Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Radny powiatu puławskiego nadal sprawuje mandat. Sąd uznał że jest winny. Kiedy samorządowiec może stracić władzę?
Niemal wszystkie samorządy powiatu puławskiego uchwały o obligatoryjnych podwyżkach dla wójtów i burmistrzów mają już za sobą. Jednym z wyjątków jest miasto Puławy, gdzie projektu uchwały w tej sprawie nadal nie ma na stole. I nie ma pewności, czy zostanie przyjęty.
Radni powiatu puławskiego od grudnia mają otrzymywać o kilkadziesiąt procent więcej, niż dotychczas. Prawie dwa razy więcej zarobi także starosta. Danuta Smaga będzie otrzymywała ponad 20 tys. zł brutto miesięcznie. Projekty uchwał są już gotowe. Czekają na zgodę radnych.
Tylko dwa samorządy z powiatu puławskiego znalazły się w pierwszej dwudziestce rankingu gmin miejskich i miejsko-wiejskich dziennika „Rzeczpospolita”. 16. miejsce zajął Nałęczów, a na miejscu 20. kapituła uplasowała Puławy.
Wójtowie i burmistrzowie znowu pozowali do zdjęć z kartkami, na których wypisano kwoty w wysokości od 100 tysięcy do 2 milionów złotych. Kłopot w tym, że niektórzy z nich jeszcze nawet nie złożyli wniosku o takie dofinansowanie. – Bierzemy udział w propagandowym przedstawieniu – komentuje wójt jednej z gmin w regionie
Znamy listę zadań, jakie zostaną zrealizowane w ramach pierwszego naboru rządowego funduszu „Polski Ład”. Samorządy z województwa lubelskiego mają otrzymać w sumie 1,9 mld euro.
Zapowiedzi rządu dotyczące łagodzenia skutków zmian podatkowych związanych z Polskim Ładem nie rozwiały obaw samorządowców. Gminy z dużą ostrożnością podchodzą do kolejnych prognoz.
Stracimy dużo pieniędzy – alarmują samorządy przeciwne reformie podatkowej planowanej przez rząd w ramach „Polskiego Ładu”. Sam Lublin miałby stracić w przyszłym roku 147 mln zł, Zamość szacuje ubytek na 20 mln zł, a Puławy na 13,5 mln zł
Jak była u nas elektryfikacja, tak od tamtej pory nic – ironizują mieszkańcy sołectwa Jagodne. Jeszcze żyją w gminie Sawin, ale od nowego roku będą już w gminie Chełm. Jest projekt rozporządzenia Rady Ministrów z którego wynika, że mieszkańcom bezskutecznie czekającym na inwestycje, uda się „przeprowadzka” z jednej gminy do drugiej.
To ma być bardzo prosta procedura bez ograniczeń finansowych. Lada dzień zacznie się wyścig po pieniądze z nowego rządowego programu.
Niemal 6,7 mln zł straty przyniósł Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji. Ta kwota widnieje w zatwierdzonym wczoraj przez Ratusz bilansie miejskiej spółki za ubiegły rok. Strata byłaby większa, gdyby nie zastrzyki z budżetu Lublina, który dał spółce 3 mln zł.
Za odwołaniem burmistrza Bełżyc zagłosowało 1529 osób, przeciw były tylko 72 osoby. Ale Ireneusz Łucka utrzyma stanowisko, bo do urn poszło za mało mieszkańców miasta.
O przejrzyste kryteria w dzieleniu publicznych pieniędzy zaapelowało do premiera Mateusza Morawieckiego kilkudziesięciu samorządowców z województwa lubelskiego. To kolejny głos sprzeciwu wobec niedawnego podziału środków w ramach Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych, w którym dotacje otrzymały głównie gminy i powiaty związane z Prawem i Sprawiedliwością.
Wybory prezydenta Rzeszowa. Znamy wyniki sondażowe exit poll wyborów prezydenckich.
W dziesiątkach milionów złotych liczony może być uszczerbek w kasie miasta spowodowany zapowiedzianą przez rząd reformą podatkową – szacują władze Lublina. Ratusz obawia się skutków zapowiedzianego przez rząd podniesienia kwoty wolnej od podatku do 30 tys. zł i ostrzega, że będzie „bezwzględnie” żądać od państwa zrekompensowania utraty dochodu.
Dodatkowe miliardy złotych w formie grantów i pożyczek w ramach tzw. Funduszu Odbudowy mają trafić m.in. do powiatu puławskiego. Samorządowcy liczą na przejrzyste zasady naborów i równe szanse w pozyskiwaniu europejskich środków.
To trzeba poprawić – przekonują samorządowcy ze Związku Miast Polskich, którzy oczekują zmian w rządowym projekcie Krajowego Programu Odbudowy. Chcą, by więcej pieniędzy trafiało do samorządów
Pewna znana i ważna w Lublinie osoba publiczna nazwała niedawno publicznie Krzysztofa Kowalika „zawodowym krytykantem”. Uważam, że to świetny pomysł!
Elementem zapowiadanego „Nowego Ładu”, jak donoszą media, ma być znacząca, podwyżka kwoty wolnej od podatku. Dla obywateli oznaczałoby to podwyżkę wynagrodzeń. Dla gmin: znaczną obniżkę dochodów. Jak obliczyli puławscy urzędnicy, budżet miasta może zostać uszczuplony o nawet 18 mln zł.
Ruszyły nabory wniosków w ramach rządowych programów „Senior+” i „Aktywni+”. O dotacje mogą starać się samorządy oraz organizacje pozarządowe.
Po przejęciu kilkunastu dzienników regionalnych przez Orlen, rząd będzie teraz próbował ograniczyć wydawanie gazet przez samorządy? Należący do MSWiA instytut badawczy wypytywał samorządy z całej Polski o to, czy wydają prasę. – Nasze wydawnictwa spełniają ważną rolę informacyjną dla lokalnych społeczności – bronią się samorządowcy z regionu
Tytuł „Samorządowca Roku” jest przyznawany przez Pismo Samorządu Terytorialnego „Wspólnota”. W tym roku pismo doceniło w ten sposób prezydenta Lublina, Krzysztofa Żuka. – Należy do ekskluzywnego grona najlepszych włodarzy miast w Polsce – czytamy w uzasadnieniu
Nie członkowie komisji, a urzędnicy z Kancelarii Premiera mieli oceniać wnioski w ramach Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych. Niektórym zajęło to zaledwie sześć minut. Takie wnioski płyną z kontroli poselskiej w związku z kontrowersyjnym podziałem 4,35 mld zł, które trafiły głównie do samorządów związanych z partią rządzącą.
– To największe wsparcie administracji rządowej w historii naszego miasta po 90 roku – ocenia prezydent Chełma Jakub Banaszek i już szykuje długą listę inwestycji na które wyda ponad 25 milionów złotych z rządowego Funduszu Przeciwdziałania COVID-19. Ale to nie jedyne pieniądze z Warszawy jakie zasiliły budżet miast w ostatnich dniach.
Prawie 750 milionów złotych bezzwrotnego wsparcia dla miast, gmin i powiatów z naszego województwa. Ostatni podział środków z rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych budzi spore kontrowersje. Dotacje trafiły głównie do samorządów związanych z partią rządzącą.