Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
308 kilometrów długości będzie miał gazociąg, który połączy Wronów w powiecie puławskim z Gustorzynem koło Włocławka. Ruszająca wkrótce inwestycja wiąże się m.in. z trwającą już wycinką drzew, na co zwracają uwagę nasi Czytelnicy.
Przy rewitalizacji parku przy ulicy 11 Listopada miasto nie planuje wycinki drzew. Pojawią się za to nowe bukszpany. Prace rozpoczną się w ostatnim kwartale tego roku.
Miasto wycina drzewa w parku Małpi Gaj. Urzędnicy przekonują, że są spróchniałe i mogą stwarzać niebezpieczeństwo. A nasz czytelnik zastanawia się, dlaczego nie zlecono badań drzewostanu jeszcze przed inwestycją.
Do dziś nie rozebrano płotu, który otoczył prywatną działkę przy ul. Perłowej tuż przed wycinką okazałego dębu. Ogrodzenie przecięło prowizoryczną drogę przez osiedle Poręba. Okoliczni mieszkańcy są niezadowoleni.
Wycinką setek drzew będzie skutkować trwające już przerzedzanie lasu Stary Gaj. Leśnicy tłumaczą, że taki zabieg jest konieczny, by zapewnić cenniejszym drzewom lepsze warunki wzrostu. Część terenu została zamknięta dla spacerowiczów
Stało się. Na Rynku w Radzyniu Podlaskim wycięto już większość drzew. Urzędnicy przekonują, że plac nie będzie betonową patelnią. Ale mieszkańcy mają wątpliwości.
Drzewa wycięto na zlecenie miasta z przebudowywanych Al. Racławickich.
Mieszkańcy os. Poręba nie zdołali obronić przed wycinką wielkiego dębu, który rósł między ul. Bursztynową a Perłową. Drzewo starsze od osiedla usunięto dzisiaj za zgodą Urzędu Miasta. Według sąsiadów dębu, taka zgoda nie powinna zostać wydana
Mieszkańcy os. Poręba zablokowali dzisiaj wycinkę wielkiego dębu rosnącego między ul. Perłową i Bursztynową w Lublinie. Na jego usunięcie zezwolił Urząd Miasta, który orzekł, że drzewo jest w fatalnym stanie i może się przewrócić. – To bzdura – mówią sąsiedzi.
Urząd Miasta chce wyciąć topolę rosnącą obok ul. Krężnickiej, choć przyznaje, że drzewo jest zdrowe, a piesi mogą bezpiecznie podejść do przejścia przez ulicę. Innego zdania jest jeden z miejskich radnych, a Ratusz przychylił się do jego próśb o wycinkę.
Przy drodze powiatowej ze Starego Pożoga w stronę Celejowa wycięto kilkadziesiąt drzew. Topole, jak przyznają władze gminy Końskowola oraz dyrekcja Powiatowego Zarządu Dróg, były schorowane, a ich gałęzie podczas silniejszych podmuchów wiatru spadały na jezdnię.
Widziałem miny tych ludzi. Oni nigdy nie widzieli, jak wygląda taki zrąb zupełny. Niestety, nie mogę przytoczyć, co mówili – relacjonuje przewodnik, który oprowadzał uczestników spaceru w obronie okolicznych lasów przeznaczonych do wycinki. Przeciwnicy tak prowadzonej gospodarki leśnej zapowiadaj kolejne akcje i cały czas zbierają podpisy pod petycją
Żadnego listka nie wypuściły drzewa z ul. Zana, które nie przetrwały „pielęgnacji” będącej ich okaleczeniem. Fatalnie wyglądają też opisywane już przez nas brzozy poharatane przy ul. Szafirowej. Kolejne radykalne cięcie zgłoszono nam z ul. Wallenroda
– Niech nadleśnictwo dowie się, że tereny te są bliskie mieszkańcom Biłgoraja – zachęcają organizatorzy niedzielnego wydarzenia. Chyba dawno nikt nie organizował niczego smutniejszego niż „Pożegnanie z lasem”. To spacer po lesie przeznaczonym do wycinki.
