Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Co to był za rok – mogą powiedzieć w Krasnymstawie. Tamtejszy Start od marca do listopada rozegrał w sumie 33 mecze ligowe. W tym czasie zanotował: 19 zwycięstw, 10 remisów i zaledwie cztery porażki. Wrażenie musi robić też bilans bramkowy: 72-19. Ale najważniejszy jest fakt, że w tym sezonie nie będzie nerwów przy okazji walki o utrzymanie.
W poprzednim sezonie Huczwa awansowała do grupy mistrzowskiej, a sezon 2020/2021 zakończyła na ósmym miejscu w tabeli. Chyba tylko najwięksi optymiści wierzą jeszcze, że drużyna Krzysztofa Rysaka będzie w stanie powtórzyć ten wynik w kolejnych rozgrywkach. W obecnej sytuacji znalezienie się w szóstce byłoby wielkim sukcesem ekipy z Tyszowiec.
Tylko 12 punktów w 18 meczach zgromadził w sezonie 2021/2022 Hetman Zamość. Drużyna Michajło Kaznochy na wiosnę na pewno będzie walczyć o utrzymanie. I trener wierzy, że mimo kiepskiej pozycji startowej uda się uratować ligowy byt. A mają w tym pomóc zimowe wzmocnienia.
Już po raz czwarty w Kraśniku piłkarze zagrali w siatkonogę, żeby pomóc potrzebującym. Tym razem pieniądze były zbierane na rzecz Domu Dziecka, na protezę nogi dla Pawła Hreszczyka oraz na rehabilitację Oliwiera Rybińskiego. Zawody wygrała drużyna Developer Korbud z Ostrowca Świętokrzyskiego.
Pierwsze tygodnie pracy w nowym klubie ma za sobą Łukasz Gieresz, który niedawno zamienił Granit Bychawa na inny zespół z grupy drugiej, czyli Świdniczankę.
Trudno być niezadowolonym z rundy, kiedy na przerwę w rozgrywkach udajesz się w roli lidera tabeli. A tak jest w przypadku Kryształu Werbkowice, który prowadzi w grupie drugiej.
Zanosi się na ciekawą zimę w Bychawie. Dopiero co tamtejszy Granit stracił trenera, bo Łukasz Gieresz zdecydował się na przenosiny do Świdniczanki. A to oznacza, że działacze muszą się rozejrzeć za nowym szkoleniowcem. Niewykluczone, że kluby zmienią również czołowi zawodnicy drużyny: Łukasz Strug i Jakub Szymala.
Klub z Puław ma przed sobą jeszcze jeden mecz ligowy, ale działacze powoli szykują się już na zimowe okienko transferowe. Jednym z zawodników, który znalazł się na celowniku Wisły jest Dominik Skiba ze Startu Krasnystaw, czyli najskuteczniejszy napastnik w Hummel IV lidze.
Granit znowu nie wykorzystał szansy, żeby wskoczyć na fotel lidera grupy drugiej. W sobotę, w zaległym spotkaniu z 18. kolejki ekipa z Bychawy zremisowała na wyjeździe z Hetmanem Zamość 2:2. Goście i tak nie mogą narzekać, bo tuż po rozpoczęciu drugiej połowy przegrywali już 0:2.
Chyba nikt nie jest specjalnie zaskoczony tymi informacjami. Łukasz Gieresz, który w ostatnich latach prowadził Granit Bychawa przenosi się do innego klubu z grupy drugiej Hummel IV ligi – Świdniczanki. Jego asystentem będzie Piotr Wójcik.
Szalony mecz w Rożdżałowie. Kłos Gmina Chełm prowadził po pierwszej połowie z Hetmanem 1:0, a po przerwie 3:2. Ostatecznie trzy punkty zgarnęli jednak goście, którzy wygrali 4:3. A duża w tym zasługa Przemysława Gałki, autora dwóch ostatnich bramek dla ekipy z Zamościa.
Niesamowita historia. Kłos Gmina Chełm w sobotę wygrał w Kraśniku z liderem grupy drugiej 3:2. Zwycięską bramkę goście zdobyli w czwartej minucie doliczonego czasu gry. Co więcej, całe spotkanie między słupkami stał Łukasz Drzewicki, czyli na pewno nie nominalny bramkarz.
