Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Dziś rocznica likwidacji getta na lubelskim Podzamczu. O godz. 18.30 na kwadrans zostaną wygaszone światła na terenie nieistniejącej dzielnicy żydowskiej.
W każdym domu jest szuflada, pudło albo całe szafy z dokumentami, zdjęciami, dyplomami, rachunkami. Są przyrastające latami kwity, świadectwa, zaświadczenia, listy. Fachowcy nazywają je domowymi archiwami. Co ciekawe, są w nich okazy, których domowym archiwistom zazdroszczą profesjonaliści.
Rozmowa z Jakubem Wierzchowskim, byłym golkiperem reprezentacji Polski, współwłaścicielem i trenerem szkółki bramkarskiej KeeperTeam.
Ma wytrzymać ostrzał z kałasznikowa, wybuch kilkunastu kilogramów trotylu, jazdę na dziurawych kołach i atak gazowy – takie są właściwości kuloodpornych limuzyn. A mimo wszystko wadliwa opona potrafiła „wypluć” do rowu prezydenckie BMW
Już latem tego roku mają ruszyć nabory na oficerów tworzonej Obrony Terytorialnej Kraju. Wczesną jesienią rozpocznie się zaciąg na szeregowych. W pierwszej kolejności na miejsca w nowej formacji mogą liczyć członkowie organizacji proobronnych. A tych u nas nie brakuje.
W jednym z ostatnich wydań Magazynu Dziennika Wschodniego zakończyliśmy opowieść o Lubelskich Zakładach Mechanicznych Plagego i Laśkiewicza oraz przedstawiliśmy okoliczności ogłoszenia ich upadłości. Jednak to nie koniec historii lubelskiej fabryki. O jej dalszych losach traktuje niniejszy artykuł.
Jarosław Misiak, chełmski bibliotekarz oraz opiekun szkolnej świetlicy i pracowni internetowej, przez 15 lat zgromadził ponad 230 zapalniczek stołowych. W końcu, jak przystało na wyznawcę szlachetnego kolekcjonerstwa, niemal cały zbiór przekazał w depozyt Muzeum Filumenistycznemu w Bystrzycy Kłodzkiej. Po kilku miesiącach depozyt zamienił na darowiznę.
Gdyby nie bunt kierowców jednego z przewoźników komunikacji miejskiej, nadal moglibyśmy jeździć autobusami zagrażającymi bezpieczeństwu pasażerów. Okazuje się, że miasto nie może samo sprawdzać sprawności pojazdów, za których kursy płaci.
Lubelskie Czaderki to zespół taneczno-gimnastyczny dla kobiet po 50. roku życia. Energiczne panie trenują w Dzielnicowym Domu Kultury „Węglin” w Lublinie.
ROZMOWA z Anią Dąbrowską, wokalistką, kompozytorką i autorką tekstów
Kiedyś policzył: przez prawie ćwierć wieku pracy w policji wysłał za kratki ponad tysiąc przestępców. Niektórzy po wyjściu na wolność pozdrawiają go dzisiaj na ulicy. Zna też z widzenia tych, którym wcześniej czy później powinie się noga. I czeka…
Premiera "Pana Tadeusza" w Teatrze Osterwy 5 marca o godz. 19, spektakle od 6 do 13 marca. O spektaklu mówią reżyser Mikołaj Grabowski i kompozytor muzyki Zygmunt Konieczny.
Ponad 138 tys. mieszkańców województwa lubelskiego w minionym roku szukało pracy. W grudniu w urzędach pracy zarejestrowanych było ponad 16 tys. osób. To o 7,7 proc. mniej niż w tym samym miesiącu w 2014 roku
Zostawiam firmę z rekordowym wynikiem finansowym - mówi Marek Trela, były już prezes stadniny koni w Janowie Podlaskim.
Przeżyli niemiecką okupację, narażali życie w obronie ojczyzny. Wolnej Polski niestety nie doczekali. 25 lutego br. minęło 70 lat od tragicznych wydarzeń na puławskim cmentarzu przy ul. Piaskowej. Tego dnia, w 1946 r. pluton egzekucyjny rozstrzelał pięciu żołnierzy AK z naszego regionu.
