Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Z polityki wycofał się, by zrobić doktorat i zająć się biznesem. Wydaje lifestylowy magazyn, wynajmuje billboardy, inwestuje w nieruchomości i doradza innym zainteresowanym tym rynkiem. Czym dziś zajmuje się bliski współpracownik prezydenta Żuka Piotr Kowalczyk?
Prokuratura wnioskuje o tymczasowe aresztowanie Piotra Kowalczyka. Były przewodniczący lubelskiej rady miasta został zatrzymany przez CBA. Wraz z nim zatrzymano również przedsiębiorcę i krewnego byłego wojewody, a obecnie posła PiS Przemysława Czarnka.
Prezydent Lublina poręczył za zatrzymanego przez Centralne Biuro Antykorupcyjne Piotra Kowalczyka, byłego przewodniczącego Rady Miasta Lublin. Kowalczyk to jeden z czterech przedsiębiorców, którzy według CBA oczekiwali miliona złotych łapówki w zamian za załatwienie zgody na budowę wieżowca przy ul. Zana, powołując się na wpływy w instytucjach państwowych i w Urzędzie Miasta Lublin. Trzy osoby zatrzymano podczas podpisania umowy, czwartą w jej domu.
Piotr Kowalczyk (rocznik 1978) przez dwanaście lat zasiadał w lubelskiej Radzie Miasta, a przez dziewięć stał na jej czele. Zadebiutował w niej w roku 2006, a już po trzech latach został wybrany na przewodniczącego rady, wówczas najmłodszego w Polsce.
Agenci CBA zatrzymali cztery osoby. W zamian za załatwienie zgody na budowę wieżowca przy ul. Zana w Lublinie oczekiwali miliona złotych łapówki – dowodzą śledczy. Wśród zatrzymanych jest Piotr Kowalczyk – były przewodniczący lubelskiej rady miasta.
Odwołania Przemysława Czarnka z funkcji wojewody lubelskiego domagają się od premiera Mateusza Morawieckiego radni większościowej koalicji w Radzie Miasta. Oburzyły ich słowa o „zboczeńcach i dewiantach” użyte w kontekście niedoszłego Marszu Równości.
Wojewoda przegrał z Ratuszem spór o to, kto powinien się zająć skargą na przewodniczącego Rady Miasta. Rada uznała, że nie może tego zrobić i podjęła uchwałę o przesłaniu skargi wojewodzie. Ten stwierdził, że uchwała jest niezgodna z prawem i postanowił ją unieważnić. Nie zdołał jednak obronić tej decyzji w sądzie.
O pozwolenie na przebudowę staromiejskiej kamienicy przy ul. Grodzkiej 13 wystąpił do Ratusza przewodniczący Rady Miasta, Piotr Kowalczyk, który jest właścicielem budynku. Planuje tutaj między innymi mieszkania na wynajem dla turystów
Nad tym, kto może przywołać do porządku przewodniczącego Rady Miasta ma się zastanawiać lubelski sąd. Musi on rozstrzygnąć, czy skargą na przewodniczącego ma się zająć Rada Miasta, czy wojewoda. Rada mówi, że to rola wojewody, a wojewoda, że radnych
Ostre słowa i przeprosiny, ale nie w stosunku do wszystkich. Podczas dyskusji na portalu społecznościowym radny miejski PiS Eugeniusz Bielak, w obraźliwy sposób odniósł się najpierw do prezesa Fundacji Wolności, a później do przewodniczącego Rady Miasta Lublin.
Hotel na Starym Mieście w Lublinie może otworzyć przewodniczący Rady Miasta. Piotr Kowalczyk, który kupił kamienicę przy ul. Grodzkiej 13, stara się właśnie o pozwolenie na pierwsze prace budowlane.
Władze Lublina mają oficjalnie poprosić Kościół by patronem miasta został św. Antoni Padewski. Proponuje to grupa radnych, a pomysł popiera prezydent, który ma napisać projekt uchwały w tej sprawie. Później konieczna będzie jeszcze zgoda Watykanu.
