Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Sześć drzew zostało zniszczonych przy ul. Zana. Ktoś pozbawił je wszystkich gałęzi. Urząd Miasta zapewnia, że nie wydawał zgody na takie prace
W Starym Gaju piły poszły w ruch. Padły głównie 72-letnie dęby szypułkowe. Na tym nie koniec. W tym roku Lasy Państwowe zamierzają ciąć drzewa na 50 ha. – To ok. 11 proc. powierzchni Starego Gaju – przyznaje rzeczniczka instytucji.
Trzy drzewa zniknęły we wtorek z przebudowywanej ul. Lipowej, kolejne dwa będą stąd wywiezione w najbliższych dniach. Jedną z lip wycięto, mimo składanych latem zapewnień, że nie będzie już tutaj żadnych wycinek. Cztery inne lipy mają rosnąć na miejskiej działce sąsiadującej z Dworkiem Grafa.
Z przebudowywanej ul. Lipowej wycięto dziś drzewo, choć według sierpniowych zapewnień Ratusza miało już nie być wycinek. Również dzisiaj z tej samej ulicy wykopano i wywieziono dwie inne lipy
O nielegalnej, prowadzonej chyłkiem wycince nad Bystrzycą koło ul. Janowskiej powiadomiła nas zaniepokojona Czytelniczka. Ustaliliśmy, że usuwane drzewa nie są tymi, na których wycinkę zgodził się Urząd Miasta. Na pniach jeszcze stojących widać głębokie nacięcia, które nie wyglądają na dzieło zawodowca
Poprowadzenie chodników w większej odległości od jezdni ma być sposobem na ocalenie części drzew rosnących w miejscu projektowanej ul. Berylowej. To jedne z niewielu dużych drzew na tym osiedlu.
Część mieszkańców Świdnika, którzy mają domy w sąsiedztwie lasu Rejkowizna, broni starych drzew przed wycinką. – To jedno z nielicznych zielonych miejsc, gdzie można wybrać się na spacer – mówi Katarzyna Jaworska. A nadleśniczy Nadleśnictwa Świdnik przypomina, że jest to las gospodarczy.
Usuwają drzewa blisko bramy wjazdowej do jednostki wojskowej. Mieszkańcy obawiają się, że to przygotowanie ziemi do sprzedaży i postawienia tam bloków.
61 drzew znika z działki przy Spokojnej w Lublinie w związku z planowaną inwestycją deweloperską. Na gruncie kupionym od miasta przez prywatną firmę ma stanąć blok mieszkalny.
– Wycinka drzew pod kolejny parking to barbarzyństwo – alarmują nas mieszkanki osiedla Jagiellońskiego w Białej Podlaskiej. W piątek pod topór poszły trzy sztuki. Ale zniknąć ma jeszcze pięć. Spółdzielnia mieszkaniowa tłumaczy, że nie ma wyjścia, bo kolidują one z liniami energetycznymi.
Kilkadziesiąt drzew może zniknąć z terenu przy ul. Gospodarczej 34. O pozwolenie na taką wycinkę stara się działająca tu spółka Współpraca. O przyszłości drzew ma zdecydować Biuro Miejskiego Architekta Zieleni. Nie jest to pierwszy wniosek o pozwolenie na dużą wycinkę w tej części miasta.
Piły poszły ruch przy rewitalizacji rynku. Pod topór w większości poszły spróchniałe drzewa, grożące zawaleniem.
To niebywałe, że ktoś o zdrowych zmysłach podjął taką decyzję. Wycinać ogromne drzewa pod chodnik? Co trzeba mieć w głowie? – pyta mieszkanka Lublina, która w sobotę przejeżdżała trasą Lublin-Nałęczów.
W środę w Rogalowie (gm. Wąwolnica) doszło do wypadku przy ścinaniu drzewa. Jeden z mężczyzn nie zdążył odskoczyć przed spadającym pniem. Z poważnymi obrażeniami trafił do szpitala.
Jest kompromis pomiędzy miejskimi planistami a konserwatorem zabytków. Tylko 15 zamiast ponad 60 drzew zostanie usuniętych z alei Marszałka Józefa Piłsudskiego w Chełmie. Wycięte zostaną te najbardziej schorowane sztuki, a w ich miejsce pojawią się nowe nasadzenia – zapewniają urzędnicy którzy od kilku miesięcy konsultują projekt rewitalizacji chełmskiego osiedla Dyrekcja.
Dwa drzewa owocowe i dwa krzewy zniknęły z otoczenia I LO im. ks. A. J. Czartoryskiego w Puławach. Wycinka nie byłaby niczym wyjątkowym, gdyby nie fakt, że szkoła wraz roślinnością znajduje się w strefie ochrony konserwatorskiej, a zgody na usunięcie zieleni nie wydano.
Nowa kostka, alejki, więcej miejsc parkingowych. Ale też mniej drzew do wycięcia. Jeszcze w tym roku Urząd Miejski w Bełżycach ogłosi przetarg dotyczący rewitalizacji centrum miasta.
O usunięcie kilkudziesięciu dużych topól rosnących wzdłuż ul. Pasiecznej apeluje do Ratusza jeden z miejskich radnych. Jego zdaniem drzewa zagrażają kierowcom oraz pieszym. Radny chce, by w tym miejscu urządzić przynajmniej prowizoryczne pobocze.
Zaczęły się jesienne porządki w ulicznym drzewostanie. Martwe drzewa mają być usuwane, pojawią się nowe sadzonki, także w ścisłym centrum Lublina: przy ul. Dolnej 3 Maja, Narutowicza czy Popiełuszki.
Setki drzew mogą zniknąć w związku z planowaną budową największego w mieście centrum magazynowego przy ul. Mełgiewskiej. Do Urzędu Miasta wpłynął już wniosek o pozwolenie na wycinkę 576 drzew oraz usunięcie blisko 270 mkw. krzewów.
Ocaleć może co najmniej jedna trzecia spośród 46 drzew, które na jednym z osiedli Czubów chciało wyciąć Lubelskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej. Po przeprowadzonych na osiedlu oględzinach Urząd Miasta doszedł do wniosku, że w części przypadków „nie potwierdziła się” zasadność usunięcia drzew.
Na polecenie miasta usunięto z ul. Łęczyńskiej młode drzewka posadzone „po partyzancku” przez jednego z okolicznych mieszkańców. – Tak się niszczy inwencję – pisze do nas oburzona Czytelniczka. Ratusz odpowiada, że drzewka rosły w nieodpowiednich miejscach i deklaruje, że niebawem pojawi się tu nowa zieleń.
Dziś na Placu Narutowicza w Łukowie rosną 24 drzewa. Po przebudowie zostanie 16. Pojawią się nowe nasadzenia, ale nie wyższe niż 5 metrów. – Tak, aby nie zasłaniały fasady kolegiaty – tłumaczy projektant
Czytelnik poczuł się „osobiście dotknięty” wycinką sosnowego lasu w okolicach Górecka Kościelnego na Roztoczu. Był nawet skory użyć siły wobec operatora maszyny tnącej drzewa. Leśnicy tłumaczą, że jest to planowa wycinka dojrzałych sosen, zgodna z gospodarką leśną
62 drzewa chcą usunąć kolejarze z okolic torów na wysokości starych Bronowic.