Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Za niskie zarobki w porównaniu do ponoszonej odpowiedzialności, do tego praca nawet do 300 godzin w miesiącu, często na umowach śmieciowych. Nie zgadza się na to Porozumienie Zawodów Medycznych, które domaga się większych środków na ochronę zdrowia. W sobotę zorganizowało m.in. w Lublinie akcję protestacyjną pod hasłem „Ratuj się, bo kto pomoże!”. Wzięli w niej udział lekarze, fizjoterapeuci i dietetycy.
W szpitalach, zwłaszcza powiatowych, brakuje rąk do pracy, więc lekarze pracują ponad normę. – Trzy dyżury pod rząd to norma. Niektórzy pracują nawet 300-350 godzin miesięcznie – mówi lekarz-stażysta, organizator protestu „Ratuj się, bo kto pomoże”
Pytania z egzaminów lekarskich powinny być jawne – uznał Trybunał Konstytucyjny. Centrum Egzaminów Medycznych wciąż jednak odmawia ich ujawnienia.
Od stycznia przyszłego roku ma wrócić staż podyplomowy dla lekarzy i lekarzy dentystów.
Tylko co piąty lekarz ujawnił, jakie wsparcie otrzymał od koncernów farmaceutycznych. Lubelscy medycy dostawali od kilkuset złotych na szkolenie. Wśród szpitali publicznych przoduje COZL – Roche Polska wsparł je kwotą 336 tys. zł.
Młodzi lekarze odbywający szkolenie specjalizacyjne, domagali się podniesienia wynagrodzeń oraz poprawy jakości kształcenia. Swoje oczekiwania wyrażali na demonstracji w Warszawie.
Dzisiaj w Warszawie będą protestować lekarze rezydenci. Z samego Lublina jedzie autokarami ok. 160 osób. Plus ci, którzy jadą do stolicy na własną rękę. Będą też grupy z Zamościa i Białej Podlaskiej – mówi Jakub Kosikowski, członek zarządu Porozumienia Rezydentów Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy, koordynator w województwie lubelskim.
Śledztwami w sprawie najpoważniejszych błędów lekarskich zajmą się specjalnie wyznaczeni prokuratorzy. W jednostkach w całym kraju, w tym w Lublinie, powstają już odpowiednie działy. Wśród lekarzy zmiany budzą spore kontrowersje
Cmentarz włostowicki w Puławach kryje wiele nieznanych i zapomnianych już nagrobków. Za nimi kryją się jednak często tragiczne losy, dramatyczne życiorysy ludzi, którzy tworzyli historię naszego miasta. Wśród nich byli m.in. lekarze. Robert Och, puławski regionalista i historyk poznał ich losy.
Na nabijanie ludzi w butelkę poprzez podstawianie w reklamach leków aktorów zamiast lekarzy zwraca uwagę Marek Stankiewicz, rzecznik Lubelskiej Izby Lekarskiej. Samorząd lekarski chce także walczyć z udziałem prawdziwych lekarzy w spotach w radiu i telewizji.
Aż 20 nominowanych do prestiżowej nagrody przyznawanej przez pacjentów pochodzi z Lublina i województwa lubelskiego. Laureatów poznamy 10 lutego podczas uroczystej Gali w Filharmonii Narodowej. Wydarzenie uświetni koncert Kate Liu, laureatki tegorocznego Konkursu Chopinowskiego i faworytki publiczności.
Niedouczeni? Czy może pytania były za trudne? Lekarze „położyli” ostatnie egzaminy specjalizacyjne. Najgorzej było w dziedzinie anestezjologii i intensywnej terapii. Testu nie zdało ponad 90 proc. medyków – mówią dane ogólnopolskie
Urząd Kontroli Skarbowej w Lublinie sprawdził zeznania podatkowe lekarzy, którzy prowadzą prywatne praktyki. Kontrola była prowadzona w latach 2014-2015 i dotyczyła około setki medyków. Okazało się, że część z nich zaniżała swoje przychody.
Lekarz - rekordzista pracował nieprzerwanie 130 godzin. W dodatku robił to legalnie chociaż ze względu na fizyczne i psychiczne zmęczenie stwarzał ryzyko dla bezpieczeństwa pacjentów i samego siebie – wynika z opublikowanego właśnie raportu Najwyższej Izby Kontroli dotyczącego zatrudnienia w szpitalach.
Szesnastu lekarzy pogotowia ratunkowego w Chełmie złożyło wypowiedzenia z pracy. Wycofają je, jeśli dostaną wyższe stawki za dyżury. Za 24-godzinny dyżur żądają… prawie 2 tys. zł
Według danych resortu zdrowia największe pensje - ponad 10 tysięcy złotych brutto miesięcznie - mają w Lubelskiem ordynatorzy w szpitalach. Najmniejsze lekarze bez specjalizacji - 5,5 tysiąca złotych. Te dane nie zawsze pokrywają się jednak z rzeczywistością
Lekarze rodzinni chcą większych pieniędzy na podstawową opiekę zdrowotną. Jeśli Ministerstwo Zdrowia nie pójdzie im na rękę, grożą, że nie będą podpisywać umów z Narodowym Funduszem Zdrowia na przyszły rok.
Powstał portal internetowy z listą lekarzy, którzy leczą zgodnie z klauzulą sumienia. Jest na nim dwóch specjalistów z województwa lubelskiego.
Nowoczesny sprzęt, całodobowe dyżury specjalistów, szybka diagnoza. Lubelski Uniwersytet Medyczny chce stworzyć zintegrowany system nieinwazyjnej diagnostyki chorób serca. Skorzystają z niego lekarze i pacjenci z całego naszego województwa.