Gotowa jest opinia prawna zamówiona przez przewodniczącego Rady Miasta po tym, jak grupa radnych PiS zarzuciła mu łamanie prawa i poskarżyła się na niego wojewodzie.
Stałe łamanie prawa zarzucają miejscy radni PiS przewodniczącemu Rady Miasta. Winią go za to, że na posiedzeniach często brak jest czasu na dowolne pytania od radnych do prezydenta. Ich skargą zajmują się prawnicy wojewody z PiS.
O tym, czy polityka jest potrzebna w samorządzie terytorialnym i o przyszłości samorządu w Polsce rozmawiali uczestnicy środowej debaty w Wyższej Szkole Przedsiębiorczości i Administracji w Lublinie. W dyskusji wzięli udział przedstawiciele wszystkich ugrupowań występujących na lubelskiej scenie politycznej.
Wymierzona w prezydenta Lublina gazetka „Murem za stołkami Żuka” trafiła do skrzynek na listy mieszkańców miasta. Wydźwięk jest jednoznaczny: zwolennicy Żuka (PO) stoją za nim murem, bo mają w tym interes. Do publikacji nikt się nie przyznaje. – To mali, tchórzliwi ludzie – komentuje jeden z bohaterów wydawnictwa.
Krzysztof Żuk zaskarżył dziś do sądu zarządzenie wojewody wygaszające mu mandat prezydenta Lublina. Podobną skargę może skierować do sądu również Rada Miasta, o ile 2 marca poprze projekt uchwały złożony dzisiaj przez radnych koalicji wspierającej Żuka.
Oświadczenie w sprawie wygaszenia przez wojewodę mandatu prezydenta Lublina Krzysztofa Żuka, wydał przewodniczący Rady Miasta Piotr Kowalczyk.
Rada Miasta raczej nie rozpatrzy wniosku wojewody o stwierdzenie, że Krzysztof Żuk przestał być prezydentem Lublina. Przewodniczący rady wyklucza zwołanie nadzwyczajnej sesji w tej sprawie
Czy nad losami Krzysztofa Żuka zagłosują na specjalnym posiedzeniu miejscy radni? Decyzję w tej sprawie kolejny już dzień odkłada przewodniczący Rady Miasta. To do niego swój wniosek skierował wojewoda. Przemysław Czarnek żąda od radnych podjęcia uchwały stwierdzającej, że Żuk stracił stanowisko, bo według Centralnego Biura Antykorupcyjnego prezydent Lublina złamał prawo.
Do stwierdzenia, że Krzysztof Żuk nie jest już prezydentem Lublina wezwał Radę Miasta wojewoda lubelski. Na taką decyzję dał radnym 30 dni. Jeśli tego nie zrobią, będzie mógł sam wydać zarządzenie odsuwające Żuka od władzy. A ten będzie mógł je zaskarżyć.
Prokuratura nie będzie ścigać miejskich radnych, którzy rzucali obraźliwe komentarze pod adresem kolegów z Prawa i Sprawiedliwości. Śledczy uznali, że jeśli ktoś czuje się urażony, może wystąpić z prywatnym aktem oskarżenia.
- Oglądałem kilkakrotnie wystąpienie wojewody i wciąż nie wiem, co powiedział - stwierdza Piotr Kowalczyk, przewodniczący Rady Miasta komentując dzisiejsze oświadczenie wojewody lubelskiego w sprawie Krzysztofa Żuka.
Zbadania przez prokuraturę przebiegu nadzwyczajnej sesji Rady Miasta w sprawie losów prezydenta miasta domagają się miejscy radni PiS, którzy dzisiaj mają złożyć formalne zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa. Przez kogo? Przez widownię, która miała grozić radnym PiS i przez przewodniczącego Rady Miasta, który tej publiczności nie przeszkadzał.
Krzysztof Żuk obronił stanowisko prezydenta Lublina. O odsunięcie go od władzy wnosiło do radnych Centralne Biuro Antykorupcyjne, ale za takim rozwiązaniem byli tylko radni PiS. Zwolennicy Żuka triumfowali, przed Ratuszem był regularny wiec, ale bój na paragrafy dopiero się zaczyna,