Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Arcyważne zwycięstwo odnieśli w niedzielę piłkarze Tomasovii. Niebiesko-biali pokonali u siebie Sokoła Sieniawa 3:0. To był pierwszy komplet punktów beniaminka na własnym stadionie. Do bezpiecznej strefy tabeli droga jeszcze daleka, ale podopieczni Pawła Babiarza zrobili wreszcie krok w dobrym kierunku.
Podlasie na wiosnę zdobyło już siedem punktów w trzech meczach. W sobotę biało-zieloni sprawili swoim kibicom miłą niespodziankę, bo trzy „oczka” przywieźli ze Stalowej Woli, gdzie pokonali Stal 1:0. Trzeba dodać, że bohaterem gości był Maciej Wojczuk, który zdobył jedyną bramkę.
Mimo bardzo trudnej sytuacji trzy punkty w starciu z Koroną Rzeszów wywalczyła w sobotę Chełmianka. Długo wydawało się, że drużyna Tomasza Złomańczuka będzie musiała pogodzić się z remisem. Jeszcze do 90 minuty było 1:1. W doliczonym czasie gry biało-zieloni zdobyli jednak dwa gole i ostatecznie wygrali 3:1.
Drużyna Mikołaja Raczyńskiego jechała do Ostrowca Świętokrzyskiego z nadziejami na korzystny wynik, ale już po sześciu minutach te plany wzięły mocno w łeb. Gospodarze szybko strzelili dwa gole i chociaż później sporo dobrych momentów mieli też biało-zieloni, to ostatecznie górą było KSZO, które pokonało Orlęta Spomlek 2:1.
Trzeci mecz na wiosnę i ciągle na koncie piłkarzy Avii nie ma zwycięstwa. Świdniczanie w sobotę rozegrali całkiem niezłą, drugą połowę meczu z Podhalem Nowy Targ, ale ostatecznie przegrali pechowo 1:2.
Od kilku dni wiemy już o dramatycznej sytuacji klubu z Chełma. W poniedziałek na naszych łamach prezes biało-zielonych Grzegorz Gardziński przyznał, że jeżeli nie uda się uzyskać wsparcia, to trzeba będzie wycofać drużynę z rozgrywek III ligi. We wtorkowy wieczór swoje oświadczenie wydali także piłkarze Chełmianki.
Przed Chełmianką niecałe dwa tygodnie prawdy. Działacze dają sobie czas do końca marca, żeby znaleźć wsparcie dla klubu. Jeżeli to się nie uda trzeba będzie wycofać drużynę z rozgrywek.
To nie była udana sobota dla naszych trzecioligowców. Jedynie drużyna z Radzynia Podlaskiego dopisała do swojego konta jeden punkt. Biało-zieloni i tak nie będą jednak zadowoleni, bo zremisowali 2:2 z niżej notowanymi Czarnymi Połaniec. Chełmianka przegrała u siebie z Unią Tarnów 0:1, a Tomasovia w Tarnobrzegu z Siarką 0:3.
Piłkarze Rafała Borysiuka na inaugurację przegrywali 0:1 i 1:2, a mimo to uratowali punkt w meczu z Koroną Rzeszów. W sobotnich derbach z Avią Świdnik też jako pierwsi stracili gola, ale tym razem odwrócili losy spotkania i pokonali wyżej notowanych rywali 2:1.
W ramach drugiej serii gier w 2022 roku emocji nie powinno zabraknąć przede wszystkim w: Chełmie i Białej Podlaskiej. Drużyna Tomasza Złomańczuka zagra u siebie z Unią Tarnów. A Podlasie podejmie w derbach Avię. Oba spotkania startują w sobotę, o godz. 14.
Na koniec zimowego okienka transferowego bardzo ciekawych ruchów dokonały Orlęta Spomlek. Klub z Radzynia Podlaskiego pozyskał dwóch zawodników Wisły Kraków. Najpierw do biało-zielonych dołączył Paweł Koncewicz-Żyłka, a następnie Przemysław Zdybowicz.
Nieudana inauguracja w Tomaszowie Lubelskim. Tamtejsza Tomasovia po raz 10 próbowała przełamać się na swoim boisku. Niestety, lepsi okazali się piłkarze z Radzynia Podlaskiego. Orlęta Spomlek wygrały niedzielne derby 2:1.
