Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
W Chełmie wielkiego widowiska nie obejrzeliśmy, ale w sobotę zdecydowanie ważniejszy od walorów artystycznych był wynik. A ten był, jak najbardziej pozytywny, bo gospodarze pokonali lidera tabeli, czyli Siarkę Tarnobrzeg 1:0. Dzięki temu nadal są w grze o awans.
Przed Chełmianką kolejne arcyważne spotkanie. Biało-zieloni w sobotę o godz. 17 zagrają u siebie z liderem tabeli, czyli Siarką Tarnobrzeg. Jeżeli nie zdobędą trzech punktów, to odpadną z walki o pierwsze miejsce.
Tomasovia kilka dni temu oficjalnie straciła szanse na utrzymanie. W końcówce sezonu niebiesko-biali skupią się na utrzymaniu wysokiego, drugiego miejsca w klasyfikacji Pro Junior System, które będzie oznaczać nagrodę w wysokości 150 tysięcy złotych. Rozpoczęły się też rozmowy odnośnie planów na kolejne rozgrywki.
Oficjalnie z III ligą żegnają się piłkarze Tomasovii. Niebiesko-biali przegrali u siebie z Wisłą Sandomierz 1:2 i stracili szanse na uratowanie ligowego bytu.
Ósme zwycięstwo z rzędu piłkarzy Avii. Żółto-niebiescy w sobotę pokonali w Ostrowcu Świętokrzyskim KSZO 1:0. Dzięki temu przeskoczyli w tabeli Podhale Nowy Targ, a do czwartej Chełmianki tracą tylko punkt. Trzy punkty ekipie ze Świdnika zapewnił Wojciech Białek, który zdobył swojego 18 gola w sezonie. I jest obecnie samodzielnym liderem klasyfikacji strzelców.
Drużyna z Radzynia Podlaskiego nie jest ostatnio ulubionym rywalem Chełmianki. To potwierdziło się w sobotę. Orlęta Spomlek pokonały rywali 1:0, a to mocno komplikuje sytuację w tabeli drużynie Tomasza Złomańczuka. Tym bardziej, że swoje spotkanie wygrał lider z Tarnobrzega. Na cztery kolejki przed zakończeniem sezonu Grzegorz Bonin i spółka tracą do Siarki sześć „oczek”.
Jeszcze na początku kwietnia przyszłość Chełmianki wisiała na włosku. Klub udało się uratować, a piłkarze Tomasza Złomańczuka, jak wygrywali, tak dalej wygrywają. I znaleźli się w bardzo dobrej sytuacji. Na pięć kolejek przed zakończeniem sezonu tracą do lidera tylko trzy punkty i teoretycznie mają najłatwiejszy terminarz.
Niewiele do powiedzenia w Stalowej Woli mieli piłkarze Tomasovii. Drużyna Pawła Babiarza przegrała z tamtejszą Stalą 1:3 i jest coraz bliższa spadku do IV ligi.
Piłkarze Rafała Borysiuka prowadzili z Siarką 1:0, ale nie zdobyli ani jednego punktu. Goście jeszcze przed przerwą wyrównali, a w końcówce spotkania trafili na 2:1. I skorzystali na porażce Cracovii II w Chełmie, bo wrócili na fotel lidera grupy czwartej III ligi. Dla białczan to była czwarta z rzędu porażka u siebie.
Tylko raz w tym roku przed własną publicznością wygrali piłkarze Chełmianki. Raz do soboty, bo wieczorem cieszyli się z wygranej numer dwa. I to z nie byle kim, a liderem tabeli grupy czwartej III ligi. Drużyna Tomasza Złomańczuka przegrywała do przerwy z Cracovią II 0:1, ale odwróciła losy spotkania i pokonała „Pasy” 2:1.
W dwóch ostatnich meczach w Świdniku Avia zdobywała: osiem i sześć bramek. W sobotę kibice musieli się zadowolić jednym golem, ale trafienie Rafała Dobrzyńskiego wystarczyło, żeby żółto-niebiescy pokonali Czarnych Połaniec. To było już siódme ligowe zwycięstwo z rzędu.
Jak zwykle w ostatnich latach Avia słabo zaczęła wiosnę. Powoli się jednak rozkręcała i w końcu złapała formę. Najlepiej świadczy o tym seria sześciu zwycięstw z rzędu w lidze. Efekt? Żółto-niebiescy umocnili się na szóstym miejscu w tabeli, ale do lidera tracą tylko siedem punktów.
