Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Drużyna Mikołaja Raczyńskiego miała w sobotę zagrać mecz kontrolny z drugoligowym Zniczem Pruszków. Rywale odwołali jednak mecz, dlatego Orlęta Spomlek ostatecznie zmierzyły się z Chełmianką. W starciu naszych trzecioligowców lepiej wypadła drużyna z Radzynia Podlaskiego, która pokonała rywali 4:2.
Po udanej rundzie jesiennej piłkarze Orląt Spomlek wybrali się na testy do klubów z wyższych lig. W ofertach mógł przebierać przede wszystkim Arkadiusz Maj. Licząc ligę i Puchar Polski 22-letni napastnik zapisał na swoim koncie 10 goli w 17 meczach. A to od razu zaowocowało zainteresowaniem nawet pierwszoligowego Zagłębia Sosnowiec.
W środę w Lubelskim Centrum Konferencyjnym został rozegrany III Puchar Marszałka FIFA 22 „Lubelskie 2021”. Drugi raz z rzędu rywalizację na wirtualnym boisku wygrał Arkadiusz Bednarczyk, zawodnik Motoru Lublin.
Przerwa zimowa to doskonała okazja dla zawodników z niższych lig, aby powalczyć o angaż w lepszych klubach. I trzeba przyznać, że nasi trzecioligowcy wzięli to sobie poważnie do serca. Wielu graczy dostało zaproszenia na testy. W tym gronie jest Damian Szuta z Tomasovii, który ćwiczy w tym tygodniu z Motorem Lublin.
Rozmowa z Mikołajem Raczyńskim, trenerem Orląt Spomlek Radzyń Podlaski
Orlęta Spomlek w Sieniawie pokonały tamtejszego Sokoła aż 4:0. Niestety, rewanż nie był już tak udany. W Radzyniu Podlaskim chociaż dużą przewagę mieli gospodarze, to zawody zakończyły się remisem 1:1. A ten wynik zdecydowanie bardziej ucieszył gości.
Piłkarze z Radzynia Podlaskiego zebrali sporo pochwał za dwa ostatnie mecze, ale dopisali do swojego konta zaledwie punkt. Dlatego w sobotę celem musi być pełna pula. Tym bardziej, że Orlęta Spomlek znowu grają u siebie. Tym razem rywalem będzie Sokół Sieniawa, a spotkanie rozpocznie się o godz. 13.
Gorzką pigułkę musieli w sobotę przełknąć kibice z Radzynia Podlaskiego. Orlęta Spomlek wcale nie rozegrały złego spotkania przeciwko liderowi tabeli. Gospodarze w wielu fragmentach byli nawet lepsi od Siarki. Niestety, wszystkie punkty pojechały do Tarnobrzega, bo drużyna Sławomira Majaka wygrała 2:0.
Niesamowity mecz w Dębicy. Orlęta Spomlek trzy razy wprowadziły z tamtejszą Wisłoką, a w końcówce wydawało się, że goście będą wracali do domu z pustymi rękami. W doliczonym czasie gry uratowali jednak remis i ostatecznie spotkanie zakończyło się wynikiem 4:4.
Aż dziewięciu zawodników, którzy w sobotę zagrali w meczu rezerw Cracovii z Orlętami Spomlek zaliczyło już w tym sezonie występy w ekstraklasie. Trudno się w tej sytuacji dziwić, że górą była ekipa z Krakowa, która pokonała biało-zielonych 4:1.
Rozmowa z Arkadiuszem Majem, zawodnikiem Orląt Spomlek Radzyń Podlaski
Po wygranej w Chełmie piłkarze Mikołaja Raczyńskiego poszli za ciosem. W sobotę po bardzo dobrym występie pokonali u siebie kolejny czołowy zespół grupy czwartej, tym razem ŁKS Łagów 4:1.
Kolejny weekend i kolejni trudni rywale. Chełmianka spróbuje wrócić na właściwe tory w Tarnobrzegu. W sobotę o godz. 14 zagra z liderem grupy zwartej Siarką. O tej samej porze rozpocznie się mecz w Radzyniu Podlaskim. Orlęta Spomlek zmierzą się z czwartym ŁKS Łagów.
