Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Do sali rozpraw przenosi się spór o legalność zgód na wycinkę 37 drzew kolidujących z planami zaprzyjaźnionego z prezydentem dewelopera. Zezwolenia zostały unieważnione z powodu „rażącego naruszenia prawa”. Ratusz i deweloper odwołali się do sądu.
Czy lipy rosnące na skwerze przy stacji kolejowej w Kraśniku zostaną wycięte? Nie chcą do tego dopuścić mieszkańcy. Niestety, dwie opinie dendrologiczne zlecone przez urzędników nie pozostawiają złudzeń. Na zły stan drzew wpływ mieli… ludzie.
63-letni mieszkaniec gminy Susiec zginął przygnieciony przez drzewo.
Żeby tylko plusy nie przysłoniły minusów – mogliby rzecz przeciwnicy wycinki, na wstępie nawet 50 ha lasu, pod nowe inwestycje. Ale faktem jest, że terenów w kraśnickiej strefie jest już niewiele. Zostały tylko trzy działki.
Widok ogołoconych drzew na miejskim targowisku wywołał internetową burzą. Burmistrz wini urzędnika. Sprawa nadal jest w toku, bo samorząd zwrócił się do Samorządowego Kolegium Odwoławczego.
Jeszcze przez cały lipiec w miejskim parku będzie słychać piły. Choć już teraz zirytowani mieszkańcy krytykują prace sugerując, żeby władze sobie pensję obcięły a nie robiły wycinkę. Protestów pewnie będzie więcej, bo z parku zniknie co dziesiąte drzewo. Mają być nowe ale trudno znaleźć kogoś, kto je posadzi
Powinny rosnąć, zielenić się i zakwitać, a usychają. Los młodych drzewek, które w ostatnim czasie zostały zasadzone w Zamościu zaniepokoił jednego z radnych. Czy ktoś jest winien temu, w jakim są stanie?
Trzeba pokazywać wszystkim, którzy twierdzą, że „odbije” i „się zagęści i zazieleni” – komentują internauci zdjęcia lip posadzonych koło kościoła. I ich poprzedniczek, które trzeba było wyciąć, bo padły ofiarą koszmarnego ogłowienia koron. Kikuty się zazieleniły, ale faktycznie zniszczono stare drzewa.
Mieszkańcy jednej z ulic w Międzyrzecu Podlaskim narzekają, że wrony zanieczyszczają ich posesje. O interwencję poprosili miejską radną, która z kolei proponuje wycinkę drzew. Ale burmistrz uważa, że duże liściaste drzewa są w miastach potrzebne.
Działkowcy mają dość „starych i suchych” topoli, które rosną przy ich ogródkach na Alei Jana Pawła II. Czy urzędnicy, zgodnie z prośbą mieszkańców, usuną okazałe drzewa?
Ratusz chce zmienić przeznaczenie nieruchomości przy ul. Bursztynowej, z której rok temu, mimo protestu okolicznych mieszkańców, wycięto okazały dąb. Prywatna spółka zamierza budować tutaj mieszkania, a miejscy urzędnicy postanowili jej to umożliwić.
Widok ogołoconych drzew przy miejskim targowisku w Radzyniu Podlaskim wywołał burzę w Internecie. Urzędnicy tłumaczą, że konary były suche i zagrażały bezpieczeństwu handlujących. A burmistrz nazywa to „urzędniczą samowolą” i zapowiada konsekwencje.
Jeśli nic się nie zmieni, to w tym roku z krajobrazu Zamościa zniknie kolejnych kilkadziesiąt drzew. Ale pojawią się też nowe. Będą ich setki. Kilkanaście posadzono już w ostatnich dniach.
Kilkadziesiąt drzew uszkodzono koło jednego z bloków przy ul. Kosmowskiej w Lublinie. Za ustalanie winnych bierze się Urząd Marszałkowski, który może ukarać finansowo sprawcę niezgodnego z prawem przycięcia koron drzew.
Ponad 500 drzew zamierza wyciąć wojsko z terenu jednostki przy Wyścigowej. W ich miejscu mają powstać garaże. W zamian za usunięte drzewa armia ma posadzić 400 innych, w przeciwnym razie będzie zobowiązana zapłacić miastu ponad 1,2 mln zł kary.
To rażące naruszenie prawa – tak wydanie zgód na wycinkę 37 drzew przy ul. Jutrzenki w Lublinie oceniło Samorządowe Kolegium Odwoławcze. Drzew już nie ma. Wycięto je w związku z inwestycją zaprzyjaźnionego z Ratuszem dewelopera.
Starosta biłgorajski uważa, że wójt Turobina złamał prawo, wycinając drzewa w tzw. Parku Strażackim. Co prawda to powiatowy urzędnik wydał zgodę na wycinkę, ale podobno został wprowadzony w błąd.
Kilkadziesiąt drzew zostało uszkodzonych w pobliżu bloków przy ul. Herbowej. Z daleka widać, że cięcia w koronach nie miały nic wspólnego z fachowością. Urząd Miasta zapowiada nałożenie kary na spółdzielnię mieszkaniową. Sprawę wyjaśnia również policja
Ani policja, ani służby ochrony zabytków nie stwierdziły naruszenia prawa w parku na Węglinie. Jego sąsiedzi mówią, że wycinano tutaj drzewa, czemu zaprzecza właściciel terenu. Konserwator zabytków przypomniał mu o tym, że nie należy prowadzić prac niepokojących ptaki w okresie lęgowym.
O kolejnej wycince w zabytkowym parku na Węglinie alarmuje mieszkanka dzielnicy. – Żadnej wycinki teraz nie było, usuwaliśmy tylko posusz, żeby nikomu nie spadł na głowę – mówi przedstawiciel właściciela terenu. Zapowiada posadzenie nowych drzew.
Nieszczęśliwy wypadek w lesie w miejscowości Stara Wieś. 79-latek podczas wycinki drzew został uderzony przez konar. Mężczyzna zmarł na miejscu.
Będzie kontrola gleboznawcza klasyfikacji gruntów w Rossoszu. Sprawa ma związek z nielegalną wycinką 16 hektarów lasu. Inwestor chciał tu postawić kurniki.
Trudno się nie zdenerwować, patrząc na te drzewa, a raczej ich kikuty – pisze nasza Czytelniczka zaniepokojona stanem drzew przy Al. Zygmuntowskich. Wizja lokalna potwierdziła, że zostały – delikatnie rzecz nazywając – niewłaściwie przycięte
29-latek został przetransportowany helikopterem do szpitala po tym, jak przygniotło go drzewo. Policja sprawdza, czy wycinka była legalna
O pozwolenie na usunięcie 64 drzew stara się spółka, która zamierza zbudować przy ul. Jana Pawła II budynek z mieszkaniami i „lokalami domu studenckiego".