Chełmianka łatwo rozbiła w finale okręgowego Pucharu Polski Spartę Rejowiec Fabryczny 7:0. Co ciekawe, drużyna Tomasza Złomańczuka wszystkie bramki zdobyła jednak dopiero w drugiej części spotkania.
To jest ważny tydzień dla piłkarzy Tomasza Złomańczuka. Dzisiaj w Rejowcu Fabrycznym Chełmianka zagra w finale okręgowego Pucharu Polski (godz. 17). A w sobotę podejmie lidera tabeli grupy czwartej - Cracovię II.
W środę przegrali finał okręgowego Pucharu Polski, ale w niedzielę podtrzymali dobrą passę w lidze. Avia pokonała na wyjeździe Tomasovię 2:0 i tym samym zanotowała już szóste zwycięstwo z rzędu.
Pięć meczów u siebie i tylko pięć punktów. A na boiskach rywali? Komplet pięciu zwycięstw. W sobotę Chełmianka podtrzymała świetną, wyjazdową passę na bardzo trudnym terenie w Łagowie. Nie przestraszyła się jednak rywala i pokonała tamtejszy ŁKS 2:1. W końcówce spotkania było jednak bardzo nerwowo.
Po sześciu meczach bez zwycięstwa Podlasie w końcu się przełamało. I to w ważnym meczu derbowym z Orlętami Spomlek. Podopieczni Rafała Borysiuka wygrali w sobotę 2:0. I to na boisku rywali.
Sensacja w finale okręgowego Pucharu Polski. Stal Poniatowa wygrała z trzecioligową Avią Świdnik po rzutach karnych 4:3. Po 90 minutach było 1:1.
Kto wybrał się w niedzielę na stadion w Świdniku na pewno nie żałował swojej decyzji. W sumie mecz Avii z Sokołem Sieniawa dostarczył sporej dawki emocji i goli, bo padło ich aż… 10. Co najważniejsze żółto-niebeiscy rozbili rywali 8:2.
Po serii porażek wydawało się, że drużyna z Tomaszowa Lubelskiego powoli musi się żegnać z III ligą. W sobotę piłkarze Pawła Babiarza wlali jednak w serca kibiców trochę optymizmu. Pokonali na wyjeździe Koronę Rzeszów 2:1 i obecnie do bezpiecznej strefy tabeli tracą dziewięć punktów. No chyba, że Hutnik Kraków uratuje ligowy byt w II lidze. W takim wypadku strata niebiesko-białych wynosiłaby tylko pięć „oczek”.
Cztery pierwsze mecze na wiosnę w wykonaniu Podlasia to dwa zwycięstwa i dwa remisy. Niestety, pięć kolejnych wyglądało już zdecydowanie gorzej. Podopieczni Rafała Borysiuka zanotowali: jeden remis i cztery porażki. W sobotę dostali lanie od rezerw Cracovii. I to u siebie, gdzie przegrali aż 0:6.
Środowa seria gier w grupie czwartej była szczęśliwa dla zespołu ze Świdnika. Avia przedłużyła świetną passę i wygrała czwarty mecz z rzędu. Tym razem pokonała na wyjeździe Siarkę Tarnobrzeg, czyli lidera tabeli 1:0.
Środowa kolejka zapowiada się wyjątkowo ciekawie. Chełmianka podejmuje drugie w tabeli Podhale Nowy Targ, Avia jedzie do lidera z Tarnobrzega, a Podlasie sprawdzi najlepszy na wiosnę ŁKS Łagów. Wszystkie spotkania rozpoczną się o godz. 17.
Trwa świetna passa drużyny Tomasza Złomańczuka na boiskach rywali. W tym sezonie Chełmianka wygrała już na wyjazdach osiem razy. W tej rundzie przywiozła komplet punktów ze wszystkich czterech. W sobotę pokonała w Białej Podlaskiej tamtejsze Podlasie 1:0. A gospodarze właśnie doznali trzeciej kolejnej porażki.
Przed derbami pomiędzy Avią, a Orlętami Łukasz Mierzejewski przyznawał, że jego drużynę czeka trudna przeprawa. Akurat mecze z tym rywalem od dawna nie wychodziły żółto-niebieskim. Potwierdzały to statystyki. W ostatnich czterech spotkaniach trzy razy górą byli piłkarze z Radzynia Podlaskiego, a raz padł remis. W sobotę świdniczanie przełamali się jednak w wielkim stylu, bo wygrali aż… 6:0