Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Sobotni sparing w Lublinie rozpoczął się dobrze dla zespołu Dariusza Bodaka. Lublinianka prowadziła ze Stalą Kraśnik 1:0, ale później lepiej prezentowali się goście. I ostatecznie trzecioligowiec wygrał 3:1.
W pierwszym meczu kontrolnym było 6:0 z Wisłą Sandomierz. Drugie spotkanie? Taki sam wynik. Tym razem klub z Puław rozbił czwartoligową Lubliniankę. Z dobrej strony w środowym sparingu pokazał się Portugalczyk Ednilson, który otworzył wynik.
Grzegorz Bonin, Tomasz Brzyski i Jakub Bednara. Ostatnio Chełmianka podebrała z Lublinianki kilku zawodników. Niewykluczone, że zrobi to jeszcze raz. Tym razem na celowniku trzecioligowca znalazł się Krzysztof Rybak.
W starciu o sześć punktów pomiędzy Lublinianką, a Opolaninem długo utrzymywał się bezbramkowy remis. W końcówce sprawy w swoje ręce wziął jednak Krzysztof Rybak. Najpierw strzelił bramkę, potem wypracował drugą i ostatecznie trzy „oczka” zostały na Wieniawie.
Lublinianka prowadziła z liderem tabeli 1:0, ale nie wywalczyła w sobotę ani jednego punktu. Huragan jeszcze przed przerwą zdobył dwa gole, a ostatecznie wygrał na Wieniawie 3:2.
Podobno nic dwa razy się nie zdarza. A tymczasem w środę piłkarze Dariusza Bodaka drugi raz przegrali z POM Iskrą po golu w doliczonym czasie gry. W sierpniu beniaminek z Piotrowic zdobył zwycięską bramkę w szóstej minucie doliczonego czasu gry. A w rewanżu tuż po 90 minucie spotkania.
Dziewiąte zwycięstwo w tym sezonie zanotowali w sobotę piłkarze Dariusza Bodaka. Klub z Wieniawy pewnie pokonał Bizona Jeleniec, ale początek zawodów wcale nie zapowiadał, że to będzie lekki, łatwy i przyjemny mecz.
Dobry mecz zespołu Dariusza Bodaka we Włodawie. Lublinianka w pierwszej rundzie musiała uznać wyższość wicemistrza poprzednich rozgrywek. W sobotę odpłaciła jednak rywalom i wygrała na ich boisku 3:1. Trzeba jednak dodać, że podopieczni Mirosława Kosowskiego zmarnowali dwa rzuty karne.
Piłkarze Dariusza Bodaka nie powtórzyli wyniku z Piszczaca. W pierwszej rundzie Lublinianka ograła Lutnię na wyjeździe 1:0. Tym razem starcie obu ekip zakończyło się bezbramkowym remisem, chociaż groźniejsi byli gracze Piotra Kurowskiego.
Szykuje się ciekawa sobota w grupie pierwszej. Mecze między sobą rozegrają drużyny z czołówki. Pierwszy Huragan podejmuje czwartą Włodawiankę (godz. 14). A druga Lublinianka zagra z piątą Lutnią Piszczac (godz. 11). Transmisję spotkania w Międzyrzecu Podlaskim będzie można zobaczyć w internecie.
Poza liderem z Międzyrzeca Podlaskiego wszystkie drużyny ze ścisłej czołówki grupy pierwszej musiały się w weekend pogodzić z porażkami. Lublinianka zakończyła passę pięciu meczów bez straty punktu w Rejowcu Fabrycznym, gdzie uległa Sparcie 0:1.
W sobotę czwartoligowcy rozpoczęli... drugą rundę. Lublinianka na inaugurację nowego sezonu przegrała pechowo w Końskowoli 2:3. Tym razem zrewanżowała się rywalom i pokonała Powiślaka 1:0.
Trzecie zwycięstwo z rzędu piłkarzy Dariusza Bodaka. W sobotę Lublinianka ograła u siebie Start Krasnystaw 2:1. W końcówce nie brakowało jednak nerwów, bo gospodarze ostatnie pół godziny grali w dziesiątkę, a rywale do końca walczyli o punkt.
Zaczęło się dobrze. Orlęta prowadziły z Lublinianką 1:0. Jeszcze przed przerwą klub z Wieniawy doprowadził jednak do wyrównania, a po zmianie stron zdobył trzy gole. Efekt? Wygrana gości 4:1 i pożegnanie gospodarzy z trenerem Robertem Różańskim.
Wielkich problemów z awansem do kolejnej rundy Pucharu Polski w okręgu lubelskim nie mieli piłkarze Łukasza Mierzejewskiego. Avia Świdnik wygrała w środę z Lublinianką 3:0
Dzisiaj zostaną rozegrane kolejne mecze czwartej rundy Pucharu Polski w okręgu lubelskim. Wyjazdy czekają nasze ekipy z trzeciej ligi – Avię Świdnik, Wisłę Puławy i Stal Kraśnik.
Po 45 minutach wydawało się, że Lublinianka nie będzie miała wielkich problemów z pokonaniem drugiej drużyny Górnika. Gospodarze prowadzili 2:0. Inne plany mieli jednak piłkarze z Łęcznej, bo napędzili jeszcze rywalom sporego stracha.
Ciekawy mecz w Opolu Lubelskim. Opolanin dwa razy prowadził, ale Lublinianka dwukrotnie odpowiedziała i wywalczyła remis na boisku beniaminka
Dobry mecz w Międzyrzecu Podlaskim. Kibice nie obejrzeli zbyt wielu sytuacji, ale obie drużyny nie odpuszczały. Ostatecznie Huragan rzutem na taśmę pokonał Lubliniankę 1:0.
Co za końcówka na Wieniawie! W 85 minucie POM Iskra objęła prowadzenie w meczu z Lublinianką. Dziewięć minut później gospodarze wyrównali i wydawało się, że zawody zakończą się podziałem punktów. Tymczasem w kolejnej akcji to beniaminek wywalczył rzut karny i ostatecznie zgarnął pełną pulę.
Piątą kolejkę IV ligi rozpoczęło spotkanie w Łukowie. Bizon Jeleniec grał z Lublinianką. Obie drużyny do tej pory miały na koncie po dwa: zwycięstwa i porażki. Po końcowym gwizdku w lepszych humorach byli goście, którzy po emocjonującym meczu wygrali 3:2.
Po zimnym prysznicu na inaugurację piłkarze Mirosława Kosowskiego odpowiedzieli trzema zwycięstwami z rzędu. To trzecie odnieśli w sobotę na Wieniawie pokonując Lubliniankę 2:0.
Mecz kolejki dla wicemistrza poprzedniego sezonu. Włodawianka ograła u siebie Huragan Międzyrzec Podlaski aż 3:0.
Po pechowej porażce w Końskowoli zasłużone trzy punkty wywalczyła Lublinianka. Piłkarze Dariusza Bodaka ograli na swoim stadionie Spartę Rejowiec Fabryczny. Trzeba też przyznać, że warto było przyjść na Wieniawę, żeby zobaczyć bardzo ładne bramki.
W środę poznaliśmy pary trzeciej rundy Pucharu Polski w okręgu lubelskim. Na tym etapie rozgrywek do gry przystąpią już kluby z IV ligi