Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Już w środę piąta kolejka w sezonie 23/24. O piąte zwycięstwo z rzędu będzie się starał Gryf Gmina Zamość, który zagra u siebie z Ładą 1945 Biłgoraj (godz. 17).
Po czterech kolejkach została już tylko jedna drużyna, która może się pochwalić kompletem punktów. To Gryf Gmina Zamość. Piłkarze Sebastiana Luterka w sobotę pokonali na wyjeździe Grom Kąkolewnica 4:1 i utrzymali fotel lidera. Pierwsze punkty zgubił Lewart, który w „cudownych” okolicznościach uratował punkt na boisku w Janowie Lubelskim.
Rewelacyjny beniaminek z Drzewc wybrał się do Werbkowic bez najlepszego strzelca ligi – Karola Kality. „Kali” wyjechał do Szwecji i opuści cztery mecze. Jego brak był widoczny, bo Cisowianka musiała uznać wyższość Kryształu, po porażce 1:2. Spotkanie mogło się jednak potoczyć zupełnie inaczej.
W pierwszym meczu u siebie nie udało się wywalczyć nawet punktu, ale w drugim Start Krasnystaw nie miał już większych problemów z odniesieniem zwycięstwa. Mimo okropnego upału, kibice, którzy zdecydowali się pojawić na stadionie obejrzeli siedem goli, a gospodarze wygrali 5:2
Wystarczyło ciut ponad 20 minut, a rezerwy Motoru już prowadziły w Biłgoraju 2:0. Beniaminek na pewno nie rzucił jeszcze białego ręcznika i po przerwie postraszył rywali. Przy odrobinie szczęścia mógł też zdobyć przynajmniej punkt. Niefrasobliwość pod bramką ekipy z Lublina spowodowała jednak, że to podopieczni Radosława Muszyńskiego zgarnęli pełną pulę po wygranej 2:1.
Kibice na Wieniawie jeszcze będą musieli poczekać na pierwsze zwycięstwo swoich pupili w sezonie 23/24. W sobotę drużyna Marcina Zająca przegrała ze Stalą Kraśnik 0:2 i po czterech kolejkach nadal ma na koncie tylko punkcik.
Po trzech kolejkach na czele klasyfikacji najlepszych strzelców znajduje się zawodnik KS Cisowianka Drzewce Karol Kalita, który trafiał do siatki we wszystkich meczach. Takim samym wyczynem mogą się jeszcze pochwalić: Paweł Myśliwiecki z Lewartu Lubartów i Tomasz Kłos z Lublinianki.
Rozmowa z Marcinem Zającem, trenerem Lublinianki
Wydział Gier Lubelskiego Związku Piłki Nożnej poinformował o wynikach losowania III rundy rozgrywek Pucharu Polski w okręgu lubelskim. Na tym etapie rozgrywek do gry przystąpią już czwartoligowcy. I nie zabraknie ciekawych pojedynków.
Po trzech kolejkach w IV lidze nadal są jeszcze trzy drużyny, które nie straciły nawet punktu. Do Lewartu Lubartów dołączyły: Gryf Gmina Zamość i KS Cisowianka Drzewce. To drużyna Sebastiana Luterka ma najlepszy bilans bramek, dlatego przewodzi tabeli.
Sobotni wieczór na boisku w Lubartowie zapowiadał się bardzo ciekawie. Lewart przewodził w końcu tabeli po dwóch kolejkach IV ligi. Dwa zwycięstwa odniosła jednak także drużyna z Biłgoraja. Łada pokazała się z bardzo dobrej strony, prowadziła, ale musiała wracać do domu z pustymi rękami, bo przegrała 1:2. Decydującego gola gospodarze zdobyli w doliczonym czasie gry.
Ciekawy mecz na boisku w Werbkowicach. Tamtejszy Kryształ przegrywał już po 20 minutach z rezerwami Górnika Łęczna 0:2. Jeszcze przed przerwą doprowadził do wyrównania, ale w drugiej połowie znowu musiał gonić rywali. I jednak dogonił, bo w końcówce na 3:3 trafił Stanisław Rybka.
