Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Ratusz chce zmienić przeznaczenie nieruchomości przy ul. Bursztynowej, z której rok temu, mimo protestu okolicznych mieszkańców, wycięto okazały dąb. Prywatna spółka zamierza budować tutaj mieszkania, a miejscy urzędnicy postanowili jej to umożliwić.
Widok ogołoconych drzew przy miejskim targowisku w Radzyniu Podlaskim wywołał burzę w Internecie. Urzędnicy tłumaczą, że konary były suche i zagrażały bezpieczeństwu handlujących. A burmistrz nazywa to „urzędniczą samowolą” i zapowiada konsekwencje.
Jeśli nic się nie zmieni, to w tym roku z krajobrazu Zamościa zniknie kolejnych kilkadziesiąt drzew. Ale pojawią się też nowe. Będą ich setki. Kilkanaście posadzono już w ostatnich dniach.
Kilkadziesiąt drzew uszkodzono koło jednego z bloków przy ul. Kosmowskiej w Lublinie. Za ustalanie winnych bierze się Urząd Marszałkowski, który może ukarać finansowo sprawcę niezgodnego z prawem przycięcia koron drzew.
Ponad 500 drzew zamierza wyciąć wojsko z terenu jednostki przy Wyścigowej. W ich miejscu mają powstać garaże. W zamian za usunięte drzewa armia ma posadzić 400 innych, w przeciwnym razie będzie zobowiązana zapłacić miastu ponad 1,2 mln zł kary.
To rażące naruszenie prawa – tak wydanie zgód na wycinkę 37 drzew przy ul. Jutrzenki w Lublinie oceniło Samorządowe Kolegium Odwoławcze. Drzew już nie ma. Wycięto je w związku z inwestycją zaprzyjaźnionego z Ratuszem dewelopera.
Starosta biłgorajski uważa, że wójt Turobina złamał prawo, wycinając drzewa w tzw. Parku Strażackim. Co prawda to powiatowy urzędnik wydał zgodę na wycinkę, ale podobno został wprowadzony w błąd.
Kilkadziesiąt drzew zostało uszkodzonych w pobliżu bloków przy ul. Herbowej. Z daleka widać, że cięcia w koronach nie miały nic wspólnego z fachowością. Urząd Miasta zapowiada nałożenie kary na spółdzielnię mieszkaniową. Sprawę wyjaśnia również policja
Ani policja, ani służby ochrony zabytków nie stwierdziły naruszenia prawa w parku na Węglinie. Jego sąsiedzi mówią, że wycinano tutaj drzewa, czemu zaprzecza właściciel terenu. Konserwator zabytków przypomniał mu o tym, że nie należy prowadzić prac niepokojących ptaki w okresie lęgowym.
O kolejnej wycince w zabytkowym parku na Węglinie alarmuje mieszkanka dzielnicy. – Żadnej wycinki teraz nie było, usuwaliśmy tylko posusz, żeby nikomu nie spadł na głowę – mówi przedstawiciel właściciela terenu. Zapowiada posadzenie nowych drzew.
Nieszczęśliwy wypadek w lesie w miejscowości Stara Wieś. 79-latek podczas wycinki drzew został uderzony przez konar. Mężczyzna zmarł na miejscu.
Będzie kontrola gleboznawcza klasyfikacji gruntów w Rossoszu. Sprawa ma związek z nielegalną wycinką 16 hektarów lasu. Inwestor chciał tu postawić kurniki.
Trudno się nie zdenerwować, patrząc na te drzewa, a raczej ich kikuty – pisze nasza Czytelniczka zaniepokojona stanem drzew przy Al. Zygmuntowskich. Wizja lokalna potwierdziła, że zostały – delikatnie rzecz nazywając – niewłaściwie przycięte
29-latek został przetransportowany helikopterem do szpitala po tym, jak przygniotło go drzewo. Policja sprawdza, czy wycinka była legalna
O pozwolenie na usunięcie 64 drzew stara się spółka, która zamierza zbudować przy ul. Jana Pawła II budynek z mieszkaniami i „lokalami domu studenckiego".
O okaleczonych drzewach rosnących obok Zakładu Ubezpieczeń Społecznych powiadomił nas dzisiaj jeden z Czytelników. Zaapelował też o pomoc lipie rosnącej przy Drodze Męczenników Majdanka.
Rozmowa z Michałem Kosikowskim, zastępcą nadleśniczego Nadleśnictwa Kraśnik.
Mijają dokładnie cztery lata, odkąd miasto wycięło na ulicy Bernardyńskiej dorodny klon. Na usunięcie trzech pozostałych drzew z tej ulicy (dwa duże klony i czereśnia) nie zgodził się wówczas Miejski Konserwator Zabytków. Za każdym razem, kiedy temat wraca, konserwator Hubert Mącik tłumaczy, że „drzewa są charakterystycznym elementem Bernardyńskiej”.
Mieszkańcy Biłgoraja znów zbierają podpisy pod petycją w sprawie ograniczenia wycinki lasu w sąsiedztwie miasta. – Nie będziemy się rzucać pod piły, ale ujawnimy wszystkie działania nadleśnictwa i pójdziemy do sądu – zapowiadają zdesperowani. Władze miasta stoją po ich stronie, ale mogą jedynie prosić i apelować do nadleśnictwa. A to przyznaje, że do zmiany planów skłoni je jedynie klęska żywiołowa albo inny kataklizm.
To obecnie temat numer jeden w Kraśniku. W lesie, w dzielnicy fabrycznej, prowadzona jest wycinka lasu, co zaniepokoiło część mieszkańców, ale też władze miasta. W piątek po południu odbędzie się otwarte spotkanie w tej sprawie
12,5 tys. zł – tyle kosztowały nas trzcinowe płotki ustawione na zimę przy szpalerach drzew na ul. Kołłątaja i Krakowskim Przedmieściu. Mają one pomóc nowym drzewom przetrwać . Jak jest to trudne pokazuje historia nasadzeń na Kołłątaja.
Mieszkańców zdziwiła wycinka drzew przed łukowską kolegiatą na placu Narutowicza. Urzędnicy tłumaczą, że trzeba było je usunąć ze względów bezpieczeństwa.
Aż tyle drzew może zniknąć z zaledwie 9-kilometrowego odcinka drogi Bełżyce – Niedrzwica Duża. Miłośnicy przyrody biją na alarm, a drogowcy przekonują, że wszystko dla bezpieczeństwa pieszych i kierowców. Ale gdy zaczęliśmy pytać o skalę wycinki, obiecali, że liczba drzew nią objętych może się jeszcze zmniejszyć
- Drzewa w pasie drogowym powinny być tak usytuowane, żeby nie powodowały niszczenia nawierzchni drogi oraz nie utrudniały jej użytkowania - przekonuje Kamil Jakubowski, rzecznik Zarządu Dróg Wojewódzkich w Lublinie
Pilarze, którzy społecznie podjęli się wycinki, drewno wożą prosto na granicę. „Jesion nawet mokry pali się znakomicie, inne gatunki Żołnierze będą spalać pół na pół z suchym drewnem i gra gitara, wszyscy zadowoleni”