Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
– Obmacywał, napastował, poniżał. Podległe lekarki traktował niczym prywatny harem. Tak miał zachowywać się Antoni W. – były ordynator ze szpitala przy al. Kraśnickiej. Wczoraj ruszył proces doktora.
38-letni Mariusz C. z powiatu biłgorajskiego wielokrotnie próbował wykorzystać seksualnie swoją 10-letnią córkę.
Antoni W., były ordynator gastroenterologii szpitala przy al. Kraśnickiej w Lublinie, który miał molestować i nękać podległe mu lekarki, stanie przed sądem lekarskim. Tymczasem szpital, który zwolnił go dyscyplinarnie, teraz gotów jest do zawarcia ugody.
Już w sierpniu ksiądz Stanisław G. zasiądzie na ławie oskarżonych. Odpowie za molestowanie seksualne uczennic podstawówki. Czeka na proces w tej samej parafii, do której przeniesiono innego duchownego, zamieszanego w skandal z homoseksualną pornografią.
Ksiądz, który obmacywał uczennice podstawówki nie jest już proboszczem parafii w Kalinówce. Został odwołany przez biskupa. Ze stanowiska zrezygnowała również dyrektor szkoły, w której dochodziło do molestowania
Antoni W., były kierownik oddziału gastroenterologii szpitala przy al. Kraśnickiej usłyszał prokuratorskie zarzuty. Zdaniem śledczych, lekarz molestował i uporczywie nękał cztery podległe mu lekarki. Doktor W. nie przyznał się do winy.
Rozpoczęły się przesłuchania kobiet współpracujących przed laty z doktorem Antonim W. Do niedawna kierował on oddziałem gastroenterologii szpitala przy al. Kraśnickiej w Lublinie. Stracił posadę, gdy lekarki-rezydentki zarzuciły mu molestowanie seksualne.
Śledczy mają już listę kobiet, potencjalnych ofiar doktora Antoniego W. Jak ustaliliśmy, jest na niej dziesięć nowych nazwisk. Do tej pory mówiło się o czterech. W kwietniu powinny zapaść kluczowe dla śledztwa decyzje.
Wołomiński sąd skazał byłego księdza Wojciecha G. na 7 lat więzienia za molestowanie nieletnich.
Dawni współpracownicy Antoniego W. potwierdzają zarzuty pod adresem byłego ordynatora - ustaliliśmy nieoficjalnie. Lekarz miał molestować seksualnie swoje podwładne. Nie usłyszał jeszcze zarzutów w tej sprawie, więc wciąż może kontaktować się z innymi medykami.
Powiedział, że mam usta stworzone do całowania. Kazał usiąść na kanapie. Obmacywał mnie. Mówił, że ciąża to nie jest sposób na niego i w następnej będę już z nim.
Naczelny Rzecznik Odpowiedzialności Zawodowej zajął się sprawą Antoniego W., byłego ordynatora oddziału gastroenterologii w szpitalu przy al. Kraśnickiej w Lublinie, oskarżanego przez cztery młode lekarki o molestowanie seksualne.
Było jak w obozie koncentracyjnym. Na zebraniach była selekcja. Koszmar zaczynał się, kiedy zostawałyśmy z ordynatorem same w gabinecie - tak lekarki-rezydentki ze szpitala przy al. Kraśnickiej w Lublinie wspominają swojego byłego szefa.
Kilkuset tysięcy zadośćuczynienia domaga się od Archidiecezji Lubelskiej 34-latek, który oskarża księdza, byłego profesora KUL, o akty pedofilskie sprzed lat. To pierwsza taka sprawa w regionie
Sprawa mieszkańca Lublina, który oskarża księdza, emerytowanego profesora KUL o molestowanie seksualne w dzieciństwie, trafiła do prokuratury. Dziś śledczy będą słuchać pokrzywdzonego
37-latek z Chełma napastował przechodzącą ulicą kobietę. Został zatrzymany niedługo później, podczas awantury domowej, którą sam spowodował. Policjanci rozpoznali w nim napastnika, który obmacywał kobietę.