Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Klub z Chełma wyrasta na głównego rywala Siarki Tarnobrzeg i Cracovii II w walce o awans. Na początku rozgrywek biało-zieloni tracili sporo goli, ale w ostatnich tygodniach defensywa jest ich mocną stroną. A z przodu za strzelanie bramek odpowiada Ezana Kahsay.
Trzecie zwycięstwo z rzędu i szósty kolejny mecz bez porażki. W sobotę piłkarze Tomasza Złomańczuka podtrzymali bardzo dobrą passę i pokonali u siebie trzeci ŁKS Łagów 1:0. Dzięki temu zamienili się z rywalami miejscami w tabeli.
Mimo gry w dziesiątkę przez całą drugą połowę Avia jednak przerwała kiepską passę. Po trzech meczach bez zwycięstwa drużyna Łukasza Mierzejewskiego pokonała u siebie Tomasovię 2:1.
Wyjątkowa sobota w grupie czwartej. Kibiców z naszego regionu czekają dwa mecze derbowe, a do tego starcie czwartej Chełmianki z trzecim ŁKS Łagów.
W środę rozegrano mecze 1/4 finału w okręgu lubelskim. Ciekawie zapowiadał się zwłaszcza pojedynek czołowych czwartoligowców: Granitu Bychawa i Świdniczanki Świdnik. Lepsi okazali się piłkarze Łukasza Gieresza, ale końcówka spotkania dostarczyła sporej dawki emocji.
Dwie przykre niespodzianki w niedzielnych meczach naszych drużyn. Avia dwa razy prowadziła na wyjeździe z Sokołem Sieniawa, ale przegrała 2:3. Ani jednego „oczka” nie zdobyli też piłkarze Orląt Spomlek. Biało-zieloni przegrali u siebie z najgorszym zespołem grupy czwartej, Wisłą Sandomierz 2:4. A trzeba dodać, że rywale wcześniej mieli na koncie ledwie trzy punkty.
Trwa dobra passa drużyny z Chełma. Tym razem biało-zieloni ograli na wyjeździe Wisłokę Dębica 2:0. W pięciu ostatnich spotkaniach ligowych Michał Wołos i spółka wywalczyli 13 punktów. Przynajmniej do niedzieli udało się też wskoczyć na podium w grupie czwartej. Wyżej są jedynie: Siarka Tarnobrzeg i Cracovia II
Szósta próba, ale beniaminek z Tomaszowa Lubelskiego nadal pozostaje bez zwycięstwa na swoim stadionie. W sobotę niebiesko-biali i tak nie powinni jednak jakoś strasznie narzekać na końcowy wynik meczu z Koroną Rzeszów. W składzie zabrakło czterech podstawowych zawodników, a na dodatek rywale prowadzili już 2:0. Mimo wszystko Tomasovia uratowała punkt w ostatniej akcji spotkania.
Piłkarze Rafała Borysiuka nie przestraszyli się wyżej notowanego rywala z Krakowa. Wicelider grupy czwartej, czyli rezerwy Cracovii przegrywały z Podlasiem 0:1, ale jeszcze przed przerwą „Pasy” odwróciły losy spotkania. W końcówce świetną okazję na wyrównanie mieli też goście i wcale nie musieli wracać do domu z pustymi rękami.
Czas na dziewiątą serię gier. Najtrudniejsze zadanie czeka piłkarzy Podlasia. Białczanie zagrają na wyjeździe z wiceliderem – rezerwami Cracovii. Teoretycznie łatwiejszą przeprawę powinni mieć piłkarze: Orląt Spomlek i Avii Świdnik, bo zmierzą się z rywalami z dołu tabeli.
W środę, w ramach Pucharu Polski rozegrano drugi półfinał w okręgu zamojskim. Czwartoligowy Gryf Gmina Zamość podejmował beniaminka III ligi Tomasovię. I niespodziewanie triumfowała pierwsza z ekip, która wygrała 3:2.