W dwóch pierwszych meczach porażki 0:4 i 0:5. Zresztą, pierwsze spotkanie zakończyło się po 44 minutach, bo Grom miał do dyspozycji ledwie siedmiu zawodników. Wszyscy skazywali beniaminka z Kąkolewnicy na kolejną porażkę w sobotę. Niespodziewanie drużyna Mirosława Kosowskiego pokonała jednak w Lublinie rezerwy Motoru 2:1.
Na razie w meczach z udziałem beniaminka z Wierzbicy jest bardzo ciekawie. We wtorek Ogniwo przegrywało z Lublinianką 0:2, ale wygrało 4:3. W sobotnim spotkaniu ze Startem Krasnystaw podopieczni Karola Bujaka mieli już trzy bramki straty i chociaż napsuli rywalom mnóstwo krwi, to ostatecznie przegrali 2:3.
Mecz Lublinianki znowu dostarczył sporej dawki emocji. Drugi raz z rzędu spadkowicz z III ligi przegrał jednak 3:4. Tym razem z Ogniwem Wierzbica
Świetne wejście w nowy sezon drużyny Łukasza Gizy. KS Cisowianka pokonał we wtorek Start Krasnystaw 2:0 i po dwóch kolejkach ma na koncie komplet punktów.
Udany powrót na czwartoligowe boiska Łady 1945. Ekipa z Biłgoraja rozbiła na dzień dobry Tomasovię i to w Tomaszowi Lubelskim aż 5:2. Pecha na inaugurację IV ligi miała Stal Poniatowa. Drużyna Konrada Szmyrgały miała zmierzyć się z rezerwami Górnika Łęczna, ale zielono-czarni stawili się na mecz w składzie niemal pierwszoligowym. I ostatecznie wygrali 4:0.
Beniaminek kontra spadkowicz z III ligi. Mecz Cisowianki Drzewce z Lublinianką był jednym z najciekawszych spotkań pierwszej kolejki IV ligi. Drużyna Łukasza Gizy prowadziła już 4:1, ale ostatecznie pokonała rywali „tylko” 4:3 po bardzo emocjonującej końcówce.
Ciekawy mecz w Werbkowicach. Tamtejszy Kryształ długo dobrze radził sobie w spotkaniu ze Startem Krasnystaw. Od 39 minuty gospodarze musieli jednak grać w dziesiątkę i drużyna Marka Kwietnia to wykorzystała, bo szybko po przerwie zdobyła dwa gole i wygrała 2:0.
Kibice, którzy w sobotę zdecydowali się odwiedzić stadion w Kraśniku na pewno mocno się zdziwili jeszcze przed pierwszym gwizdkiem meczu Stal – Grom Kąkolewnica. Spiker podając skład gości odczytał tylko… siedem nazwisk. To nie była jednak pomyłka, bo trener Mirosław Kosowski miał do dyspozycji tylko tylu zawodników. Spotkanie potrwało zresztą tylko 44 minuty.
Nowy sezon w IV lidze wystartował w sobotę, na stadionie przy Al. Zygmuntowskich. Zwycięski powrót do Lublina zaliczył Daniel Koczon. Jego Opolanin pokonał rezerwy Motoru 2:1, chociaż goście przegrywali 0:1, a kilka ostatnich minut grali w liczebnym osłabieniu. Sam „Koczi” przyznał, że przyjezdni nie zasłużyli na zwycięstwo.
W punktualnie w południe rozlosowano pary pierwszej rundy jubileuszowej 70. edycji Fortuna Pucharu Polski
Można chyba zaryzykować stwierdzenie, że mimo wielu transferów nowi zawodnicy szybko wkomponowali się w zespół Kamila Dydo. Piłkarze Stali wygrali w okresie przygotowawczym wszystkie pięć sparingów. Co więcej, strzelili w nich aż 24 bramki. Statystyki „zepsuł” ostatni mecz kontrolny, bo kraśniczanie pokonali Opolanina „tylko” 1:0
Kolejne wieści z Wieniawy. Lublinianka poinformowała w piątek, że wkrótce spłaci zaległości wobec byłych zawodników i trenerów, którzy przed rokiem wywalczyli z klubem awans do III ligi.
Start Krasnystaw w lecie stracił kilku ważnych zawodników. Z klubem rozstał się chociażby najlepszy strzelec Dominik Skiba, który przeniósł się do drugoligowca ze Słowacji, ale ubytków było znacznie więcej.