Drzewa służą nam setki lat, poświęćmy im godzinę – apelowali organizatorzy sobotniej akcji. Happening był protestem przeciwko planowanej wycince przy ul. Piłsudskiego w Zamościu. Inicjatorzy akcji chcieli pokazać jakim absurdem jest pozbywanie się stuletnich okazów. Jeszcze można podpisać petycję w tej sprawie
Siedem drzew i krzewy wycięto koło ul. Harnasie pod przebudowę ciepłociągu. – Prace nie powinny być prowadzone w tej chwili – uważa część mieszkańców osiedla. Miejska spółka ciepłownicza zapewnia, że wszystko odbywa się zgodnie z pozwoleniami
– Nasz przyjaciel las chronił nas przed żywiołami, dawał radość, zdrowie i relaks. Teraz, gdy chcą naszego przyjaciela skrzywdzić, jesteśmy zobowiązani do jego obrony – uważają mieszkańcy, którzy są przeciwni wycinkom nadleśnictwa. Tego samego zdania są władze miasta, które gdzie mogą szukają wsparcia. Leśnicy tłumaczą, że stuletni sosnowy las trzeba odmłodzić i działają zgodnie z prawem
Byli mieszkańcy z okolicy, którzy kazali nam iść do pracy oraz pijany pracownik leśny. Z kolei pani, która prowadzi agroturystykę w Kalwarii Pacławskiej, przyniosła cztery termosy kawy i jedzenie – mówi aktywista z Lublina z Inicjatywy Dzikie Karpaty.
Na filmie w internecie widać, jak robotnicy leśni wjeżdżają w namiot aktywistów. Dwie osoby próbują powstrzymać robotnika. - Rozpędzony pojazd zatrzymał sie dopiero na naszych brzuchach - relacjonuje aktywista
Zabudowana ma zostać część stadionu przy ul. Krasińskiego, a kilkanaście rosnących przy nim drzew czeka wycinka. Inwestor ma już pozwolenie na budowę, a miasto ma zgodę na cięcia w zieleni.
A jednak udało się uniknąć wycinki części drzew przeznaczonych do usunięcia w związku z budową nowego dworca. – Znaleziono jeszcze kompromis pomiędzy drogami a zielenią – potwierdza Urząd Miasta. O ocalenie zieleni prosili lubelscy społecznicy
Ponad 500 osób podpisało internetową petycję przeciwko wycince drzew na Rynku w Radzyniu Podlaskim. – Wszelkie zmiany w projekcie są obecnie niemożliwe– odpowiada z kolei burmistrz Jerzy Rębek (PiS).
O dalszej wycince drzew w części Starego Gaju, która ma zostać objęta ochroną, alarmują ekolodzy. – To nieprawda – zapewnia nadleśnictwo, które na dowód zorganizowało w lubelskim lesie „wizję lokalną”
Z ulicy Nadstawnej w Biłgoraju wycięto osiem żywotników. Zarządca drogi planuje tu remont, by poprawić bezpieczeństwo ruchu. Na trawniku, z którego usunięto drzewa, rosną już nowe. – Chcemy pokazać, że zielone jest silniejsze niż beton. I zwrócić uwagę, że każdą zmianę można wprowadzać, ale szukając rozwiązań oszczędzających drzewa – mówią mieszkańcy, którzy na dziko posadzili lipę, brzozę i dereń
Kolejna w tym roku wycinka drzew prowadzona jest na terenie parku Ludowego. Ratusz zapowiada, że to nie koniec zabiegów, na które zezwolił Urząd Marszałkowski i zapewnia, że wycina wyłącznie drzewa obumarłe, zamierające i stwarzające zagrożenie.