Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
W ostatnim meczu kontrolnym przed startem nowego sezonu drużyna z Radzynia Podlaskiego musiała się zadowolić remisem z Olimpią Zambrów. Orlęta Spomlek prowadziły 2:0, ale ostatecznie zawody zakończyły się wynikiem 3:3.
Piłkarze Tomasza Złomańczuka w sobotę pokonali ligowego rywala z Radzynia Podlaskiego 3:1. Klub z Chełma może być zadowolony z korzystnego wyniku, ale rywale też mają trochę powodów do radości.
Udany występ piłkarzy Mikołaja Raczyńskiego w drugim meczu kontrolnym. Tym razem drużyna z Radzynia Podlaskiego pokonała czwartoligowca z grupy mazowieckiej – Tygrysa Huta Mińska 5:1. Co ciekawe, Orlęta po 39 minutach prowadziły aż 5:0.
W sobotę pierwszy mecz kontrolny rozegrali piłkarze Mikołaja Raczyńskiego. Orlęta Spomlek pokonały Huragan Międzyrzec Podlaski 4:2. W drużynie biało-zielonych w letnim okienku transferowym dojdzie do wielu zmian.
Wielkie emocje w ostatniej kolejce grupy czwartej! Długo wydawało się, że Orlęta Spomlek i Lewart zapewnią sobie utrzymanie, a spadnie Podlasie. Tymczasem białczanie walczyli do końca i wyciągnęli wynik meczu z Sokołem Sieniawa z 2:3 na 4:3. A skoro ekipa z Lubartowa uległa u siebie Wisłoce Dębica 0:2, to właśnie beniaminek musiał pogodzić się ze spadkiem
Konia z rzędem temu, kto przewidział wynik środowego finału Pucharu Polski na szczeblu województwa lubelskiego. Faworytem była zdecydowanie Chełmianka. Tymczasem drugi raz z rzędu puchar wywalczyli piłkarze Orląt Spomlek, którzy rozbili trzecioligowego rywala aż… 5:0.
Bardzo ciekawa końcówka sezonu dla kibiców z Radzynia Podlaskiego. Orlęta Spomlek w środę zmierzą się w ramach finału Pucharu Polski na szczeblu LZPN z Chełmianką (godz. 17.30). A w niedzielę piłkarzy Mikołaja Raczyńskiego czeka ligowe starcie z Avią Świdnik (również 17.30). Nawet zwycięstwo w tym meczu może jednak nie wystarczyć do zachowania ligowego bytu.
W finale Pucharu Polski na szczeblu województwa lubelskiego zagrają te same drużyny co w poprzednim sezonie: Chełmianka i Orlęta Spomlek. Ta pierwsza ekipa wygrała na wyjeździe z Tomasovią 2:1. A to była pierwsza w tym sezonie porażka zespołu Pawła Babiarza. W drugiej parze niespodziewanie Wisła Puławy musiała uznać wyższość piłkarzy z Radzynia Podlaskiego, ale dopiero po rzutach karnych (3:4).
W drugim półfinale Pucharu Polski zdecydowanym faworytem będzie Wisła Puławy. Lider tabeli grupy czwartej III ligi, który od kilku tygodni jest już pewny awansu zmierzy się z walczącymi o utrzymanie Orlętami Spomlek Radzyń Podlaski (także godz. 18).
W Radzyniu Podlaskim o utrzymanie walczą do końca. Orlęta Spomlek w niedzielę wygrały ze Stalą Stalowa Wola 4:3. Zwycięską bramkę w doliczonym czasie gry zdobył Szymon Kamiński. Efekt? Piłkarze Mikołaja Raczyńskiego mają już tylko punkt straty do Podlasia. Problem w tym, że rywale rozegrają jeszcze dwa mecze, a Patryk Szymala i spółka tylko jeden.
Czwarty mecz z rzędu bez zwycięstwa piłkarzy z Radzynia Podlaskiego. W środę Orlęta Spomlek przegrały na wyjeździe z rezerwami Cracovii 0:2. Biało-zieloni niby nadal mają tylko dwa punkty straty do bezpiecznej strefy tabeli. Problem w tym, że do rozegrania zostały im tylko dwa mecze.
Cztery mecze do końca sezonu i siedem punktów straty do bezpiecznej strefy tabeli. Sytuacja Stali Kraśnik zrobiła się bardzo trudna. Tylko zwycięstwo w czwartkowym meczu z Podlasiem Biała Podlaska (godz. 17) przedłuży nadzieje niebiesko-żółtych na utrzymanie.
Mają czego żałować piłkarze z Radzynia Podlaskiego. W końcówce meczu z Podhalem Nowy Targ przy wyniku 1:1 mieli rzut karny. Niestety, nie udało się wykorzystać jedenastki i zawody zakończyły się podziałem punktów. Biało-zieloni o dziwo zmniejszyli jednak straty do ostatniej bezpiecznej drużyny – Lewartu Lubartów do dwóch „oczek”. Rywale niespodziewanie przegrali u siebie z Jutrzenką Giebułtów 1:2.
