
Stal Kraśnik po wysokiej wygranej z Kryształem Werbkowice pozostała oczywiście na czele tabeli. Drugie miejsce po siedmiu kolejkach zajmuje KS Cisowianka Drzewce, który rozbił w Tomaszowie Lubelskim Tomasovię aż 4:0.
Przez 45 minut wyrównany mecz i wynik 0:0. Po przerwie szybka czerwona kartka i 5:0 w 59 minucie, a ostatecznie 6:0. Spotkanie Stali Kraśnik z Kryształem Werbkowice miało bardzo niecodzienny przebieg, a po końcowym gwizdku goście mieli spore pretensje do sędziego.
Motor II przed meczem siódmej kolejki ze Startem Krasnystaw miał na koncie 10 punktów. Co ciekawe, drużyna Radosława Muszyńskiego wszystkie „oczka” przywiozła z boisk rywali. U siebie poniosła dwie porażki. W sobotę nie poprawiła tego bilansu, bo przegrała na stadionie przy Al. Zygmuntowskich 1:2.
Po dwóch remisach z rzędu komplet punktów wywalczył beniaminek z Janowa Lubelskiego. Janowianka wygrała w sobotę na trudnym terenie, w Międzyrzecu Podlaskim 2:0. Gościom bardzo pomogła czerwona kartka, którą po godzinie gry obejrzał Paweł Radziszewski z Huraganu
Kapitalny początek, prowadzenie, ale od 24 minuty duże kłopoty ze względu na czerwoną kartkę Antona Lucyka. Mimo to Stal Kraśnik i tak zgarnęła trzy punkty w meczu ze Startem Krasnystaw (3:1).
Już w środę piąta kolejka w sezonie 23/24. O piąte zwycięstwo z rzędu będzie się starał Gryf Gmina Zamość, który zagra u siebie z Ładą 1945 Biłgoraj (godz. 17).
Po czterech kolejkach została już tylko jedna drużyna, która może się pochwalić kompletem punktów. To Gryf Gmina Zamość. Piłkarze Sebastiana Luterka w sobotę pokonali na wyjeździe Grom Kąkolewnica 4:1 i utrzymali fotel lidera. Pierwsze punkty zgubił Lewart, który w „cudownych” okolicznościach uratował punkt na boisku w Janowie Lubelskim.
Rewelacyjny beniaminek z Drzewc wybrał się do Werbkowic bez najlepszego strzelca ligi – Karola Kality. „Kali” wyjechał do Szwecji i opuści cztery mecze. Jego brak był widoczny, bo Cisowianka musiała uznać wyższość Kryształu, po porażce 1:2. Spotkanie mogło się jednak potoczyć zupełnie inaczej.
W pierwszym meczu u siebie nie udało się wywalczyć nawet punktu, ale w drugim Start Krasnystaw nie miał już większych problemów z odniesieniem zwycięstwa. Mimo okropnego upału, kibice, którzy zdecydowali się pojawić na stadionie obejrzeli siedem goli, a gospodarze wygrali 5:2
Wystarczyło ciut ponad 20 minut, a rezerwy Motoru już prowadziły w Biłgoraju 2:0. Beniaminek na pewno nie rzucił jeszcze białego ręcznika i po przerwie postraszył rywali. Przy odrobinie szczęścia mógł też zdobyć przynajmniej punkt. Niefrasobliwość pod bramką ekipy z Lublina spowodowała jednak, że to podopieczni Radosława Muszyńskiego zgarnęli pełną pulę po wygranej 2:1.
Kibice na Wieniawie jeszcze będą musieli poczekać na pierwsze zwycięstwo swoich pupili w sezonie 23/24. W sobotę drużyna Marcina Zająca przegrała ze Stalą Kraśnik 0:2 i po czterech kolejkach nadal ma na koncie tylko punkcik.
Po trzech kolejkach na czele klasyfikacji najlepszych strzelców znajduje się zawodnik KS Cisowianka Drzewce Karol Kalita, który trafiał do siatki we wszystkich meczach. Takim samym wyczynem mogą się jeszcze pochwalić: Paweł Myśliwiecki z Lewartu Lubartów i Tomasz Kłos z Lublinianki.
Rozmowa z Marcinem Zającem, trenerem Lublinianki
Po trzech kolejkach w IV lidze nadal są jeszcze trzy drużyny, które nie straciły nawet punktu. Do Lewartu Lubartów dołączyły: Gryf Gmina Zamość i KS Cisowianka Drzewce. To drużyna Sebastiana Luterka ma najlepszy bilans bramek, dlatego przewodzi tabeli.
Sobotni wieczór na boisku w Lubartowie zapowiadał się bardzo ciekawie. Lewart przewodził w końcu tabeli po dwóch kolejkach IV ligi. Dwa zwycięstwa odniosła jednak także drużyna z Biłgoraja. Łada pokazała się z bardzo dobrej strony, prowadziła, ale musiała wracać do domu z pustymi rękami, bo przegrała 1:2. Decydującego gola gospodarze zdobyli w doliczonym czasie gry.
Ciekawy mecz na boisku w Werbkowicach. Tamtejszy Kryształ przegrywał już po 20 minutach z rezerwami Górnika Łęczna 0:2. Jeszcze przed przerwą doprowadził do wyrównania, ale w drugiej połowie znowu musiał gonić rywali. I jednak dogonił, bo w końcówce na 3:3 trafił Stanisław Rybka.
W dwóch pierwszych meczach porażki 0:4 i 0:5. Zresztą, pierwsze spotkanie zakończyło się po 44 minutach, bo Grom miał do dyspozycji ledwie siedmiu zawodników. Wszyscy skazywali beniaminka z Kąkolewnicy na kolejną porażkę w sobotę. Niespodziewanie drużyna Mirosława Kosowskiego pokonała jednak w Lublinie rezerwy Motoru 2:1.
Na razie w meczach z udziałem beniaminka z Wierzbicy jest bardzo ciekawie. We wtorek Ogniwo przegrywało z Lublinianką 0:2, ale wygrało 4:3. W sobotnim spotkaniu ze Startem Krasnystaw podopieczni Karola Bujaka mieli już trzy bramki straty i chociaż napsuli rywalom mnóstwo krwi, to ostatecznie przegrali 2:3.
Mecz Lublinianki znowu dostarczył sporej dawki emocji. Drugi raz z rzędu spadkowicz z III ligi przegrał jednak 3:4. Tym razem z Ogniwem Wierzbica
Świetne wejście w nowy sezon drużyny Łukasza Gizy. KS Cisowianka pokonał we wtorek Start Krasnystaw 2:0 i po dwóch kolejkach ma na koncie komplet punktów.