Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Barszcz Sosnowskiego można spotkać często wzdłuż rzek czy na obrzeżach łąk, lasów i pól. Nawet przebywanie w pobliżu rośliny grozi poparzeniem. Miasto kontynuuje usuwanie ognisk i apeluje do mieszkańców o zgłaszanie miejsc ich występowania.
Groźniejszy niż zwykle jest tego lata barszcz Sosnowskiego – ostrzega Urząd Miasta, który znowu prowadzi akcję zwalczania niebezpiecznej rośliny. Każdy, kto ją zauważy, powinien powiadomić o tym Straż Miejską.
Groźna dla ludzi roślina znów widywana jest na terenie miasta. Jej liście wytwarzają lotne substancje powodujące oparzenia skóry i dróg oddechowych. Każdy zauważony barszcz należy zgłaszać bezpośrednio do Straży Miejskiej.
W Lublinie tylko w tym roku zlokalizowano kilkadziesiąt miejsc gdzie rośnie barszcz Sosnowskiego. Specjaliści szacują, że co czwarta gmina w Polsce ma z nim problem. Trwa ogólnopolska akcja która ma dać informację o skali zjawiska i czy inwazyjna roślina zachowuje się przewidywalnie. Każdy może wesprzeć badaczy
Pojawiły się już pierwsze w tym roku sygnały o obecności w Lublinie niebezpiecznego barszczu Sosnowskiego. To roślina mogąca wywołać poważne poparzenia u osób, które nawet jej nie dotknęły, a jedynie znalazły się zbyt blisko. Straż Miejska apeluje do mieszkańców o zgłaszanie każdego zauważonego barszczu.
Wynajęta przez Ratusz firma odwiedziła już wszystkie miejskie nieruchomości, na których dostrzeżono barszcz Sosnowskiego, groźną roślinę powodującą oparzenia u osób znajdujących się w jej pobliżu.
Jeszcze w tym tygodniu do Lublina ma przyjechać malborska firma gotowa podjąć się niszczenia barszczu Sosnowskiego i barszczu kaukaskiego. To groźne rośliny mogące powodować oparzenia skóry i dróg oddechowych nawet u osób, które tylko podejdą zbyt blisko.
Miasto ma problem ze znalezieniem firmy, której zleci niszczenie barszczu Sosnowskiego. Dlatego walka z groźnym chwastem ogranicza się do ogrodzenia miejsc gdzie występuje roślina. Czy uda się ją zniszczyć, zanim zacznie się rozsiewać po okolicy?
O barszczu Sosnowskiego przy alei Jana Pawła II w Białej Podlaskiej alarmuje nasz Czytelnik z tego miasta. Zauważył blisko 20 kęp tego niebezpiecznego chwastu. Służby miejskie mają się tym zająć.
Nawet kilkadziesiąt hektarów gminy może być porośniętych barszczem Sosnowskiego. Samorządowcy przyznają, że skala problemu jest ogromna i zapowiadają pospolite ruszenie, czyli koszenie.
Już 40 zgłoszeń o barszczu Sosnowskiego odebrał Urząd Miasta, który te rośliny interwencyjnie niszczy. Tylko połowa faktycznie dotyczyła groźnego, parzącego barszczu. Cała reszta to wezwania do roślin podobnych, ale niewinnych, a nawet chronionych.
Kontrowersyjna prezentacja multimedialna na sesji puławskiej rady miasta. Radny Paweł Maj skrytykował miejską publikację „Ogrody kwiatowe dla owadów” za rzekomą promocję barszczu Sosnowskiego. Swoje wystąpienie skomentował rysunkiem z niecenzuralnym podpisem.
Bardzo dokładną mapę występowania barszczu Sosnowskiego chce stworzyć Instytut Geodezji i Kartografii. Dzięki niej gminom ma być łatwiej walczyć z tą groźną rośliną.
Barszcz Sosnowskiego dotarł do Białej Podlaskiej. O niebezpiecznym chwaście powiadomił nas Paweł Reducha z Info Meteo LU-Biała Podlaska, lokalnego serwisu meteorologicznego.
Już ponad 100 roślin zniszczyła firma wynajęta przez miasto do usuwania groźnego barszczu Sosnowskiego i barszczu kaukaskiego. Akcja usuwania niebezpiecznych roślin jeszcze potrwa. Nadal można zgłaszać miejsca, gdzie barszcz rośnie
Po niedzieli zacznie się w Lublinie akcja niszczenia groźnej rośliny – barszczu Sosnowskiego. Nie trzeba jej nawet dotykać, by doznać bolesnych i niebezpiecznych oparzeń. Strażnicy miejscy i Ratusz odbierają kolejne zgłoszenia o miejscach występowania barszczu
Walkę z dwiema groźnymi dla ludzi roślinami zapowiada Urząd Miasta. Mowa o barszczu Sosnowskiego i barszczu kaukaskim, które potrafią przysporzyć sporo problemów i cierpienia, a wręcz spowodować raka skóry. Rośliny mają być niszczone
Kilkuletni chłopiec najadł się psianki, bo rosła w ogródku i miała ładne jagódki. Nad Zalewem Zemborzyckim barszczem Sosnowskiego poparzyło się dwóch chłopców. Jakie rośliny są trujące? Jak chronić dzieci?
Toksyczny chwast zdążył już zakwitnąć przy Al. Tysiąclecia i ul. Zamkowej w Białej Podlaskiej. Zetknięcie z rośliną może mieć opłakane skutki.