Pacjenci nie mogą się doczekać na planowe zabiegi, a szpitale rozkładają ręce. Nieoficjalnie mówi się, że odmrażanie opieki medycznej sprzed epidemii koronawirusa miałoby zacząć się już na początku maja. Decyzji ministra zdrowia nadal jednak nie ma
Lubelscy zakaźnicy włączyli do leczenia kolejnych dwóch pacjentów z Covid-19. - Jeden miał podany lek na początku tego tygodnia i u niego widzimy już poprawę. Powtarza się więc scenariusz, który mieliśmy przy pierwszych trzech pacjentach: znaczna poprawa była już widoczna po kilku dniach – zaznacza dr hab. n.med. Krzysztof Tomasiewicz, kierownik Kliniki Chorób Zakaźnych SPSK1 w Lublinie.
Terapia innowacyjna, której w Lublinie poddano trzech pacjentów z COVID-19, doprowadziła w drugiej dobie po podaniu leku do poprawy ich stanu klinicznego. Udało się zahamować postęp choroby i uniknąć podłączenia ich do respiratora – mówi kierownik kliniki chorób zakaźnych SPSK 1 w Lublinie dr hab. Krzysztof Tomasiewicz.
Oprócz badań nad nowymi związkami, obserwuje się tendencję powrotu do już odkrytych substancji leczniczych i poszukiwaniem ich analogów o lepszych i ciekawszych właściwościach leczniczych. Naukowcy nie śpią.
Około 20 tysięcy złotych – tyle wstępnie udało się zebrać podczas charytatywnego koncertu „Gramy dla Oliwii Pukas” w Puławach. Dziewczynka urodziła się z wrodzonym niedorozwojem kości udowej i deformacjami stawów, przez co jej prawa nogą jest krótsza od lewej i nie rozwija się prawidłowo. 10-letnia Oliwię leczą odpłatnie specjaliści ze Stanów Zjednoczonych.
10-letnia Oliwia z Lublina o pobycie w klinice na Florydzie mówi tak: Lubię pana doktora. Jest miły i się uśmiecha. Nie lubię tylko ortezy na nodze i rehabilitacji - bo jest nudna, nieprzyjemna i trochę boli.
We wtorek w Wysokiem (powiat lubelski) pacjenci będą mogli skorzystać z bezpłatnych badań okulistycznych, które prowadzą specjaliści z Kliniki Okulistyki Ogólnej SPSK1 w Lublinie.
Całodobowy ośrodek dla pacjentów w najcięższym stanie. Jego uruchomienie to jeden z efektów rozbudowy i remontu klinik psychiatrycznych SPSK1 przy ul. Głuskiej w Lublinie. W poniedziałek szpital pochwalił się nową inwestycją.
To będzie Boże Narodzenie „na walizkach”, bo już na 11 stycznia mamy wykupione bilety lotnicze do Stanów Zjednoczonych - opowiada Agnieszka Dyś, mama 2-letniej Wiktorii. Dziewczynka ma przejść skomplikowaną operację w klinice na Florydzie. Zbiórka pieniędzy na ten cel cały czas trwa. Brakuje jeszcze ponad 200 tysięcy złotych.
Serce 3,5-letniego Miłosza Krzeszczyka z Aleksandrówki koło Chełma jest już bezpieczne. W czerwcu chłopiec był operowany w niemieckiej klinice i z każdym dniem stan zdrowia dziecka poprawia się. Niestety: w związku z dłuższym pobytem chłopca w szpitalu, jego rodzice mają w klinice dług do spłacenia.
Poradnia immunologiczna Centrum Onkologii Ziemi Lubelskiej przyjmuje na bieżąco – informuje wyszukiwarka NFZ. Tymczasem w rejestracji pacjent usłyszał, że najbliższy wolny termin jest… w lutym. – Każdy, kto znajdzie się w podobnej sytuacji, może się do nas zgłosić. Pomożemy – zapewnia NFZ.