Atrakcją powiatu puławskiego są nie tylko oblegane przez turystów znane miejscowości jak Kazimierz czy Nałęczów. W tym tygodniu proponujemy poznać Markuszów i już dziś zaplanować weekendowy spacer po tej miejscowości.
Jak ci czegoś brak, sam to zorganizuj. Dzięki temu, że studentce z Lublina brakowało zebranej wiedzy o lubelskich kinach - mamy projekt „Przestrzenie kin”, a w sieci Lubelską Bazę Filmową.
Stanisław Krzymowski i Czesław Raczkowski: te nazwiska powinien znać każdy, kto interesuje się historią II wojny światowej. To „nasi” Cichociemni. Pierwszy pochodzi z Wąwolnicy, drugi urodził się pod Krasnymstawem. Obydwaj - dokładnie 75 lat temu - wylądowali na spadochronach w okupowanej Polsce. Mieli ze sobą pocztę, pieniądze, radiostacje i broń dla polskiego ruchu oporu. Byli pierwszymi Cichociemnymi zrzuconymi nad okupowanym krajem, ale ogółem z Lubelszczyzny pochodzi dziesięciu Cichociemnych.
Nie milkną echa upublicznienia dokumentów z tzw. „szafy Kiszczaka”. Największe kontrowersje wiążą się z aktami TW „Bolka”, które mają dotyczyć Lecha Wałęsy. Opinie na temat rzekomej współpracy byłego prezydenta z SB są podzielone.
"Te obrazy działają jak lustro. Przeglądamy się w tym i widzimy to, co nas boli. Może nawet to, czego sami nie chcielibyśmy zobaczyć. Nasze lęki, nasze ze złe sny. Świat zepchnięty do podświadomości nagle zostaje nazwany." O Zdzisławie Beksińskim opowiada Wiesław Banach, dyrektor Muzeum Historycznego w Sanoku, wieloletni przyjaciel artysty.
• Cyklem zdjęć „Post” wygrała pani właśnie Prix HSBC pour la Photographie. Proszę wytłumaczyć laikowi rangę tego wydarzenia… - Myślę, że najłatwiej porównać to do uchylenia drzwi, które do tej pory były zamknięte i jedynie zaglądało się przez dziurkę od klucza. Wygrana w tak prestiżowym, międzynarodowym konkursie jest dla mnie bardzo dużym wyróżnieniem i przede wszystkim szansą na rozwój. Zobaczymy, czy będę miała na tyle siły i odwagi żeby otworzyć te drzwi do końca. Do konkursu mogli aplikować wszyscy fotografowie, którzy posiadają spójną serię zdjęć i są w stanie zbudować z nich książkę fotograficzną.
W lipcu tego roku mija 95 lat od oblotu pierwszego polskiego samolotu. Dokonał tego Adam Haber-Włyński na wyprodukowanym w Lublinie myśliwcu Ansaldo A-1 Balilla
Post sprzyja rybom. W XVII wieku francuscy kucharze uczyli się od Polaków przyrządzania ryb. Powoli do ryb wracamy, ale czekają na nas pułapki. - Najważniejsza jest świeża ryba dobrej jakości - mówi Ivo Violante, włoski kucharz, który ma dobrą rękę do ryb
Stowarzyszenie Lubelska Fara chce odbudować kolegiatę św. Michała na Starym Mieście w Lublinie. Tylko jak - pyta lubelski architekt. - Budowa kościoła z cegły byłaby fałszem i nadużyciem - dodaje. Co w zamian? Niewidzialny kościół ze stali i szkła. Kościół otwarty z rozsuwanymi ścianami; tak by zachować koncertową funkcję placu Po Farze
Kiedy Oliwia Pukas z Lublina miała 10-miesięcy, jej prawa noga była o 10 cm krótsza od lewej. Noga nie rozwijała się i nie rosła. Wada się powiększała. Rodzice dziecka rozpoczęli walkę o sprawność córki. Z pomocą przyszli nie tylko bliscy ale i obcy ludzie. 29 marca Oliwia skończy 6 lat. Po dwóch operacjach w Stanach Zjednoczonych jej noga „urosła” już o ponad 10 cm