Dwa razy przegrywali, ale mimo to wracają do domu z jednym punktem. Piłkarze Podlasie wywalczyli remis w wyjazdowym spotkaniu z Koroną Rzeszów. Spotkanie zakończyło się wynikiem 2:2.
Z trzema punktami z trudnego terenu w Wólce Pełkińskiej wracają do domu piłkarze Chełmianki. Drużyna Tomasza Złomańczuka pokonała na wyjeździe ostatnią drużynę w tabeli 2:0. Grzegorz Bonin i spółka zanotowali szósty mecz z rzędu bez porażki i trzecią kolejną wygraną w lidze.
Po niemal czterech miesiącach przerwy do gry wrócili trzecioligowcy z grupy czwartej. Emocji nie brakowało na inaugurację w Świdniku. Tamtejsza Avia była zdecydowanym faworytem meczu z trzecią od końca Wisłą Sandomierz. Niestety, do przerwy kibice gospodarzy nie mogli być zadowoleni, bo ich pupile przegrywali 0:2. Na szczęście w drugiej odsłonie udało się odrobić straty i uratować punkt
W sobotę rozpoczyna się runda wiosenna w grupie czwartej. Avia Świdnik zmierzy się u siebie z Wisłą Sandomierz (godz. 13). O tej samej porze, ale w niedzielę Tomasovia podejmie Orlęta Spomlek. Reszta naszych ekip zagra na wyjazdach.
Po spotkaniach z drużynami, które znajdowały się w dolnych rejonach tabeli czas na trochę trudniejszego rywala. W sobotę o godz. 16 Motor zmierzy się u siebie z szóstą Olimpią Elbląg, która słabo rozpoczęła wiosnę.
Można powiedzieć, że to była nudna zima w Chełmie. Jeżeli chodzi o kadrę drużyny trenera Tomasza Złomańczuka, to niewiele się zmieniło. Wiosnę jego podopieczni rozpoczną od wyjazdu do ostatniej drużyny w tabeli, czyli Wólczanki Wólka Pełkińska. Spotkanie zaplanowano na sobotę (godz. 13).
Runda wiosenna coraz bliżej. Już w sobotę do gry wracają nasi trzecioligowcy. Avia Świdnik rozpocznie 2022 rok od domowego meczu z Wisłą Sandomierz (godz. 13). – Spodziewamy się trudnego spotkania – zapowiada Łukasz Mierzejewski, trener żółto-niebieskich.
Pozytywnym akcentem zimowe przygotowania zakończyły Orlęta Spomlek. Drużyna Mikołaja Raczyńskiego w swoim ostatnim sparingu pokonała Huragan Międzyrzec Podlaski 3:0. A szkoleniowiec nadal liczy, że uda się jeszcze pozyskać może nawet dwóch nowych piłkarzy
Próba generalna drużyny Łukasza Mierzejewskiego na plus. Avia pokonała w piątek Świdniczankę 3:0. I zrobiła to w dobrym stylu. Sytuacji było więcej i wynik mógł być jeszcze bardziej okazały.
Już w środę swój ostatni mecz kontrolny rozegrała Tomasovia. Niebiesko-biali pokonali czwartoligowy Grom Różaniec 4:3. Z wyniku nie do końca można być zadowolonym, ale z wielu fragmentów meczu już tak.
Ostatnie mecze kontrolne wyraźnie nie poszły piłkarzom Łukasza Mierzejewskiego. Z Legionovią było 0:4, z Górnikiem Łęczna 0:1 i w sobotę z Polonią Warszawa znowu 0:4.
Ciekawy mecz kontrolny odbył się w sobotę na boisku w Świdniku. Tamtejsza Świdniczanka mierzyła się z czołowym trzecioligowcem grupy czwartej Chełmianką. Drużyna Tomasza Złomańczuka była lepsza i zasłużenie wygrała 4:2.
Już w piątek piłkarze Pawła Babiarza zagrali z liderem podkarpackiej IV ligi KS Wiązownica. Niebiesko-biali rozegrali całkiem niezłe zawody, ale musieli pogodzić się z porażką 0:2.