Wiem, że ten wyjazd do Stanów Zjednoczonych będzie się wiązał z rozłąką z rodzeństwem Wiktorii. Nie będą na ich urodzinach, na przedstawieniu w przedszkolu. Pocieszam się tym, że później, na kolejne Boże Narodzenie, będziemy wszyscy razem. Z chodzącą Wikusią. Podejrzewam, że wtedy dostanie od nas pod choinkę jakieś buty albo hulajnogę - mówi ze łzami w oczach Agnieszka Dyś, mama 2,5-letniej Wiktorii. Trwa zbiórka na operacje dziewczynki w USA.
Średnio o pół dnia skrócił się czas pobytu małych pacjentów w szpitalu, a liczba hospitalizacji na oddziałach dziecięcych spadła o kilka tysięcy – pochwalił się Narodowy Fundusz Zdrowia. Do niedawna szybsze wypisywanie pacjentów było dla szpitali po prostu nieopłacalne.
Sytuacja szpitala jest zła – przyznał na ostatniej sesji Rady Powiatu Kraśnickiego dr Piotr Krawiec, p.o. dyr. SP ZOZ w Kraśniku. – Niestety w tym roku sytuacja ta będzie się pogarszać i to bardzo szybko. Problem jest nie tylko z finansami. Brakuje też lekarzy.
Pisarze, malarze, muzycy, ludzie kultury, samorządowcy – jednym słowem znani i lubiani. Dziesiątki ludzi dobrej woli walczą o życie 13-lateniego Kacpra Drzazgi ze Świdnika. Pomóc możesz i Ty!
Najwyższa Izba Kontroli przyjrzała się działalności polskich uzdrowisk. Okazało się, że Uzdrowisko Nałęczów S.A. nie korzysta z własnej wody mineralnej do celów leczniczych.
Najwięcej skarg dotyczy leczenia w szpitalach, poradniach specjalistycznych i u lekarzy rodzinnych – wynika z danych Rzecznika Praw Pacjenta. Mamy problemy i z zamówieniem wizyty domowej, i z dostępem do specjalistów – ortopedów, ginekologów, okulistów.
Jeszcze przed sylwestrem do sprzedaży może trafić medyczna marihuana. Konopie przyjadą z Niemiec, bo w Polsce wciąż nie wolno ich uprawiać.
Policjanci przyjeżdżają ok. 13 w zimowy, styczniowy poniedziałek. Jest ich siedmiu, może ośmiu. – Zapytali, czy to prawda, że uprawiam marihuanę – opowiada Andrzej S. – Byłem w szoku. Nie spodziewałem się.
Mazur to koń który potrzebuje leczenia. Na ten cel potrzeba ok. 15 tys. zł. W internecie ruszyła licytacja.
"Nie prosimy, my błagamy o pomoc, o każde udostępnienie, każdą złotówkę, która jest na wagę złota... Tu chodzi o życie naszej córeczki, naszego całego życia" – piszą zrozpaczeni rodzice 4-letniej Nicoli z Poniatowej (powiat opolski). Dziewczynkę zabija guz mózgu.
– Pieniądze z 1 procenta to dla nas ogromna pomoc, bez której nie dalibyśmy sobie rady – mówi mama 9-letniej Amelii i 7,5-letniego Nataniela, którzy wymagają kosztownego leczenia. Podatnicy z województwa lubelskiego przekazali w sumie 27 milionów złotych na organizacje pożytku publicznego, wspierające m.in. chore dzieci
„Mam dwa wyjścia - mogę poddać się rozpaczy, że moje dziecko ma szansę, której ja nie mogę mu dać albo schować dumę do kieszeni i prosić, a w zasadzie błagać o pomoc. Robię to drugie…” – apeluje o finansowe wsparcie mama Nikoli z Lublina. Dziewczynka, która w wieku 2 lat zachorowała na opryszczkowe zapalenie mózgu ma szansę na lepsze życie.
Umierająca na raka matka, syn rozpaczliwie szukający pomocy i przyjaciel, który pomógł. Rzecz w tym, że pomógł nielegalnie. Za produkcję olejku z konopi indyjskich 44-letni Andrzej S. trafił na pół roku do aresztu. Teraz stanął przed sądem. Grozi mu do 15 lat więzienia.
Dodatkowe 4,5 mln zł na porady specjalistyczne oraz premie dla placówek za skrócenie kolejek przeznaczy lubelski oddział NFZ. Pieniądze trafią do przychodni w najbliższych dniach.