Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
To był mecz godny czołowych drużyn IV ligi. Dwa gole padły już w doliczonym czasie gry. Remis jest sprawiedliwym wynikiem. Ostatecznie Powiślak Końskowola zremisował z Polesiem Kock 2:2.
Brat Siennica Nadolna podzielił się punktami ze Spartą Rejowiec Fabryczny. Ruch Izbica zremisował z Ogniwem Wierzbica 2:2.
Sensacja w Wierzchowiskach. Gospodarze lepsi od zdecydowanego faworyta, Stali Poniatowa.
Grom Różaniec pokonał Pogoń 96 Łaszczówka i pozostał liderem, ale tym razem nie powiększył prowadzenia nad resztą stawki, bo jego główni rywale uniknęli wpadek.
Każda seria kiedyś się kończy. W sobotę przekonali się o tym piłkarze Motoru Lublin. Podopieczni trenera Dominika Nowaka przegrali pierwszy mecz w tym sezonie przed własną publicznością po ośmiu kolejnych wygranych. Niespodziewanym pogromcą żółto-biało-niebieskich okazał się Lewart Lubartów
Po dziewięciu meczach bez porażki Wisła Puławy znalazła w końcu pogromcę. Została nim Stal Mielec, która w meczu na szczycie 15. kolejki wygrała 2:0
Avia Świdnik podtrzymała dobrą passę w Boguchwale. Żółto-niebiescy ograli Izolatora 2:1, a bohaterem gości tradycyjnie w tym sezonie został Wojciech Białek
Piłkarze Lublinianki muszą obejść się smakiem. Prowadzili do przerwy w Sieniawie 2:0, ale nie dowieźli korzystnego wyniku do końcowego gwizdka. Gospodarze wyrównali w... osiem minut po zmianie stron
13. kolejka spotkań zostanie rozegrana w całości dziś. Najciekawiej powinno być w Końskowoli, gdzie trzeci w tabeli Powiślak podejmie pierwsze Polesie Kock
Wisła Puławy chce na dłużej pozostać liderem tabeli. Aby zachować pierwszą lokatę musi przynajmniej zremisować w sobotę z drugą Stalą Mielec. Początek spotkania na szczycie zaplanowano na godz. 16.
Zielono-czarni w piątkowy wieczór pokonali na własnym boisku Cracovię 1:0. Gola na wagę zwycięstwa strzelił pod koniec pierwszej połowy Grzegorz Bonin.
Chełmianka ma przed sobą bardzo trudną końcówkę rundy jesiennej. Biało-zieloni po kolei zmierzą się z: Resovią, Wólczanką, Motorem i Lublinianką. Na dodatek w zespole jest sporo kontuzji.
W piątek o godz. 20.30 Górnik Łęczna podejmie na własnym stadionie Cracovię. Jeżeli wygra, przeskoczy ją w tabeli. Być może nawet awansuje na trzecie miejsce.
ROZMOWA Z Pawłem Jaroszyńskim, obrońcą Cracovii, wychowankiem Górnika Łęczna
Wydaje się, że piłkarze Avii najgorsze mają już za sobą. Po dobrym początku rozgrywek świdniczanie wpadli w dołek i na wygraną czekali aż sześć kolejek. Udało się w miniony weekend, w starciu z Tomasovią (4:0)
ROZMOWA Z Jarosławem Niezgodą, piłkarzem Wisły Puławy
Na trzy kolejki przed zakończeniem zmagań w rundzie jesiennej klub z Różańca ma pięć punktów przewagi nad grupą pościgową
Piłkarze Motoru Lublin w sobotę rozegrają ostatni mecz w tym roku przed własną publicznością. W sobotę drużyna trenera Dominika Nowaka zmierzy się z Lewartem Lubartów. Zawody rozpoczną się o godz. 19, trwa już sprzedaż biletów na to spotkanie
Po remisie wywalczonym w spotkaniu z Zagłębiem Lubin, zielono-czarni przygotowują się do starcia z Cracovią. Pasy przyjadą do Łęcznej w piątek.
W dwunastej kolejce doszło do pogromu faworytów. Z czołowej siódemki komplet punktów wywalczyły jedynie zespoły z Łaszczowa i Różańca. Zeszłotygodniowe zwycięstwo nad Roztoczem Szczebrzeszyn pozwoliło podopiecznym Bogdana Antolaka wskoczyć na pozycję lidera, a dzięki ograniu Orkana Bełżec i wpadkom kilku głównych rywali umocnili się na tej pozycji, odskakując peletonowi na pięć punktów.
W meczu na szczycie lepsze były rezerwy Wisły Puławy. Ranga sobotniego meczu sprawiła, że w puławskim obozie sięgnięto po posiłki z pierwszej drużyny. Bohaterem meczu był Tomasz Sedlewski. 25-letni pomocnik w tym sezonie ponad dziesięć razy grał w drugiej lidze.
Trzy trafienia Emila Mazurka zapewniły komplet punktów Unii Żabików w wyjazdowym meczu z Granicą Terespol. LKS Milanów wygrał mecz z Niwą Łomazy w sześć minut. Pod okiem nowego-starego trenera Zbigniewa Drosio Dwernicki Stoczek Łukowski odniósł drugie zwycięstwo w sezonie. Wygrana z LZS Dobrzyń była jednocześnie pierwszym triumfem za trzy punkty od czasu, kiedy zespół zaczął prowadzić Drosio. Przed tygodniem Dwernicki uległ 3:4 Dębowi Dębowa Kłoda, w niedzielę już zgarnął pełną pulę. – Chcemy do końca pierwszej rundy wywalczyć jeszcze co najmniej sześć punktów – mówił przed starciem z LZS opiekun zespołu ze Stoczka Łukowskiego.
W derbach powiatu krasnostawskiego Brat Siennica Nadolna pokonał na wyjeździe Start Krasnystaw 1:0. Mecz miał swoje podteksty. Po pierwsze, było to spotkanie derbowe. Po drugie, szkoleniowcem Startu jest były opiekun Brata Mariusz Wróbel. Po trzecie, w kadrze wicelidera jest aż siedmiu zawodników, którzy w minionych rozgrywkach reprezentowali barwy zespołu z Siennica Nadolnej. Po czwarte, oba zespoły grały już ze sobą w Pucharze Polski. Kilka tygodni temu lepszy był Brat, zwyciężając 2:1. Gospodarze zatem pałali żądzą rewanżu.
Gospodarze wygrali dziesiąty mecz w sezonie i depczą po piętach liderowi z Kocka. Drużyna z Końskowoli po raz drugi w tych rozgrywkach schodziła z boiska pokonana. Starcie drugiej z trzecią drużyną w tabeli zapowiadało się jako hit tej kolejki. Kibice nie mogli narzekać, bo oba zespoły pokazały, że nieprzypadkowo zajmują czołowe lokaty. Zadowoleni po końcowym gwizdku sędziego byli jednak tylko fani z Białej Podlaskiej. Podlasie pokonało Powiślaka i umocniło się w fotelu wicelidera.
Orlęta Radzyń Podlaski zremisowały w niedzielę z Karpatami Krosno 0:0. Obie drużyny miały swoje sytuacje, więcej chyba jednak gospodarze