Do końca sezonu 2020/2021 pozostało już tylko pięć kolejek. Wygląda na to, że oprócz Hetmana Zamość ze spadkiem będą musiały się pogodzić jeszcze dwie drużyny z naszego regionu: Stal Kraśnik, a także ktoś z tercetu: Orlęta Spomlek, Podlasie Biała Podlaska i Lewart Lubartów.
Mimo pewnego awansu Wisła Puławy pokonała w środę Orlęta Spomlek 2:1. To było już 27 zwycięstwo w tym sezonie drużyny Mariusza Pawlaka. Ciekawie było też na innych boiskach. Drugie zwycięstwo w sezonie odniósł Hetman Zamość. Swojego meczu nie dokończyła za to Chełmianka, bo piłkarze Jutrzenki Giebułtów po stracie gola w doliczonym czasie gry… zeszli z boiska.
W grupie czwartej nie ma czasu na nudę. W środę zostanie rozegrana już 36. kolejka. Skoro z awansu cieszyła się już Wisła Puławy, to ważniejsze będzie to, co wydarzy się na dole tabeli. Stal Kraśnik postara się w końcu przełamać złą passę w starciu ze swoją imienniczką ze Stalowej Woli (godz. 17).
Na osiem kolejek przed zakończeniem sezonu znamy tak naprawdę tylko dwóch spadkowiczów. To Hetman Zamość i Jutrzenka Giebułtów. Cztery drużyny z naszego regionu walczą o utrzymanie, ale każda ma jeszcze szansę na pozostanie w III lidze. W sobotę ważne mecze mają przed sobą zwłaszcza: Podlasie, Lewart i Stal Kraśnik.
Nie było niespodzianek w finałowych meczach okręgowego Pucharu Polski. Chełmianka łatwo rozbiła Brata Cukrownika Siennica Nadolna 8:0. Tomasovia pokonała Pogoń 96 Łaszczówka 3:1, a Orlęta Spomlek wygrały z Huraganem Międzyrzec Podlaski 3:0
Dzisiaj poznamy trzech zwycięzców okręgowych rozgrywek Pucharu Polski. Huragan Międzyrzec Podlaski gra z Orlętami Spomlek (Biała Podlaska), Pogoń 96 Łaszczówka podejmuje Tomasovię (Zamość), a Brat Cukrownik Siennica Nadolna zmierzy się z Chełmianką (Chełm). Wszystkie spotkania rozpoczną się o godz. 17.
Arcyważne zwycięstwo zespołu z Radzynia Podlaskiego. W sobotę Orlęta Spomlek pokonały na wyjeździe sąsiada ze strefy spadkowej – Stal Kraśnik 3:0. Dla gospodarzy to był już dziewiąty mecz z rzędu bez zwycięstwa. A biało-zieloni w dwóch ostatnich spotkaniach dopisali do swojego konta sześć „oczek” i idą w górę tabeli.
Kto w sobotę wygra na boisku w Kraśniku, ten mocno poprawi swoją sytuację w tabeli. Obecnie tamtejsza Stal wyprzedza Orlęta Spomlek o „oczko”. Oba zespoły znajdują się jednak w strefie spadkowej i każda potrzebuje punktów. Sobotnie derby rozpoczną się o godz. 17, a gospodarze zapowiadają bezpłatną transmisję na youtube.
Bardzo ważne zwycięstwo Orląt Spomlek. W meczu o sześć punktów biało-zieloni pokonali u siebie KS Wiązownica 4:0. To pierwsza wygrana pod wodzą nowego trenera Mikołaja Raczyńskiego.
Po 40 minutach wydawało się, że wielkich emocji w Chełmie już nie będzie. Tamtejsza Chełmianka prowadziła w derbach z Avią aż 3:0. A tymczasem goście jeszcze przed przerwą zdobyli pierwszego gola, a w końcówce zaliczyli kontaktowe trafienie. Trzy punkty wywalczyli jednak biało-zieloni.
Piłkarze Lewartu wygrali trzy ostatnie mecze i mocno poprawili swoją sytuację w tabeli. W środę beniaminka czeka domowy pojedynek ze Stalą Stalowa Wola (godz. 17). Czy uda się podtrzymać dobrą passę?
Efekt nowej miotły nie zadziałał w Radzyniu Podlaskim. Niespodziewanie działacze biało-zielonych po trzech porażkach z rzędu zdecydowali się na zmianę trenera. Jacka Fiedenia zastąpił Mikołaj Raczyński, który ostatnio pracował jako asystent w drugoligowej Olimpii Grudziądz. 29-latek w pierwszym meczu na ławce Orląt przegrał jednak z Siarką 0:1.