Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Wiele rozmów, porad, konsultacji, a przy tym dobrej zabawy było w sobotę (9 listopada) na Rynku Wielkim w Zamościu w ramach finału akcji #azbadajto.
Miejsce raka jest w wodzie, nie w Twoim ciele. Miej odwagę się badać. Odważni wygrywają. Łatwiej zapobiec, niż naprawić szkody po raku – z takimi hasłami na kubkach, naklejkach, ulotkach i przypinkach młodzież zamojskiego Ekonomika będzie w sobotę zachęcać do regularnej profilaktyki.
Koncepcja utworzenia takiej placówki zrodziła się jeszcze w 1978 roku, na konkretną decyzję trzeba było czekać ponad dekadę. Aż do 1994 roku, by oficjalnie powstał w Zamościu szpital im. Jana Pawła II. Funkcjonuje do dziś i właśnie świętował okrągły jubileusz.
Personel przeszedł specjalistyczne szkolenie i w poniedziałek po raz pierwszy w zamojskim NU-MED Centrum Diagnostyki i Terapii Onkologicznej przeprowadzono brachyterapię. To nowa metoda leczenia raka piersi.
Nie było jej, ale niedawno powstała. W szpitalu "papieskim" w Zamościu uruchomiono poradnię okulistyki dziecięcej.
Bez odpowiedniego żywienia nie ma odpowiedniego leczenia. Są jednak pacjenci, którzy w tradycyjnej formie nie mogą ani jeść, ani przyjmować leków. W szpitalu „papieskim” w Zamościu otwarto w środę pracownię, w której mają powstawać żywieniowe mieszaniny dla chorych wymagających specjalnych terapii.
Było 14 stanowisk dializacyjnych, a teraz jest ich 21. Na dodatek już nie w starej lokalizacji, gdzie znajdował się wyeksploatowany sprzęt, ale w gruntownie wyremontowanym budynku. W zamojskim szpitalu „papieskim” oficjalnie otwarto nową stację dializ. Na tej przeprowadzce skorzysta też oddział pediatryczny.
Mammograf był tak zużyty, że nadawał się do wyrzucenia. Rezonans prosił się o wymianę wszystkiego, co mieściła jego obudowa. Stary tomograf „nie wyrabiał na zakrętach” i przy potężnej liczbie pacjentów ciągle się psuł. To wszystko w zamojskim szpitalu „papieskim” należy już na szczęście do przeszłości.
Przez półtora roku tego oddziału w ogóle w Zamościu nie było. W końcu został otwarty. I już wiadomo, że powinien być jeszcze większy. W czwartek na 15-łóżkowej pediatrii szpitala „papieskiego” w Zamościu leczonych było... 26 dzieci.
Pierwsze transporty porów, ziemniaków i kapusty do szpitala „papieskiego” w Zamościu już dotarły. Kolejne są w przygotowaniu. Rolnicy z okolic Zamościa zareagowali na apel dyrektora o wsparcie lecznicy płodami rolnymi. – To żenujące – ocenia szef innej placówki.
Tak, jestem szczęśliwy, ale to przede wszystkim szczęśliwy i ważny moment dla dzieci i ich rodziców – w ten sposób Adam Fimiarz, dyrektor szpitala "papieskiego" podsumował dzień, w którym oficjalnie, po półtorarocznej przerwie zaczął działać oddział pediatryczny w Zamościu.
Teoretycznie od soboty 1 października, ale w praktyce dopiero ponad dwa tygodnie później zacznie na dobre pracować oddział pediatryczny utworzony w szpitalu "papieskim" w Zamościu.
Lekarza, który byłby gotów pokierować oddziałem dziecięcym w Zamościu szukano od przeszło roku. W końcu się udało. Stanowisko ordynatora zdecydowała się objąć Agnieszka Majcher, pediatra z Biłgoraja. Wiadomo, kiedy oddział rozpocznie działalność.
Tymczasowi dyrektorzy szpitala w Zamościu i sanatorium w Poniatowej pozostaną swoich stanowiskach. Adam Fimiarz i Sebastian Trojak wygrali konkursy ogłoszone przez Urząd Marszałkowski. Zostaną powołani na sześcioletnie kadencje.
Po operacji tarczycy pacjentka szpitala „papieskiego” w Zamościu straciła głos. Według komisji ds. orzekania o zdarzeniach medycznych w Lublinie, przy leczeniu kobiety popełniono błąd. Teraz sprawą zajmuje się prokuratura.
6,5 minuty na jedną osobę to zdecydowanie za mało – uznał lekarz ze szpitala „papieskiego” w Zamościu. I zgłosił sprawę rzecznikowi praw pacjentów, bo uznał, że rejestrowanie zbyt dużej liczby osób na jeden jego dyżur w przyszpitalnej przychodni to łamanie praw chorych. Czy to coś zmieniło?
Są przygotowane sale, stoją już w nich łóżka, szafki i foteliki dla małych pacjentów. Jest skompletowany zespół lekarzy i pielęgniarek. Brakuje jeszcze sprzętu, ale to niewielki problem. Poważniejszym jest brak ordynatora dla pediatrii tworzonej w szpitalu „papieskim” w Zamościu.
Ten oddział nigdy nie został zamknięty, ale we wtorek symbolicznie i bardzo uroczyście zainaugurował swoją działalność. Na oficjalne otwarcie przebudowanego i zmodernizowanego za blisko 8 mln zł oddziału neurologicznego w zamojskim szpitalu „papieskim” przybyło więcej gości, niż leczonych jest tutaj pacjentów.
Dyrektorzy szpitali biją na alarm, że za chwilę niektóre z nich trzeba będzie zamykać, bo nie ma w nich komu pracować. Już teraz coraz częściej są problemy z ustawieniem siatki dyżurów na poszczególnych oddziałach, które są zawieszane.
Jeszcze nie na pełnych obrotach, ale w środę, po ponad dwumiesięcznej przerwie wznowił swoją działalność oddział neurochirurgii szpitala „papieskiego” w Zamościu. I już tego dnia przyjął dwoje pierwszych pacjentów.
Laryngolog dr n. med. Krzysztof Polberg jest od początku maja nowym zastępcą ds. lecznictwa dyrektora szpitala „papieskiego” w Zamościu. Zajął miejsce dr n. med. Marka Styczkiewicza, który kieruje kardiologią.
Rozmowa z Adamem Fimiarzem, pełniącym obowiązki dyrektora Samodzielnego Publicznego Szpitala Wojewódzkiego im. Papieża Jana Pawła II w Zamościu.
Adam Fimiarz jest od dzisiaj pełniącym obowiązki dyrektora szpitala „papieskiego” w Zamościu. Zastąpił Małgorzatę Popławską, która przed upływem swojej kadencji złożyła rezygnację, a zarząd województwa tę dymisję przyjął.
Od 1 kwietnia Samodzielny Publiczny Szpital Wojewódzki im. Papieża Jana Pawła II w Zamościu będzie miał nowego dyrektora. Bo Małgorzata Popławska złożyła rezygnację, a zarząd województwa, któremu placówka podlega, przyjął tę dymisję.
Były dobre chęci. Ale to zdecydowanie za mało, aby w Zamościu mógł ponownie ruszyć oddział pediatryczny. Problemem jest brak kadry medycznej, a konkretniej wygórowane oczekiwania finansowe lekarzy specjalistów.