Drużyna Marka Kwietnia w sobotę niby przedłużyła passę meczów bez porażki do 11. Po końcowym gwizdku starcia z Kryształem Werbkowice piłkarze Startu mogą jednak odczuwać spory niedosyt, bo zamiast trzech punktów dopisali do swojego konta tylko jeden.
Osiem zwycięstw z rzędu i bilans bramkowy 23-3. W ostatnich tygodniach Świdniczanka wreszcie gra na miarę oczekiwań i może chyba żałować, że do walki o ligowe punkty wróci dopiero w marcu. Już w piątek Michał Zuber i spółka w swoim ostatnim meczu w 2021 roku pokonali na wyjeździe Huczwę Tyszowce 3:0.
Gdyby piłkarze z Bychawy pokonali w niedzielę Start Krasnystaw, to wskoczyliby na pierwsze miejsce w tabeli. Granit zmarnował jednak szansę i przegrał u siebie 0:2
To był udany rewanż. W pierwszym meczu Świdniczanki ze Stalą górą była drużyna z Kraśnika, która rozbiła rywali aż 6:1. W niedzielę oba zespoły stoczyły wyrównany bój, ale triumfowali gospodarze (3:0). Drugą, albo trzecią młodość przeżywa Bartłomiej Mazurek. Grający trener ekipy ze Świdnika otworzył wynik, a w sumie zdobył gola w trzecim kolejnym spotkaniu. Trzeba jeszcze dodać, że miejscowy wygrali siódmy raz z rzędu.
Niezłą skutecznością błysnęły drużyny w 16. kolejce. W grupie drugiej padło aż 25 goli. Najwięcej w Tyszowcach, gdzie tamtejsza Huczwa pokonała Igros Krasnobród… 6:3.
Ciekawy tydzień czeka naszych czwartoligowców. Już w czwartek zostanie rozegrana kolejka numer 16, a trzy dni później 17. Nie zabraknie też ciekawych pojedynków. W niedzielę hitem w grupie drugiej będzie starcie lidera, czyli Stali Kraśnik z głównym kandydatem do awansu Świdniczanką.
Rozmowa z Jarosławem Milczem, zawodnikiem Świdniczanki Świdnik
Nie zwalniają tempa piłkarze Świdniczanki. Michał Zuber i spółka właśnie zanotowali piąte zwycięstwo z rzędu. Tym razem pokonali w Krasnobrodzie tamtejszy Igros 3:0.
W trzech ostatnich meczach Stal Kraśnik wygrała tylko raz, a dodatkowo zdobyła jedynie dwa gole. Spotkanie z ostatnim w tabeli grupy drugiej Bratem Cukrownikiem Siennica Nadolna przyszło zatem w idealnym momencie. Lider wrócił na właściwe tory i rozbił beniaminka na jego boisku 6:1.
Czołowi snajperzy nie przestają strzelać. Dwa gole dla Granitu Bychawa ponownie zdobył Łukasz Strug. A to oznacza, że zawodnik ma już na koncie aż 18 trafień.
Czwarty mecz pod wodzą grających trenerów: Karola Kowalskiego i Bartłomieja Mazurka i czwarte zwycięstwo. W niedzielę Świdniczanka pokonała u siebie Kryształ Werbkowice aż 4:0. Co ciekawe, pierwsza bramka w tym meczu padła jednak dopiero po godzinie gry.
Granit szybko podniósł się po domowej porażce ze Świdniczanką. W sobotę piłkarze Łukasza Gieresza wygrali na trudnym terenie w Tyszowcach 3:1. Bardzo dobre zawody goście rozegrali przede wszystkim w drugiej połowie.
Piłkarze Stali drugi raz z rzędu nie potrafili wygrać u siebie. Co więcej, w sobotę przydarzyła im się pierwsza porażka w sezonie. Z trzema punktami z Kraśnika wracał Start Krasnystaw, który pokonał lidera 1:0. A to oznacza, że w Hummel IV lidze został już tylko jeden zespół, który nie przegrał u siebie - Świdniczanka.