Sporo goli i emocji w Radzyniu Podlaskim. Niestety, tamtejsze Orlęta pożegnały się z Fortuna Pucharem Polski już w pierwszej rundzie. Lepsza od biało-zielonych okazała się Lechia Zielona Góra, która wygrała 3:2. Co ciekawe, to gospodarze dwa razy byli na prowadzeniu
W lidze piłkarzom Motoru idzie ostatnio całkiem nieźle. W środę podopieczni Marka Saganowskiego będą mogli za to sprawdzić się na tle pierwszoligowego Podbeskidzia Bielsko-Biała w ramach pierwszej rundy Fortuna Pucharu Polski. Początek spotkania na Arenie Lublin o godz. 19.
Kolejną gorzką pigułkę muszą przełknąć piłkarze i kibice Tomasovii. W sobotę wydawało się, że podopieczni Pawła Babiarza dopiszą do swojego konta punkt po wizycie w Tarnowie. Niestety, rywale zdobyli gola na 2:1 w piątej minucie doliczonego czasu gry.
W takich sytuacjach mówi się, że punkt przed meczem drużyna brałaby w ciemno. Po końcowym gwizdku jest jednak niedosyt. Orlęta Spomlek na kwadrans przed zakończeniem meczu w Stalowej Woli prowadziły z tamtejszą Stalą 2:0. Gospodarze grali jednak do końca i uratowali remis.
Jeżeli piłkarze Chełmianki w Nowym Targu chcieli się zrehabilitować za stratę punktów w domowym meczu z Podlasiem, to w pełni im się to udało. Biało-zieloni rozbili na wyjeździe Podhale aż 5:1. Bohaterem gości był Ezana Kashay, który zapisał na swoim koncie hat-tricka.
Niewiele brakowało, a lider z Tarnobrzega poniósłby pierwszą porażkę w sezonie. Chociaż Siarka dwa razy prowadziła z Avią, to w drugiej połowie bliżej zdobycia zwycięskiej bramki byli żółto-niebiescy. Ostatecznie mecz zakończył się jednak remisem 2:2.
Czas na kolejne mecze okręgowego Pucharu Polski. Na Wieniawie zmierzą się faworyci w walce o awans do III ligi – Lublinianka i Świdniczanka. W Białej Podlaskiej tamtejsze Podlasie zagra za to z Orlętami Spomlek.
Świetny mecz w Radzyniu Podlaskim. Tamtejsze Orlęta szybko straciły dwie bramki, ale jeszcze przed przerwą derbów z Avią Świdnik wyrównały stan meczu. A w końcówce to drużyna Mikołaja Raczyńskiego zadała decydujący cios i cieszyła się z trzech punktów.
Ciekawy i emocjonujący mecz w Chełmie. Tamtejsza Chełmianka przegrywała z Podlasiem 0:1, potem prowadziła 2:1, a zawody zakończyły się remisem 2:2.
W ramach ósmej kolejki odbędą się dwa mecze derbowe. Oba zostaną rozegrane w niedzielę o godz. 16. Orlęta Spomlek grają z Avią, a Chełmianka z Podlasiem.
Forma Chełmianki wreszcie poszła do góry. Po kilku słabszych występach biało-zieloni w weekend pokonali rywala ze Stalowej Woli. A w środę zrobili swoje w Sandomierzu, gdzie wygrali z tamtejszą Wisłą 2:0.
W weekend był duży niedosyt, ale w środę radość z trzech punktów. Avia pokonała wczoraj rezerwy Cracovii 1:0. Gospodarze spokojnie mogli jednak zdobyć więcej bramek. Zamiast do siatki trafiali jednak w: słupek i poprzeczkę. Dla „Pasów” to była pierwsza porażka w tym sezonie.
W grupie czwartej nie ma czasu na odpoczynek. Już w środę zostanie rozegrana siódma seria spotkań. Sporo naszych drużyn cieszy się jednak, że szybko będzie okazja do rehabilitacji za nieudane występy w weekend.
Trzy mecze bez zwycięstwa i wystarczy. Chełmianka wreszcie dopisała do swojego konta komplet punktów. W sobotę piłkarze Tomasza Złomańczuka pokonali groźnego rywala ze Stalowej Woli 2:0.