Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Górnik II miał trochę problemów z outsiderem rozgrywek. Ostatecznie trzy punkty pojechały jednak do Łęcznej, a drużyna Jacka Fiedenia pokonała MKS Ryki 2:0
Dwie porażki z rzędu i wystarczy. Powiślak Końskowola w niedzielę pokonał w Łęcznej rezerwy Górnika 2:0 i zdobył pierwsze punkty w tym roku
Kolejny, cenny punkt do swojego konta dopisał beniaminek z Kocka. Polesie długo przegrywało w Łęcznej z Górnikiem II, ale w samej końcówce ładną bramkę z rzutu wolnego zdobył Barnor Bright. I zawody zakończyły się remisem 1:1
Aż do 65 minuty Górnik II Łęczna przegrywał u siebie z Huczwą Tyszowce 0:1. W końcówce gospodarze całkowicie zdominowali jednak rywali i ostatecznie wygrali 4:2
Łada pozytywnym akcentem zakończyła rundę jesienną. Drużyna Bartłomieja Kowalika pokonała u siebie rezerwy Górnika Łęczna 3:2, chociaż to goście otworzyli wynik. Po zmianie stron w przeciągu... sześciu minut gospodarze zaliczyli jednak trzy trafienia i zgarnęli bardzo cenne, trzy punkty. A te pozwoliły zakończyć rok nad kreską
To była kiepska niedziela dla kibiców z Łęcznej. Pierwsza drużyna Górnika przegrała w Radomiu aż 1:5, a druga tak samo wysoko poległa w Tomaszowie Lubelskim.
Mecz na szczycie dla Lublinianki! Drużyna Dariusza Bodaka ograła na wyjeździe Górnika II Łęczna 1:0
Druga drużyna Górnika Łęczna w sobotę przełamała fatalną passę. Piłkarze Jacka Fiedenia po raz pierwszy w historii wygrali w Werbkowicach. Zielono-czarni pokonali bardzo niewygodnego rywala 2:0
W ramach 12. kolejki ciekawie zapowiada się zwłaszcza sobota. O godz. 13 Lewart zagra u siebie z Powiślakiem Końskowola. Godzinę później Kryształ Werbkowice zagra z Górnikiem II Łęczna, a o godz. 15 Lublinianka podejmuje Tomasovię
Druga drużyna Górnika Łęczna nie miała w niedzielę litości dla rywali. Zielono-czarni rozbili na wyjeździe Włodawiankę aż... 9:1. Gospodarze mogli przeczuwać co się święci, jak tylko spojrzeli na skład rywali, w którym roiło się od graczy z pierwszego zespołu
W półfinale Pucharu Polski LZPN zameldowały się także: Avia Świdnik i Lewart Lubartów. Ostatni mecz ćwierćfinałowy pomiędzy Wisłą Puławy, a Stalą Kraśnik zostanie za to rozegrany 10 października.
Lewart w sobotę prawie podwoili swój dorobek bramkowy. Ekipa z Lubartowa rozbiła w meczu ósmej kolejki rezerwy Górnika Łęczna aż 6:0. Bohaterem gospodarzy został Artur Szkutnik, który zapisał na swoim koncie hat-tricka.
Trener Jacek Fiedeń mógł w niedzielę liczyć na porządne wsparcie z pierwszej drużyny. W zespole Górnika II wystąpili chociażby: Paweł Sasin, Bartosz Waleńcik, Piotr Rogala, czy Igor Korczakowski. Wzmocnienia pomogły wygrać z Victorią 3:0. A przy okazji debiuty zaliczyli też dwaj 15-letni wychowankowie
Beniaminek z Łukowa znowu bez punktów. Po raz kolejny podopieczni Roberta Różańskiego mogą jednak czuć wielki niedosyt. Tym razem przegrali u siebie z Górnikiem II Łęczna 1:2.
Tym razem w IV lidze aż siedem meczów zostało rozegranych w niedzielę. Nie zabrakło ciekawych pojedynków. Ważne zwycięstwa odniosły przede wszystkim Włodawianka i Polesie Kock
Hitem czwartej kolejki było spotkanie Lewartu z Hetmanem Zamość. Zamiast pięknych akcji na boisku dominowała jednak przede wszystkim walka. I ostatecznie lepsi okazali się goście, którzy wygrali 1:0
W sobotę zostały rozegrane jeszcze dwa, inne mecze IV ligi. Polesie Kock przegrało u siebie z Górnikiem II Łęczna 2:3. Z kolei Lublinianka pokonała MKS Ryki 2:0.
Końcowy wynik wskazuje na to, że Huczwa stoczyła z rezerwami Górnika wyrównany bój. To jednak nie do końca prawda. Pio pierwszej połowie spotkanie powinno być rozstrzygnięte. Ekipa z Łęcznej prowadziła jednak „tylko” 2:0. A po przerwie obraz gry uległ zdecydowanej zmianie. Ostatecznie gospodarze musieli się jednak pogodzić z porażką 1:2
Nietypowo, bo w środku tygodnia rozpocznie się sezon 2018/2019. Wielkim faworytem do wygrania ligi jest Hetman Zamość. Drużyna Jacka Ziarkowskiego dokonała solidnych wzmocnień, a na dodatek wydaje się, że nie ma tak mocnych rywali, jakimi w ostatnich latach były: Chełmianka i Stal Kraśnik
W niedzielę zostały rozegrane cztery mecze III rundy Pucharu Polski LZPN. Efektownie wygląda zwłaszcza wynik Powiślaka. Drużyna Łukasza Gizy pokonała na wyjeździe Zawiszę Garbów... 19:0. Spotkania z udziałem trzecioligowców przełożono na 12 września
Kłos Chełm zremisował po ciekawym meczu z Górnikiem II Łęczna 1:1. W opinii obu trenerów ich zespoły zasłużyły, żeby zdobyć po punkcie. To gospodarze oprócz gola zaliczyli jednak dwa strzały w słupki.
Wtorek był udanym dniem dla kibiców z Kraśnika. Stal w kolejnym meczu ligowym w dobrym stylu ograła na wyjeździe Roztocze Szczebrzeszyn 5:0. Na dodatek Hetman Zamość zremisował w Łęcznej z Górnikiem II 3:3. A to oznacza, że przewaga zespołu Daniela Szewca wzrosła do dziewięciu punktów. Lider ma też jeden mecz rozegrany mniej
Kibice w Kraśniku trochę się niepokoili, jak ich pupile zareagują na porażkę w Zamościu. Okazało się, że nie było się czego obawiać, bo Stal w sobotę rozegrała jeden z najlepszych meczów w tym sezonie. Podopieczni Daniela Szewca pokonali 4:1 Górnika II Łęczna. Nawet trener gości przyznał, że pod każdym względem rywal był lepszy.
To nie jest pomyłka. Górnik II naprawdę rozbił u siebie Victorię Żmudź aż 11:1! Już do przerwy zielono-czarni prowadzili aż 6:0. Po zmianie stron nie okazywali jednak litości rywalom i ostatecznie skończyło się pogromem. Świetny mecz ma za sobą zwłaszcza Filip Szewczyk, który zapisał na swoim koncie trzy bramki.