Już w piątek kibiców w Lublinie czeka kolejny wieczór z siatkarską PlusLigą. Czy tym razem zawodnicy LUK Lublin wreszcie wygrają pierwsze spotkanie? Mecz z GKS Katowice rozpocznie się o godz. 20.30.
Po czterech meczach bez zwycięstwa wreszcie komplet punktów zgarnęli piłkarze Orląt Spomlek. Podopieczni Mikołaja Raczyńskiego pokonali na wyjeździe Chełmiankę 2:0. Dla gospodarzy to druga porażka z rzędu. Co ciekawe, dla drużyny z Radzynia Podlaskiego to był czwarty mecz derbowy w tym sezonie i trzecia wygrana. W sumie w takich spotkaniach wywalczyli 10 „oczek”.
Bez przełamania w Tomaszowie Lubelskim i Radzyniu Podlaskim. Tomasovia uległa u siebie Stali Stalowa Wola 0:3. Z kolei Orlęta Spomlek musiały uznać wyższość Podhala Nowy Targ (0:1)
W weekend prawdziwe wzywanie czeka nasze najlepsze zespoły w grupie czwartej. Chełmianka w sobotę zmierzy się na wyjeździe z wiceliderem Cracovią II (godz. 13). W niedzielę Orlęta Spomlek podejmą za to czwarte Podhale Nowy Targ (15).
Trzecie zwycięstwo z rzędu i szósty kolejny mecz bez porażki. W sobotę piłkarze Tomasza Złomańczuka podtrzymali bardzo dobrą passę i pokonali u siebie trzeci ŁKS Łagów 1:0. Dzięki temu zamienili się z rywalami miejscami w tabeli.
Wyjątkowa sobota w grupie czwartej. Kibiców z naszego regionu czekają dwa mecze derbowe, a do tego starcie czwartej Chełmianki z trzecim ŁKS Łagów.
Dwie przykre niespodzianki w niedzielnych meczach naszych drużyn. Avia dwa razy prowadziła na wyjeździe z Sokołem Sieniawa, ale przegrała 2:3. Ani jednego „oczka” nie zdobyli też piłkarze Orląt Spomlek. Biało-zieloni przegrali u siebie z najgorszym zespołem grupy czwartej, Wisłą Sandomierz 2:4. A trzeba dodać, że rywale wcześniej mieli na koncie ledwie trzy punkty.
Czas na dziewiątą serię gier. Najtrudniejsze zadanie czeka piłkarzy Podlasia. Białczanie zagrają na wyjeździe z wiceliderem – rezerwami Cracovii. Teoretycznie łatwiejszą przeprawę powinni mieć piłkarze: Orląt Spomlek i Avii Świdnik, bo zmierzą się z rywalami z dołu tabeli.
W piątek Górnik Łęczna spróbuje sprawić niespodziankę przy okazji domowego spotkania z Lechią Gdańsk (godz. 18). Z kolei w niedzielę odbędzie się "Jesienna Dycha", czyli bieg na dystansie 10 km.
Sporo goli i emocji w Radzyniu Podlaskim. Niestety, tamtejsze Orlęta pożegnały się z Fortuna Pucharem Polski już w pierwszej rundzie. Lepsza od biało-zielonych okazała się Lechia Zielona Góra, która wygrała 3:2. Co ciekawe, to gospodarze dwa razy byli na prowadzeniu
W lidze piłkarzom Motoru idzie ostatnio całkiem nieźle. W środę podopieczni Marka Saganowskiego będą mogli za to sprawdzić się na tle pierwszoligowego Podbeskidzia Bielsko-Biała w ramach pierwszej rundy Fortuna Pucharu Polski. Początek spotkania na Arenie Lublin o godz. 19.
W takich sytuacjach mówi się, że punkt przed meczem drużyna brałaby w ciemno. Po końcowym gwizdku jest jednak niedosyt. Orlęta Spomlek na kwadrans przed zakończeniem meczu w Stalowej Woli prowadziły z tamtejszą Stalą 2:0. Gospodarze grali jednak do końca i uratowali remis.