Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Sytuacja organizacyjna Lublinianki się poprawia, ale i tak w zimie kilku piłkarzy może zdecydować się na opuszczenie drużyny. Oferty z wyższych lig ma Tomasz Tymosiak, a na testach w GKS Tychy przebywa Fryderyk Janaszek.
Rozmowa z Pawłem Brzuszkiewiczem, prezesem Lublinianki
W sobotę została rozegrana VI runda zawodów o Laur Lubelskiego Koziołka. Najlepsza tym razem okazała się Lublinianka, która wyprzedziła UKS SP 23 Lublin i Wisłę Puławy.
Kolejny całkiem niezły występ Lublinianki. Niestety, ze Stalowej Woli piłkarze Roberta Chmury wracali bez punktów. W sobotę tamtejsza Stal pokonała Tomasza Brzyskiego i spółkę 3:1. Goście mieli sporo sytuacji, ale zabrakło im skuteczności. Dodatkowo kilka razy mogli się zachować dużo lepiej także pod swoją bramką.
Na Wieniawie mogą żałować, że w tym roku zostanie rozegrana jeszcze tylko jedna kolejka. W dwóch ostatnich meczach podopieczni Roberta Chmury wywalczyli sześć punktów i mają bilans bramkowy 10-2. W sobotę Lublinianka pokonała w spotkaniu derbowym Orlęta Spomlek Radzyń Podlaski aż 3:0.
Powoli ligowe granie w tym roku kończą piłkarze. W niedzielę ostatni mecz mają przed sobą zawodnicy Górnika Łęczna, którzy o godz. 18 zmierzą się z Puszczą Niepołomice. Wydarzeniem weekendu będzie za to Turniej Lotto 3x3 Liga, który odbędzie się w Lublinie. U siebie w sobotę zagrają z kolei Edach Budowlani.
Czwartej porażki z rzędu doznali w sobotę piłkarze Lublinianki. Przegrana boli tym bardziej, że trzy punkty z Wieniawy wywiozło Podlasie, które ostatnio też nie radziło sobie najlepiej. Goście wygrali 2:1.
W sobotę o godz. 17 piłkarze Motoru spróbują podtrzymać dobrą passę przy okazji domowego meczu z Polonią Warszawa. U siebie gra także Górnik Łęczna, ale i siatkarze LUK Lublin, czy koszykarki Polskiego Cukru AZS UMCS
Nie pierwszy raz w tym sezonie piłkarze Lublinianki stracili punkty w końcówce spotkania. Jeszcze w 70 minucie ekipa z Wieniawy prowadziła na trudnym terenie w Ostrowcu Świętokrzyskim 2:1. Niestety, już w 79 minucie było 3:2 dla KSZO. I właśnie takim wynikiem zakończyło się sobotnie spotkanie.
W Nowym Targu w sobotę zmierzyły się drużyny, które liczyły na przełamanie. Gospodarze chcieli wreszcie wygrać pierwszy raz w tym sezonie u siebie. Goście w piątej próbie mieli za to nadzieje na pierwszy wyjazdowy komplet. Kiepską passę przerwali piłkarze Podhala, którzy pokonali ekipę beniaminka 2:0.
Na Wieniawie doszło w sobotę to meczu z gatunku o sześć punktów. Znajdująca się tuż nad strefą spadkową Lublinianka podejmowała ostatnich w tabeli Czarnych Połaniec. Gospodarze zrobili swoje i wygrali 3:0. Dzięki temu odskoczyli od drużyn znajdujących się pod kreską.
Po czterech porażkach z rzędu piłkarze Lublinianki wreszcie dopisali do swojego konta „oczko”. W sobotę zremisowali w Świdniku z Avią 1:1. A skoro udało się zapunktować na boisku wicelidera, to na pewno końcowy rezultat dużo bardziej cieszy drużynę z Wieniawy.
Problemów z awansem do kolejnej rundy okręgowego Pucharu Polski nie miała reszta trzecioligowców, która w środę pojawiła się na boisku. Avia rozbiła w Pliszczynie tamtejszych Czarnych aż… 16:1. Z kolei Lublinianka pokonała Perłę Borzechów 7:0.
W weekend liga, w środę Puchar Polski, a za parę dni kolejne mecze o punkty. Kilka klubów ma przed sobą bardzo pracowity tydzień. Dzisiaj na boiska wybiegną ekipy z okręgu lubelskiego i chełmskiego, żeby powalczyć o awans do kolejnej rundy pucharowych rozgrywek.
Zaczniemy od dobrej wiadomości. Lublinianka po około 380 minutach bez gola w końcu pokonała bramkarza rywali. Są jednak także złe wieści. Mimo zdobytej bramki piłkarze Roberta Chmury w sobotę doznali czwartej porażki z rzędu. Po bardzo emocjonującej końcówce meczu ulegli u siebie Koronie II Kielce 1:2.
W końcu dobre wieści dla kibiców i piłkarzy Lublinianki. Od poniedziałku w klubie pojawił się nowy sponsor – firma Energy Center.
W sobotę na stadionie w Dębicy spotkały się zespoły, które liczyły na przełamanie. Tamtejsza Wisłoka na zwycięstwo czekała już od… 6 sierpnia. Z kolei Lublinianka w dwóch poprzednich meczach nie dość, że nie zdobyła punktu, to dodatkowo nie strzeliła nawet gola. Niestety, humory poprawili sobie gospodarze, którzy pokonali rywali 2:0.
Rozmowa ze Sławomirem Peszką, zawodnikiem Wieczystej Kraków
W sobotę na Arenie Lublin można było zobaczyć: Sławomira Peszkę, Radosława Majewskiego i kilku innych, byłych zawodników klubów ekstraklasy. Długo w starciu z faworyzowaną Wieczystą Kraków lepsze wrażenie sprawiali jednak piłkarze Lublinianki. Mimo olbrzymich problemów organizacyjnych i finansowych drużyna Roberta Chmury znowu potrafiła się zmobilizować i napsuć rywalom mnóstwo krwi. Górą byli jednak goście, którzy wygrali 2:0.
Prezydent Lublina wyklucza przejęcie przez miasto klubu sportowego Lublinianka lub wejście do spółki. To jego odpowiedź na apele kibiców proszących go o ratowanie klubu, który popadł w problemy finansowe i znalazł się na krawędzi upadku
Szykuje się kolejny ciekawy weekend dla kibiców. W sobotę na Arenie Lublin pojawi się Wieczysta Kraków ze Sławomirem Peszką w składzie. W niedzielę o punkty najpierw powalczą piłkarze Motoru, a wieczorem o awans do finału PGE Ekstraligi postarają się żużlowcy.
Lublinianka już w sobotę zagra z Wieczystą Kraków na Arenie Lublin. Mecz rozpocznie się o godz. 13. Kupując bilet będzie można wesprzeć klub z Wieniawy, który znalazł się w bardzo trudnej sytuacji finansowej i niewykluczone, że wkrótce będzie musiał wycofać się z rozgrywek.
Żadnego innego ratunku nie widać – piszą do prezydenta miasta kibice Lublinianki i proszą go o ocalenie klubu przed upadkiem. – Najlepsze byłoby przejęcie go przez miasto – przekonują. Ratusz deklaruje pomoc, chociaż nie taką.
Kibice Lublinianki zastanawiali się gdzie ich pupile rozegrają mecz z Wieczystą Kraków. Pojawiły się informacje, że być może zawody odbędą się przy Al. Zygmuntowskich. Wszystko wskazuje jednak na to, że ostatecznie piłkarze obu ekip zagrają na Arenie Lublin. Termin? Sobota, 3 września, o godz. 13.