Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Radny Leonard Baranowski (PiS) alarmuje, że w kotłowni łukowskiego Zarządu Dróg Miejskich spalano toksyczne podkłady kolejowe. Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska potwierdza, że do takich nieprawidłowości dochodziło, dlatego wymierzył kary pieniężne.
Pracownicy Wód Polskich, z pomocą strażaków i żołnierzy obrony terytorialnej, wciąż zbierają martwe małże z wody i brzegów Zalewu Zembrzyckiego. Co je zabija próbuje ustalić Puławski Instytut Weterynarii. Śledztwo – pod nadzorem prokuratury – prowadzi też policja.
Już około półtorej tony martwych małży zebrały Wody Polskie z brzegów Zalewu Zembrzyckiego, a kolejne nieżywe skorupiaki wyrzucane są na brzeg. – Wykluczyliśmy wszelkie czynniki zewnętrzne – zapewnia rzecznik Wód Polskich. Co w takim razie je zabija?
„Niebezpieczne odpady z Osówki usunięte” – poinformował Urząd Gminy Niemce. Nierozwiązany jest natomiast problem zalegających w dwóch miejscach w Bełżycach stert starych ubrań. – Ani właściciel odpadów, ani właściciel terenu nie poczuwają się do uprzątnięcia tych hałd – przyznaje Ireneusz Łucka, burmistrz Bełżyc
Znane są już wyniki wody w Krznie. Dwa tygodnie temu po rzece pływały ławice śniętych ryb.
Policja bada sprawę zanieczyszczenia rzeki Piszczanka, do którego doszło kilka dni temu.
Prezes Kraśnickiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji obawia się, że spółka którą kieruje będzie musiała zapłacić wysoką karę: ponad 1,6 miliona złotych. Wszystko przez to, że KPWiK w 2018 r. nie wykonywał badań ścieków w akredytowanym laboratorium.
Nawet dwie tony ryb mogło ulec zatruciu w wyniku skażenia Huczwy. W rzece znaleziono też martwe bobry i wydry. Trwają badania wody i padłych zwierząt.
Od kilku godzin na rzece Ciemiędze w okolicach Sieprawic można zobaczyć tęczową plamę. – Śmierdzi jak ropa lub jakaś substancja ropopochodna – relacjonuje Maciej Jarzębowski, mieszkaniec gminy Jastków, który powiadomił nas o sprawie.
Od 1 stycznia Inspekcja Ochrony Środowiska będzie mogła prowadzić kontrole o każdej porze dnia i nocy, bez wcześniejszej zapowiedzi.
To kolejny wieczór z bardzo złą jakością powietrza w Lublinie.
Dbaj o zdrowie – nie oddychaj. Tak tytułuje swój wrześniowy raport o jakości powietrza w Polsce Najwyższa Izba Kontroli. W Lubelskiem najwięcej niebezpiecznego pyłu PM10 odnotowano w Chełmie, a w Białej Podlaskiej najwyższe stężenie benzo(a)pirenu. Ale na wojewódzką uchwałę antysmogową na razie nie mamy co liczyć.
W ciągu niespełna roku na prywatnej działce w magazynach i pod gołym niebem niemal w centrum Włodawy wyrosły góry plastikowych odpadów. Z uwagi na serię pożarów takich składowisk w kraju sprawą zajęły się zarządy kryzysowe miasta i powiatu
Są już wyniki badań próbek cieczy pobranej z rowu melioracyjnego w Końskowoli. Inspektorat w tym tygodniu zamierza złożyć do prokuratury zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez zakłady mięsne Pini Beef.
Znów ścieki przemysłowe z zakładów mięsnych Pini Beef popłynęły do rzeki Kurówki a następnie do Wisły. Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Lublinie zapowiada skierowanie sprawy do prokuratury.
Tysiące litrów ścieków wymieszanych z krwią do rowu melioracyjnego wypuściły dzisiaj zakłady mięsne firmy Pini Beef w Końskowoli. Rów jest dopływem Kurówki, która wpada do Wisły. Zaniepokojeni mieszkańcy wezwali policję, straż i poinformowali służby sanitarne.