Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Prawdopodobnie w następny czwartek, 7 grudnia poznamy nowego prezesa Lubelskiej Spółdzielni Mieszkaniowej. Rada Nadzorcza spółdzielni rozpatrzy dwie kandydatury.
Prokuratura zajęła się sprawą budowy tzw. domu seniora na lubelskim osiedlu im. Sienkiewicza. Śledczy sprawdzają, czy faktycznie powstaje tam dom opieki, czy też apartamentowiec. Inwestycję realizuje Lubelska Spółdzielnia Mieszkaniowa.
- Mam prawie 72 lata, nie chcę umrzeć za biurkiem – tłumaczy swoją decyzję Jan Gąbka. Spółdzielnia już ogłosiła konkurs na nowego prezesa. Nie wiadomo, czy odchodzący szef LSM będzie mógł się cieszyć spokojną emeryturą. Jego działalność badają lubelscy śledczy
Mam prawie 72 lata, nie chcę umrzeć za biurkiem. Odejdę gdy Rada Nadzorcza LSM w najbliższym czasie wybierze nowego prezesa – mówi Jan Gąbka. Prezes spółdzielni zapowiada, że przechodzi na emeryturę.
- Jestem zadowolony z frekwencji, ale przed nami jeszcze sporo pracy - mówi Piotr Gancewski, jeden z inicjatorów środowego spotkania mieszkańców LSM-u. - Prezes Jan Gąbka powinien ustąpić ze stanowiska - dodaje.
Zaczyna się oprotestowana przez sąsiadów zabudowa zielonego placu między szkołą przy Pana Wołodyjowskiego a pawilonami przy Juranda. Dla protestujących to miejsce do rekreacji, dla inwestora szansa na zysk. Czy sporną budowę zatrzyma wojewoda?
Prezes nie rezygnuje z budowy tzw. domów seniora pod naszymi oknami. Choć deklarował odstąpienie od inwestycji – alarmują mieszkańcy LSM. Sprawdziliśmy. Wniosek spółdzielni o pozwolenie na budowę trafił do urzędników jeszcze w kwietniu. Prezes Jan Gąbka nie chce rozmawiać na ten temat
Mieszkanka os. Sienkiewicza zwraca uwagę na niebezpieczne usytuowanie boiska przy ul. Pana Wołodyjowskiego. – Boisko z trzech stron otaczają alejki, po których spacerują starsi ludzie. Tuż obok bawią się dzieci – tłumaczy. – Na osiedlu jest mnóstwo innych miejsc, gdzie można spacerować – odpowiada prezes spółdzielni.
„LSM to nie folwark prezesa Gąbki”, „Dosyć kłamstw”, „Jestem spółdzielcą a nie zadymiarzem” – z takimi hasłami przyszli dzisiaj mieszkańcy spółdzielni pod Dom Kultury LSM. Protestujący domagają się powtórzenia walnego zgromadzenia.
Mieszkańcy LSM udzielili absolutorium prezesowi spółdzielni Janowi Gąbce. Na swoich stanowiskach zostają również członkowie Rady Nadzorczej.
Mieszkańcy osiedli Krasińskiego oraz Prusa udzielili absolutorium zarządowi spółdzielni LSM. Los obecnych władz zależy od powtórzonego zgromadzenia walnego os. Sienkiewicza.
Mieszkańcy kolejnych osiedli na LSM głosują nad udzieleniem absolutorium zarządowi i oceniają plany inwestycyjne spółdzielni. Między innymi chodzi o budowę domu seniora na osiedlu Piastowskim. Spokojnie nie jest.
Mieszkańcy próbują przecisnąć się przez ochronę, dochodzi do awantury, przyjeżdża policja, zarząd nie zgadza się na wejście mediów. W takiej atmosferze rozpoczęło się kolejne już walne zgromadzenie członków Lubelskiej Spółdzielni Mieszkaniowej. Kolejne osiedle nie udzieliło absolutorium zarządowi
Prokuratura przyjrzy się działalności osób zarządzających Lubelską Spółdzielnią Mieszkaniową. To efekt zawiadomień, jakie trafiają do śledczych. Ich autorzy piszą m.in. o nepotyzmie i niegospodarności.
Jeden z najdłużej urzędujących prezesów spółdzielni mieszkaniowych w Lublinie, Jan Gąbka z LSM, być może będzie musiał się tłumaczyć prokuratorowi. Chodzi o powiązania spółdzielni z firmą córki, która ma zarabiać na zleceniach dla LSM. Sam Gąbka nie widzi problemu, ale śledczy przyglądają się sprawie.
Specjalne budynki dla seniorów, którzy nie mają już sił na wspinanie się po schodach, planuje Lubelska Spółdzielnia Mieszkaniowa. Losy inwestycji zależą od Rady Miasta, bo spółdzielnia planuje te bloki na terenie zarezerwowanym pod budowę szkoły.
Rzeźbę krokodyla ktoś pewnie jeszcze kojarzy. Pegaza i konstrukcję z rur przy hali Globus też. Ale rzeźb, czy murali powstało w mieście więcej, a znaczna ich część jest tylko wspomnieniem. Wspomnienia te można sobie odświeżyć na specjalnej wystawie.
Nic nie dały protesty mieszkańców LSM, którzy nie chcą nowych mieszkań koło ul. Filaretów i Pana Balcera. Budować chcą je właściciele działek, ale nie pozwala na to plan zagospodarowania terenu. Na ich prośbę radni uruchomili wczoraj procedurę zmiany planu.
Wspólnego kandydata na prezydenta Lublina i wspólną listę do Rady Miasta wystawią w jesiennych wyborach samorządowych lubelskie środowiska lewicowe. Robocza nazwa to Lubelska Lewica Razem.
Już półtora roku trwa walka spółdzielni mieszkaniowej o zgodę na zmianę ocieplenia ścian kilku bloków. Stare elementy mogą runąć na ulicę. Ratusz nie chciał wydać decyzji, sąd właśnie polecił mu to zrobić. Ale ten wyrok może wcale nie zakończyć sporu.
Za miesiąc okaże się, czy Rada Miasta podejmie walkę z zaśmiecaniem ulic plakatami polityków. Sprawdzamy, jak do pomysłów ograniczających wieszanie takich reklam podchodzą poszczególni radni.